Papież Franciszek o trzech rzeczach, o które należy dbać i je rozwijać
- Wasza dobroczynność jest wszechstronna, wymagająca otwartego umysłu oraz zdolności koordynacji – mówił papież do Włoskiego Stowarzyszenia Fundacji i Organizacji Filantropijnych Assifero. Franciszek wskazał na trzy rzeczy, o które należy dbać i je rozwijać.
To zrzeszenie pomaga prowadzić wspólną działalność instytucjom o różnych specjalizacjach czy charyzmatach, które razem mogą służyć na rzecz dobra potrzebujących zarówno na Półwyspie Apenińskim, jak i w świecie.
Papież o tym, o co powinniśmy dbać
Franciszek postanowił zwrócić uwagę zebranych na trzy wartości, o jakie należy dbać i je rozwijać, nawet jeśli są one już obecne w poszczególnych organizacjach. Pierwszą z nich stanowi promocja integralnego dobra osoby. Nie wystarcza pomoc materialna, należy troszczyć się o wsparcie również w wymiarach: intelektualnym, moralnym, duchowym – wskazał.
Drugą wartością jest „słuchanie miejscowych wspólnot”. - Mówiliście mi o tej wrażliwości, którą sobie proponujecie jako metodę: wsłuchiwanie się w lokalne rzeczywistości. Bardzo ważnym jest, aby wasza działalność nie została ograniczona do sporadycznej pomocy, ale siała ziarna na przyszłość tam, gdzie ludzie żyją, w sytuacjach wskazywanych nam przez Opatrzność.
- Pokora tak rozumianego słuchania stanowi podstawowy element pracy na rzecz dobra wspólnego, tym bardziej, kiedy pozwala wam być rzecznikami najsłabszych w instytucjach publicznych – mówił papież.
Trzecia wartość, to „bliskość względem ostatnich”. - Istnieje powiedzenie, które wskazuje, że «łańcuch jest tak mocny jak jego najsłabsze ogniwo». Podchodzić bliżej do najsłabszych, nachylać się nad ich ranami, wziąć na siebie ich potrzeby znaczy kłaść dobre fundamenty w budowaniu zjednoczonych oraz trwałych wspólnot na rzecz lepszego świata i przyszłości pokoju. To sam Chrystus wychodzący nam na spotkanie w ubogim, aby wskazywać drogę Królestwa Niebieskiego – On, który «stał się ubogim, aby nas ubóstwem swoim ubogacić» – podkreślił Franciszek.
Źródło: KAI / tk
Skomentuj artykuł