Papież modlił się za wolontariuszy zabitych w Strefie Gazy: Wojna niszczy zawsze

Fot. PAP/EPA/ETTORE FERRARI
PAP / KAI / pk

Papież podczas środowej audiencji generalnej w Watykanie modlił się za wolontariuszy organizacji pomocowej World Central Kitchen, którzy zginęli w izraelskim ataku w Strefie Gazy. Ponowił apel o umożliwienie ludności cywilnej dostępu do pomocy humanitarnej i o uwolnienie zakładników. Franciszek skierował również specjalne przesłanie do Polaków.

W czasie spotkania z kilkoma tysiącami wiernych z całego świata na placu Świętego Piotra papież powiedział: "Niestety wciąż napływają smutne wiadomości z Bliskiego Wschodu. Ponawiam moją stanowczą prośbę o natychmiastowe zawieszenie broni w Strefie Gazy. Wyrażam mój głęboki żal z powodu wolontariuszy zabitych w chwili, gdy byli zaangażowani w dystrybucję pomocy humanitarnej w Gazie".

Papież modli się za ofiary ataku w Strefie Gazy i wojny na Ukrainie

- Modlę się za nich i za ich rodziny. Ponawiam apel o to, by pozwolono ludności cywilnej, wycieńczonej i cierpiącej, na dostęp do pomocy humanitarnej i by natychmiast zostali uwolnieni zakładnicy - mówił Franciszek.

DEON.PL POLECA

Wezwał: "Niech unika się każdej nieodpowiedzialnej próby rozszerzenia konfliktu w regionie i niech podjęte zostaną działania, aby jak najszybciej mogła skończyć się ta wojna i inne, przynoszące śmierć i cierpienie w tylu częściach świata. Módlmy się niestrudzenie o to, by zamilkła broń i by znów zapanował pokój".

Papież dodał następnie: "I nie zapominajmy o umęczonej Ukrainie. Tylu zabitych".

- Mam w rękach różaniec i Nowy Testament, pozostawione przez żołnierza poległego na wojnie. Ten chłopak miał na imię Ołeksandr, Alessandro. Miał 23 lata. Czytał Nowy Testament i psalmy i w Księdze Psalmów zaznaczył psalm 129: "Z głębokości wołam do Ciebie, Panie, o Panie, słuchaj głosu mego". Ten 23-letni chłopak zginął w Awdijiwce na wojnie. Zostawił swoje życie, a to jest jego różaniec i Nowy Testament, który czytał i modlił się - mówił Franciszek.

Poprosił wszystkich obecnych o ciszę, by pomyśleli o tym poległym żołnierzu i, jak dodał, "tylu takich jak on, zabitych w tym szaleństwie wojny".

- Wojna niszczy zawsze. Pomyślmy o nich i módlmy się - wezwał papież.

Papież poświęcił środową katechezę sprawiedliwości.

Jak zaznaczył, "sprawiedliwość ma fundamentalne znaczenie dla pokojowego współistnienia: świat bez poszanowania praw byłyby niemożliwy do życia, przypominałby dżunglę".

- Bez sprawiedliwości nie ma pokoju. Jeśli sprawiedliwość nie jest przestrzegana, rodzą się konflikty i sankcjonuje się nadużycia władzy silniejszego nad słabszym - oświadczył papież.

Słowa papieża do Polaków

Zwracając się do Polaków powiedział: "Przypadająca w najbliższych dniach Niedziela Bożego Miłosierdzia przypomina nam o przesłaniu przekazanym za pośrednictwem świętej Faustyny Kowalskiej".

- Nigdy nie powątpiewajmy w Bożą miłość, lecz wytrwale i z ufnością zawierzajmy Panu nasze życie i świat, prosząc Go w szczególności o sprawiedliwy pokój dla udręczonych przez wojnę narodów - dodał.

Przeczytaj całe rozważanie papieża:

Drodzy bracia i siostry, dobrej Wielkanocy, dzień dobry!

Przechodzimy do drugiej z cnót kardynalnych. Dzisiaj będziemy mówili o sprawiedliwości. Jest to cnota społeczna par excellence. Katechizm Kościoła Katolickiego definiuje ją w następujący sposób: "cnota moralna, która polega na stałej i trwałej woli oddawania Bogu i bliźniemu tego, co im się należy" (n. 1807) - tym jest sprawiedliwość. Często, gdy wspomina się o sprawiedliwości, cytuje się również motto, które ją reprezentuje: "unicuique suum - czyli oddać każdemu to, co jemu się należy". Jest to cnota prawa, która stara się regulować właściwe relacje między osobami.

Alegorycznie jest ukazywana przez wagę, ponieważ ma na celu "wyrównanie szans" między osobami, zwłaszcza wówczas, gdy grozi im zniekształcenie przez pewien brak równowagi. Celem sprawiedliwości jest to, aby w społeczeństwie każdy był traktowany zgodnie ze swoją godnością. Ale już starożytni mistrzowie nauczali, że wymaga to również innych uczciwych postaw, takich jak życzliwość, szacunek, wdzięczność, uprzejmość, uczciwość: cnót, które przyczyniają się do dobrego współistnienia między osobami. Sprawiedliwość jest cnotą służącą dobremu współżyciu między osobami.

Wszyscy rozumiemy, że sprawiedliwość ma fundamentalne znaczenie dla pokojowego współistnienia w społeczeństwie: świat bez ustaw respektujących prawa, byłby światem, w którym nie dałoby się żyć, który przypominałby dżunglę. Bez sprawiedliwości nie ma pokoju. Jeśli bowiem sprawiedliwość nie jest przestrzegana, rodzą się konflikty. Bez sprawiedliwości sankcjonuje się nadużycie władzy silniejszego nad słabszym, a to nie jest sprawiedliwe.

