"Płacząca Maryja" pod lupą badaczy. Czy mamy do czynienia z cudem?

(fot. Tim Mossholder on Unsplash)
CruxNow / kk

Figura w kościele w Hobbs w stanie Nowy Meksyk zapłakała łzami. Teraz zajmują się nią władze diecezji.

"Las Cruces Sun-News" donosi, że parafianie kościoła zauważyli, że w ostatnim czasie po policzkach figury Matki Bożej z Guadalupe zaczęły płynąć łzy. Sytuacja miała miejsce pod koniec maja i nadal trwa. Łzy pojawiły się podczas niedzielnej Mszy 20 maja, a następnie po nabożeństwie różańcowym.

"To coś pięknego" - mówi Judy Ronquillo, która administruje parafią. "Łzy przypominają gęstą substancję i pachną różami".

Teraz sprawą zajmują się władze diecezji, które badają status tego niespotykanego zjawiska. Nie wiadomo jeszcze ile zajmie całe śledztwo, które uwzględnia badania laboratoryjne cieczy wypływającej z oczu posągu, a także zbiera relacje świadków wydarzenia.

"Jeśli to wydarzenie ma nadprzyrodzony charakter, to czy stoi za nim Bóg? Czy jakiś zły duch?" - mówi biskup Oscar Cantu. "Trzeba zadać inne pytanie: jakie są jego owoce? Jeśli pochodzi od Boga, to jego owoce będą dobre - przyniesie radość, pokój i uleczenie - może fizyczne".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Płacząca Maryja" pod lupą badaczy. Czy mamy do czynienia z cudem?
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.