Papież wysłał list chorej śpiewaczce. W zeszłym roku przyjął ją na audiencji
Krótki, odręczny list wystosował Franciszek do rosyjskiej śpiewaczki operowej Swietłany Kasjan, przebywającej w jednym z moskiewskich szpitali z podejrzeniem zarażenia się koronawirusem.
O zdarzeniu poinformowała sama chora w rozmowie z Telewizją Rosyjską, upubliczniając treść przesłania, napisanego przez papieża po włosku. 24 lipca ub.r. przyjął on ją wraz z mężem na prywatnej audiencji w Watykanie. Śpiewaczka oświadczyła później, że papież wyraził chęć przyjazdu do Rosji.
W liście, którego zdjęcie pojawiło się w niektórych mediach rosyjskich, Ojciec Święty zapewnił męża artystki, rosyjskiego biznesmena Leonida Siewastjanowa, że modli się "za Swietłanę, przede wszystkim za jej zdrowie oraz za Pana i za maleństwo [córkę Nataszę - KAI]". "Niech Pan wam błogosławi, a Matka Boża niech was pocieszy. Z braterskim pozdrowieniem - Franciszek".
Sama śpiewaczka powiedziała mediom, że bardzo źle się czuje. Chociaż jest osłabiona, ma wysoką gorączkę i kaszel, to jednak wyraziła przekonanie, że "bardzo szybko znów będę was cieszyć swym głosem i koncertami". Życzyła wszystkim, aby zwracali uwagę na swe samopoczucie i nie pozwolili, "aby egoizm i zaniedbania zabiły ten piękny świat". Wezwała wszystkich do pozostawania w domach i przestrzegania wszelkich środków zapobiegawczych i podkreśliła, że "razem możemy wygrać, ale każdy musi zacząć od siebie".
Swietłana Kasjan urodziła się 24 lipca 1984 w Batumi (port w południowo-zachodniej Gruzji, stolica Adżarii). Ukończyła Moskiewskie Konserwatorium im. P. Czajkowskiego i w 2010 zadebiutowała w Teatrze Wielkim (Bolszoj). W następnym roku rozpoczęła regularne występy we Włoszech, zyskując tam sobie tytuł "nowej Marii Callas". W Moskwie śpiewa w teatrze "Nowa Opera" im. J. Kołobowa. Jej mężem jest biznesmen Leonid Siewastjanow. Oboje znani są z zaangażowania w obronie poczętych dzieci.
I właśnie m.in. za taką jej postawę Franciszek kilkakrotnie przyjmował ją samą lub z mężem w Watykanie: w listopadzie 2013, 26 listopada 2017 i 24 lipca ub.r. Podczas tej ostatniej audiencji w Domu św. Marty - z okazji 35. jej urodzin – wręczył jej Order św. Sylwestra i podarował jej cząstkę Całunu Turyńskiego. Według Kasjan papież miał wówczas wyrazić chęć przybycia do Rosji, odwiedzenia artystki w jej mieszkaniu i posłuchania jej w teatrze. Ona ze swej strony obiecała, że zbuduje w Moskwie ponadwyznaniową kaplicę, dostępną dla wszystkich chrześcijan, w której będzie przechowywana ta niezwykła relikwia, jaką jest jedyny w Rosji skrawek Całunu.
Skomentuj artykuł