Papież: Życie w śmiertelnym ciele jest pięknym „niespełnieniem”

Fot. PAP/EPA/ETTORE FERRARI
KAI / tk

O tym, że starość jest czasem powtórnych narodzin duchowych, na przekór kulturze, promującej jedynie narodziny cielesne i konieczność podtrzymywania za wszelką cenę fizycznej młodości, mówił papież Franciszek w katechezie podczas środowej audiencji generalnej w Watykanie.

Kontynuując cykl rozważań poświęconych starości, Ojciec Święty przywołał postać Nikodema. Zwrócił uwagę, że to właśnie jemu Chrystus objaśniał potrzebę powtórnych narodzin "z wysoka", aby móc "ujrzeć Królestwo Boże".

DEON.PL POLECA


- Nie chodzi o to, by zaczynać rodzić się od początku, by powtórzyć nasze narodziny, w nadziei, że nowa reinkarnacja otworzy nam szansę na lepsze życie. „Narodziny z wysoka”, które umożliwiają nam „wejście” do królestwa Bożego są zrodzeniem w Duchu, przejściem przez wody ku ziemi obiecanej stworzenia pojednanego z Bożą miłością - mówił papież Franciszek.

Papież o micie wiecznej młodości

Zestawiając to zaproszenie z Ewangelii św. Jana z realiami współczesnego świata, papież podkreślił, że owe "narodziny z wysoka" znajdują się w opozycji do kultu cielesności i doczesności, którą promuje dzisiejsza kultura. - Nasza epoka i nasza kultura wykazujące niepokojącą tendencję do traktowania narodzin dziecka jako prostej kwestii produkcji i biologicznej reprodukcji istoty ludzkiej kultywują mit wiecznej młodości jako rozpaczliwą obsesję niezniszczalnego ciała - mówił papież.

Przypomniał, że starość obala mit, że bycie młodym odnosi się jedynie do fizycznego aspektu życia ludzkiego.

W dalszej części swojego rozważania, Franciszek przestrzegł przed "zamętem myślowym", polegającym na myleniu troski o dobre samopoczucie z uporczywym trwaniem w fizycznej młodości, na przekór prawom natury. Zwrócił też uwagę na piękno niedoskonałości ludzkiego ciała.

- Życie w śmiertelnym ciele jest pięknym „niespełnieniem”: tak jak pewne dzieła sztuki, które właśnie w swoim braku pełni mają niepowtarzalny urok. Ponieważ życie tutaj na ziemi jest „inicjacją”, a nie spełnieniem: właśnie w ten sposób się rodzimy, jako osoby realne, dla wieczności - wyjaśnił. Podkreślił, że to dzięki wierze człowiek może dostrzegać znaki nadziei na wypełnienie się w jego życiu "przeznaczenia do Bożej wieczności".

Jak postrzegać starość?

Papież zachęcił do postrzegania starości, jako czasu "cudu narodzin z wysoka", aby na zmarszczki, będące symbolem starości patrzeć jak na oznaki doświadczenia i mądrości życiowej, a o sercu osoby starszej myśleć, jak o winie, które wraz z upływem lat staje się coraz lepsze i nabiera smaku.

- Starość jest więc szczególnym czasem, aby uwolnić przyszłość od technokratycznej iluzji przetrwania biologicznego i robotycznego, lecz przede wszystkim dlatego, że otwiera się na czułość stwórczego i rodzącego łona Boga - mówił Franciszek.

Dodał, że chce zwrócić szczególną uwagę właśnie na ową bezinteresowną czułość osób starszych, np. względem wnuków, która jest obrazem czułości Stwórcy względem stworzenia.

- Osoby starsze są posłańcami przyszłości. Osoby starsze są posłańcami czułości. Osoby starsze są posłańcami mądrości przeżytego życia. Podążajmy naprzód i spoglądajmy na starszych - zachęcił na zakończenie.

Źródło: KAI / tk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Papież: Życie w śmiertelnym ciele jest pięknym „niespełnieniem”
Komentarze (1)
AS
~Antoni Szwed
8 czerwca 2022, 12:00
"czułość stwórczego i rodzącego łona Boga". Czy jakiekolwiek ŁONO może być czułe? Czuły może być Bóg, czasem człowiek, ale nie coś takiego, jak "łono". To błąd tłumaczenia czy niedbała wypowiedź samego Franciszka? Wbrew pozorom jest to ważne. Używanie takich bełkotliwych wyrażeń znakomicie utrudnia porozumiewanie się między ludźmi.