Ale sprawiedliwość jest cnotą, która działa tak samo w wielkich sprawach, jak i w małych: nie dotyczy tylko sal sądowych, lecz także etyki, która charakteryzuje nasze życie. Codzienne. Ustanawia szczere relacje z innymi: wypełnia przykazanie Ewangelii, zgodnie z którym chrześcijańska mowa musi brzmieć: "Tak, tak; nie, nie. A co nadto jest, od Złego pochodzi" (Mt 5, 37). Półprawdy, subtelne wypowiedzi, które mają na celu oszukanie bliźniego, niedomówienia, ukrywające prawdziwe zamiary, nie są postawami współbrzmiącymi ze sprawiedliwością. Człowiek prawy jest uczciwy, prosty i szczery, nie nosi masek, przedstawia się takim, jakim jest, mówi prawdę. Często na jego ustach często pojawia się słowo "dziękuję": wie, że bez względu na to, jak bardzo staramy się być hojni, pozostajemy zawsze dłużnikami naszego bliźniego. Jeśli miłujemy, to również dlatego, że zostaliśmy umiłowani jako pierwsi.

W tradycji można znaleźć niezliczone opisy człowieka sprawiedliwego. Przyjrzyjmy się niektórym z nich. Człowiek sprawiedliwy ma szacunek dla praw i je respektuje, wiedząc, że stanowią one zaporę, która chroni bezbronnych przed arogancją możnych. Człowiek sprawiedliwy dba nie tylko o swój własny dobrobyt, lecz pragnie dobra całego społeczeństwa. Dlatego nie ulega pokusie myślenia jedynie o sobie i dbania o własne sprawy, jakkolwiek uzasadnione, tak jakby były one jedyną rzeczą, jaka istnieje na świecie. Cnota sprawiedliwości uwidacznia - i stawia w centrum wymagania - że nie może być prawdziwego dobra dla mnie, jeśli nie jest ono również dobrem wszystkich.

Dlatego człowiek sprawiedliwy czuwa nad swoim zachowaniem, aby nie szkodziło innym: jeśli popełnił błąd, przeprasza. Człowiek sprawiedliwy zawsze przeprasza. W niektórych sytuacjach jest w stanie poświęcić osobiste dobro, aby oddać je do dyspozycji wspólnoty. Pragnie uporządkowanego społeczeństwa, w którym to osoby nadawałyby blask stanowisku, a nie stanowiska nadawały by blask osobie. Brzydzi się rekomendacjami i nie handluje przysługami. Miłuje odpowiedzialność i jest przykładem przestrzegania i promowania praworządności.

Sprawiedliwy unika ponadto zachowań szkodliwych, takich jak oszczerstwo, krzywoprzysięstwo, oszustwo, lichwa, kpina, nieuczciwość. Sprawiedliwy zawsze dotrzymuje danego słowa, zwraca to, co pożyczył, przyznaje sprawiedliwą zapłatę wszystkim robotnikom. Człowiek, który nie wypłaca robotnikom sprawiedliwej zapłaty nie jest sprawiedliwy - jest niesprawiedliwy.

Nikt z nas nie wie, czy w naszym świecie ludzie prawi są liczni, czy tak rzadcy jak drogocenne perły. Ale są to ludzie, którzy ściągają łaskę i błogosławieństwa zarówno na siebie, jak i na świat, w którym żyją. Sprawiedliwi nie są moralistami, którzy noszą szaty cenzora, lecz osobami uczciwymi, które "łakną i pragną sprawiedliwości" (Mt 5, 6), marzycielami, którzy pielęgnują w swoich sercach pragnienie powszechnego braterstwa. A tego marzenia, zwłaszcza dzisiaj, wszyscy bardzo potrzebujemy. Trzeba, abyśmy byli sprawiedliwymi mężczyznami i kobietami, a to uczyni nas szczęśliwymi.

Źródło: PAP / KAI / pk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Papież modlił się za wolontariuszy zabitych w Strefie Gazy: Wojna niszczy zawsze
Komentarze (3)
MJ
~Maciej Jaworski
4 kwietnia 2024, 07:28
... każda wojna rodzi się w ludzkim umyśle ... potem ta myśl jak zaraza opanowuje ,,tłum,, ... a diabeł doskonale wie, jak działa ten ,,mechanizm,, ... bo on go kreuje ...
MJ
~Maciej Jaworski
4 kwietnia 2024, 07:03
... po przeczytaniu o zarzutach przedstawicieli Izraela wobec domagających się wyjaśnienia sprawy, zarzutach o antysemityzm, jakoś natychmiast przyszła mi refleksja, że najbardziej antysemickim krajem na świecie jest właśnie Izrael ... taki niby paradoks ... jednak wszystko na to wskazuje ...
JO
Jan Osa
3 kwietnia 2024, 17:52
Kto niby zabił tych wolontariuszy? Ze słów Ojca Franciszka nic nie wynika. Kto jest odpowiedzialny za śmierć tysięcy dzieci i dorosłych w Gazie? Kto uniemożliwia pomoc humanitarną i prowadzi eksterminację tej ludności? Czyżby strach, by nie wymienić i nie nazwać po imieniu? Smutne. Pomijam skandaliczne słowa ambasadora Izraela w Polsce. No ale jednym wolno wszystko, a drugim nic.