Papież tabletem zapalił światła na choince

"Światło największej na świecie choinki uświadamia nam, że i my potrzebujemy blasku, który rozjaśni drogi naszego życia i da nam nadzieję w czasach, w których ciężar trudności i całun mroku wydają się dominować". Papież zwrócił na to uwagę w środę wieczorem, podczas uroczystości zapalenia świateł na 750-metrowej instalacji świetlnej w kształcie choinki nad włoskim miasteczkiem Gubbio, koło Asyżu.

Benedykt XVI uczynił to ze swego apartamentu za pośrednictwem tableta i internetu, biorąc równocześnie udział w adwentowym programie telewizji włoskiej.

W okolicznościowym przemówieniu przypomniał, że światłem prawdziwie oświecającym nasze serce jest Dzieciątko, które kontemplujemy w święta Bożego Narodzenia. To Ono jest Panem, który przychodzi do każdego z nas i prosi, abyśmy Go ponownie przyjęli do siebie, kochali Go , ufali Mu, czuli Jego obecność, opiekę i pomoc.

- Podziwiając tę okazałą choinkę - dodał Papież - kierujemy wzrok ku Niebu. - Bóg nigdy o nas nie zapomina, lecz prosi, abyśmy i my nie zapominali o Nim.

Ojciec Święty zakończył przemówienie życzeniami: - Niech każdy będzie światłem dla bliźnich wokół siebie; niech przezwycięży egoizm, często zamykający serce skłaniający do myślenia tylko o sobie; niech ofiaruje drugiemu nieco uwagi, nieco miłości. Każdy drobny gest dobroci jest niczym światło na tej potężnej choince: wraz z pozostałymi światłami może rozproszyć mrok nocy, nawet najbardziej ciemnej.