"Papież nie uprawia polityki w naiwny sposób"

"Papieski wybór ma ogromne znaczenie w tym momencie historii: mówienie o "bez przemocy", gdy wokoło wydaje się przeważać usprawiedliwienie dla przemocy, może wydawać się naiwnym wyborem. Powtórne zaproponowanie tego tematu dzisiaj, jednakże, oznacza przekonanie, że jest on jedyną drogą mogącą przerwać łańcuch zemsty oko za oko, mogącą przerwać logikę konfliktu i zbrojeń" - mówił abp Zuppi.

Matteo Maria Zuppi, arcybiskup Bolonii, skomentował przesłanie papieża Franciszka na Światowy Dzień Pokoju (na najbliższy 1 stycznia 2017) poświęcone "bez przemocy" jako "stylowi polityki dla pokoju". To właśnie w Bolonii odbędzie się 49. Marsz dla Pokoju, włoska inicjatywa, której patronuje Konferencja Episkopatu Włoch (CEI), Caritas, Pax Christi i Akcja Katolicka. Marsz (31 grudnia 2016) inspirowany jest papieskim przesłaniem.

"To jest bardzo znaczące - powiedział arcybiskup - że Franciszek proponuje "bez przemocy" jako styl uprawiania polityki. Chce przez to powiedzieć, że nie chodzi tu tylko o postawę dobrotliwych ludzi, lecz że jest to jedyna droga naprawdę prowadząca do pokoju. Dlatego proponuje "bez przemocy" nie tylko na poziomie dobrych uczuć, lecz przede wszystkim jako wizję i jako sposób uprawiania polityki".

Abp Zuppi mówi dalej o tym, że stojąc wobec strachu przed terroryzmem, nie możemy pozwolić sobie na przemoc, która prowokuje przemoc. W tym kontekście "bez przemocy" nie jest słabym, lecz silnym wyborem. Przeszłość pokazała, że nie da się pokonać terroryzmu, budując mury, a nie mosty.

W tym kontekście można mówić o "bez przemocy" aktywnej, czyli która aktywnie sprzeciwia się nie tylko wojnie, ale walczy z niesprawiedliwościami i pracuje, by powstrzymać świat przed samobójczym kierunkiem wyznaczonym przez broń masowej zagłady.