Papież: Wypełniajmy zwykłe czynności w niezwykły sposób

Fot. Marco Campagna / depositphotos.com
KAI / tk

- Czerpiąc siłę od Pana, podobnie jak czyniła to św. Katarzyna Tekakwitha uczymy się wypełniać zwykłe czynności w niezwykły sposób i tak codziennie wzrastać w wierze, miłości i gorliwym świadczeniu o Chrystusie – powiedział papież Franciszek podczas audiencji ogólnej.

Żyjąca w XVII wieku św. Katarzyna Tekakwitha, pierwsza święta wywodząca się spośród rdzennych mieszkańców Ameryki Północnej była tematem papieskiej katechezy na temat gorliwości apostolskiej i pasji głoszenia Ewangelii.

Franciszek przypomniał znaczenie wiary matki św. Kateri i zwrócił uwagę, że ewangelizacja często zaczyna się od prostych, małych gestów, takich jak rodzice pomagający swoim dzieciom nauczyć się rozmawiania z Bogiem na modlitwie i opowiadający im o Jego wielkiej i miłosiernej miłości. Wskazał także na obecność w jej życiu cierpienia oraz jej umiłowanie krzyża. Zaznaczył, że dając świadectwo Ewangelii trzeba też umieć znosić nasze codzienne krzyże z cierpliwością, ufnością i nadzieją.

DEON.PL POLECA

W głoszeniu Ewangelii, możemy ulec pokusie zniechęcenia

Papież przyznał, że napotykając trudności w życiu i głoszeniu Ewangelii, możemy ulec pokusie zniechęcenia, schronienia się w naszych pewnikach lub zamknięcia się w małych grupach, które myślą tak jak my. Podkreślił, iż „życie Kateri Tekakwithy pokazuje, że każde wyzwanie można pokonać, jeśli otworzymy serce na Jezusa, który obdarzy nas łaską potrzebną do wiernego i wytrwałego kontynuowania drogi życia chrześcijańskiego”.

Omawiając okres, kiedy Kateri musiała schronić się wśród Mohawków w jezuickiej misji niedaleko Montrealu, Franciszek zwrócił uwagę na jej intensywne życie duchowe. Zaznaczył, że żywa relacja z Panem zaowocowała jej zaangażowaniem w wykonywanie prostych i codziennych uczynków miłosierdzia, zarówno materialnych, jak i duchowych, wobec swoich braci i sióstr, zwłaszcza ubogich i najbardziej potrzebujących.

Papież o tym, do czego jest wezwany każdy chrześcijanin

Franciszek zwrócił uwagę na decyzję św. Kateri o złożeniu ślubu dozgonnego dziewictwa wyrażającą pragnienie całkowitego oddania się Panu Bogu. - Każdy chrześcijanin jest wezwany każdego dnia do poświęcenia się niepodzielnym sercem powołaniu i misji powierzonej mu przez Boga, służąc Jemu i bliźniemu w duchu miłości – stwierdził w tym kontekście.

Papież odnosząc się do życia św. Kateri podkreślił, że gorliwość apostolska zakłada zarówno życiodajne zjednoczenie z Jezusem, karmione modlitwą i sakramentami, jak i pragnienie szerzenia piękna chrześcijańskiego orędzia poprzez wierność swojemu szczególnemu powołaniu. - Dawała ona świadectwo Ewangelii nie tyle wielkimi dziełami, ponieważ nigdy nie założyła wspólnoty zakonnej ani żadnej instytucji edukacyjnej czy charytatywnej, ale cichą radością i wolnością życia otwartego na Pana i innych – powiedział Franciszek, przypominając, że jej ostatnie słowa brzmiały „Jezu, kocham Cię”.

- Zatem my również, czerpiąc siłę od Pana, jak czyniła to św. Kateri Tekakwitha, uczmy się wypełniać zwykłe czynności w niezwykły sposób i tak codziennie wzrastać w wierze, miłości i gorliwym świadczeniu o Chrystusie – zachęcił papież na zakończenie swej katechezy.

Pełna treść papieskiej katechezy

Drodzy bracia i siostry, dzień dobry!

Obecnie, kontynuując cykl katechez na temat gorliwości apostolskiej i pasji głoszenia Ewangelii przyglądamy się dziś św. Kateri Tekakwitha, pierwszej kanonizowanej rdzennej kobiecie pochodzącej z Ameryki Północnej. Urodzona około 1656 roku w wiosce w północnej części stanu Nowy Jork, była córką nieochrzczonego wodza Mohawków i chrześcijańskiej matki pochodzącej z plemienia Algonkinów, która nauczyła Kateri modlić się i śpiewać hymny dla Boga. Również wielu z nas zostało po raz pierwszy przedstawionych Panu w rodzinie, zwłaszcza przez nasze matki i babcie. W ten sposób zaczyna się ewangelizacja, i pamiętajmy, że wiara jest zawsze przekazywana w mowie matek i babć. Wiara jest przekazywana w dialekcie a otrzymaliśmy ją w tym dialekcie matek i babć. Ewangelizacja często zaczyna się w ten sposób: poprzez proste, małe gesty, takich jak rodzice pomagający swoim dzieciom nauczyć się rozmawiania z Bogiem na modlitwie i opowiadający im o Jego wielkiej i miłosiernej miłości. To jest fundament wiary dla Kateri, a często także dla nas, fundamenty zostały postawione w ten sposób. Otrzymała ją od matki w dialekcie. w dialekcie wiary.

