Pierwsza "klasztorna" gra mobilna

Interaktywną grę na urządzenia mobilne "Misja. Opactwo w Staniątkach" przygotowały właśnie mniszki benedyktynki. Jest to kolejny pomysł mający pomóc ratować średniowieczny klasztor.

Gracz "Misji. Opactwo w Staniątkach" wciela się w bezimiennego, zabłąkanego rycerza, którego kolejne "misje" w różnych epokach mają służyć klasztorowi: ratować go przed zniszczeniem, obrabowaniem, nieść pomoc w odbudowaniu i codziennej benedyktyńskiej pracy.

"Idea jest taka, żeby pokazać, że jest ciągła potrzeba ratowania tego miejsca i każdy z grających również może być takim rycerzem, który pomaga w odnowie klasztoru" - mówi KAI Magdalena Poprawska. Pomysłodawczyni gry ma nadzieję, że "Misja. Opactwo w Staniątkach" zainteresuje pasjonatów gier przygodowych - zarówno młodzież, jak i ludzi w średnim wieku a także starszych, którzy posługują się urządzeniami mobilnymi.

Docelowo gra ma być oparta na dziesięciu przełomowych okresach w życiu klasztoru. Ostatnim jest wigilia w 1956 r., kiedy mniszki powracają do opactwa. Na razie zrealizowano część średniowieczną dotyczącą początków klasztoru. Scenariusz jest zgodny z faktami historycznymi odnotowanymi w księgach rachunkowych opactwach oraz w dotyczących go podaniach.

"Misja. Opactwo w Staniątkach" jest pomyślana jako nowatorski sposób zwrócenia uwagi na trudną sytuację klasztoru benedyktynek i konieczność ratowania go. Mniszki w różny sposób zbierają fundusze na odbudowę budynków w Staniątkach - zajmują się m.in. sprzedażą karpi na święta, kwiatów i własnych wyrobów, organizacją koncertów itp.

Projekt zrealizowano przy wsparciu finansowym Województwa Małopolskiego w ramach konkursu ofert z turystyki "Małopolska Gościnna". Scenariusz przygotował Mateusz Moczulski, autorkami projektu graficznego są Ewelina Głaz i Magdalena Wolan a produkcji podjęło się Imaginga Studio.

Opactwa św. Wojciecha Mniszek Benedyktynek w Staniątkach ufundował Klemens Jaksa Gryfita dla swojej córki Wizenny przed rokiem 1228. Jest to najstarszy klasztor benedyktynek w Polsce.