Papież: trzeba czuwać, aby z grzechu nie zsunąć się w zepsucie

Fot. Grzegorz Galazka
KAI / tk

W wywiadzie dla telewizji Canale 5, Papież Franciszek nazwał wojnę mistyką zniszczenia. Dodał, że powinniśmy częściej płakać nad okrucieństwami, jakie niesie ona ze sobą. Wtedy może nastąpiłoby opamiętanie i powstrzymanie zabijania młodych ludzi, którzy giną, zanim zaczęli naprawdę żyć.

Wojna jest trumfem ducha Kaina zabijającego z zazdrości, kierującego się własną korzyścią. Najgorszą reakcją na ludzkie nieszczęścia spowodowane przez wojnę jest odwrócenie wzroku, obojętność oraz umywanie rąk – mówił papież.

Franciszek zauważył, że tegoroczne święta będą świętami wojny, która niesie śmierć i głód. Dlatego Papież wzywa do skromności w wydawaniu pieniędzy i nieudawania, że nic się wokół nie dzieje. Zaznaczył, że wszyscy pozostajemy grzesznikami, co wynika z naszej ludzkiej słabości, ale trzeba czuwać, aby z grzechu nie zsunąć się w zepsucie. Ponieważ wszelka korupcja powoduje gnicie duszy od środka.

W kontekście zimy demograficznej, która mocno dotyka Włochy i wiele krajów w Europie, Papież zauważył, iż trzeba zmieniać mentalność oraz wyzwalać się z egoizmu, który dąży do wygody czy korzystania z życia. Dziecko nie może być uważane za zagrożenie, ponieważ stanowi błogosławieństwo, także z punku widzenia państwa. To dzieci będą pracować na emerytury obecnych dorosłych.

Franciszek zapytany o znaczenie sportu powiedział, że jest on źródłem szlachetności. Potrzeba jednak bezinteresowności i troski, aby nie utracił amatorskiego wymiaru. W kontekście Mundialu w Katarze zaznaczył, iż powodem największej radości powinna być czysta oraz dobra gra, a także tworzenie więzi przyjaźni. Wyraził nadzieję, że wydarzenie będzie trumfem ducha sportowego, który czyni ludzi szlachetniejszymi.

Mówiąc o reformie Kurii Rzymskiej, papież podkreślił znaczenie przejrzystości ekonomicznej oraz podtrzymywanie ducha misyjnego. Zaznaczył również, że tylko poprzez modlitwę można iść do przodu. Papież zapytany, czy udaje mu się utrzymywać młodość ducha odpowiedział, iż czuje się szczęśliwy, ponieważ, jak ma świadomość, Bóg mu towarzyszy i z pomocą Najwyższego może realizować swoje powołanie. Franciszek wie również, że jest grzesznikiem i co dwa tygodnie przystępuje do spowiedzi.

W święta Bożego Narodzenia Franciszek pragnie zachęcić wszystkich do spojrzenia na Dzieciątko i na gwiazdę. Stanową one ich podstawowe przesłanie. Ważne jest, aby zachować czułość dziecka oraz podążać za światłem gwiazdy wskazującej właściwą drogę, którą należy podążać.

Źródło: KAI / tk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Papież: trzeba czuwać, aby z grzechu nie zsunąć się w zepsucie
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.