Kiedy Kateri miała cztery lata, jej lud nawiedziła poważna epidemia czarnej ospy. Jej rodzice i młodszy brat zmarli, a samej Kateri pozostały blizny na twarzy i problemy ze wzrokiem. Od tej pory Kateri musiała stawić czoła wielu trudnościom: z pewnością fizycznym z powodu ospy, ale także niezrozumienia, prześladowań, a nawet pogróżek śmierci, których doświadczyła po chrzcie w Niedzielę Wielkanocną 1676 roku. Wszystko to dało Kateri wielką miłość do krzyża, najwyższego znaku miłości Chrystusa, który ofiarował siebie za nas aż do końca. W dawaniu świadectwa Ewangelii nie chodzi tylko o to, co jest przyjemne; musimy także wiedzieć, jak znosić nasze codzienne krzyże z cierpliwością, ufnością i nadzieją. Cierpliwość w obliczu trudności, krzyży: cierpliwość jest wielką cnotą chrześcijańską. Kto nie ma cierpliwości, nie jest dobrym chrześcijaninem. Cierpliwość tolerancji: znoszenia trudności, a także do znoszenia innych, którzy czasami są nudni lub sprawiają ci trudności ... Życie Kateri Tekakwithy pokazuje, że każde wyzwanie można pokonać, jeśli otworzymy serce na Jezusa, który udziela nam potrzebnej łaski: cierpliwość i serce otwarte na Jezusa – oto recepta na dobre życie.

Po przyjęciu chrztu Kateri musiała schronić się wśród Mohawków w jezuickiej misji niedaleko Montrealu. Tam każdego ranka uczestniczyła we Mszy świętej, spędzała czas na adoracji Najświętszego Sakramentu, odmawiała różaniec i prowadziła życie pokutne. Te jej duchowe praktyki imponowały wszystkim w Misji. Dostrzegali w Kateri świętość, która była pociągająca, ponieważ rodziła się z jej głębokiego umiłowania Boga. Przyciąganie jest właściwością świętości. Bóg wzywa nas przez przyciąganie, wzywa nas poprzez to pragnienie bycia blisko nas, a ona poczuła tę łaskę boskiego przyciągania. Jednocześnie uczyła dzieci z Misji modlitwy, a poprzez ciągłe wypełnianie swoich obowiązków, w tym opiekę nad chorymi i starszymi, dawała przykład pokornej i pełnej miłości służby Bogu i bliźniemu. Wiara zawsze wyraża się w służbie. Wiara nie jest po to, by siebie upiększyć, swoją duszę: nie; jest po to, aby służyć.

Chociaż zachęcano ją do małżeństwa, Kateri chciała całkowicie poświęcić swoje życie Chrystusowi. Nie mogąc podjąć życia konsekrowanego, 25 marca 1679 r., w uroczystość Zwiastowania Pańskiego złożyła ślub dozgonnego dziewictwa. Ta jej decyzja ukazuje inny aspekt gorliwości apostolskiej: całkowite oddanie się Panu. Oczywiście, nie wszyscy są powołani do złożenia takiego samego ślubu, jak Kateri. Niemniej każdy chrześcijanin jest wezwany każdego dnia do poświęcenia się niepodzielnym sercem powołaniu i misji powierzonej mu przez Boga, służąc Jemu i bliźniemu w miłości.

Drodzy bracia i siostry, życie Kateri jest kolejnym świadectwem tego, że gorliwość apostolska zakłada zarówno życiodajne zjednoczenie z Jezusem, karmione modlitwą i sakramentami, jak i pragnienie szerzenia piękna chrześcijańskiego orędzia poprzez wierność swojemu szczególnemu powołaniu. Ostatnie słowa Kateri są niezwykle piękne. Przed śmiercią powiedziała: „Jezu, kocham Cię”.

Zatem my również, czerpiąc siłę od Pana, podobnie jak czyniła to św. Kateri Tekakwitha uczymy się wypełniać zwykłe czynności w niezwykły sposób i tak codziennie wzrastać w wierze, miłości i gorliwym świadczeniu o Chrystusie.

Nie zapominajmy: każdy z nas jest powołany do świętości, do świętości każdego dnia, do świętości zwyczajnego życia chrześcijańskiego. Każdy z nas ma to powołanie: Idźmy tą drogą. Pan nas nie zawiedzie.

Źródło: KAI / tk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Papież: Wypełniajmy zwykłe czynności w niezwykły sposób
Komentarze (3)
MN
Mariusz Nowak
30 sierpnia 2023, 22:07
Może lepiej pomilczeć, niż pleść...
PK
~Paweł K.
30 sierpnia 2023, 15:27
Czas najwyższy na emeryturę, nim wypowie kolejne swoje mądrości o wielkości Rosji i jej przywódcach.
GW
~Gocha Wójcik
30 sierpnia 2023, 21:00
To jest komentarz zupełnie nie na temat. Życzyłabym sobie poczytać - zamiast uszczypliwości względem papieża - Pańską wypowiedź odnośnie powyższej katechezy.