"Płacząca Maryja" pod lupą badaczy. Czy mamy do czynienia z cudem?
Figura w kościele w Hobbs w stanie Nowy Meksyk zapłakała łzami. Teraz zajmują się nią władze diecezji.
"Las Cruces Sun-News" donosi, że parafianie kościoła zauważyli, że w ostatnim czasie po policzkach figury Matki Bożej z Guadalupe zaczęły płynąć łzy. Sytuacja miała miejsce pod koniec maja i nadal trwa. Łzy pojawiły się podczas niedzielnej Mszy 20 maja, a następnie po nabożeństwie różańcowym.
"To coś pięknego" - mówi Judy Ronquillo, która administruje parafią. "Łzy przypominają gęstą substancję i pachną różami".
TEARS IN MARY'S EYES AT OUR LADY OF GUADALUPE CHURCH IN HOBBS ARE REAL - I went to Mass unexpectedly twice today on this...
Opublikowany przez Helena Rodriguez 20 maja 2018
Teraz sprawą zajmują się władze diecezji, które badają status tego niespotykanego zjawiska. Nie wiadomo jeszcze ile zajmie całe śledztwo, które uwzględnia badania laboratoryjne cieczy wypływającej z oczu posągu, a także zbiera relacje świadków wydarzenia.
"Jeśli to wydarzenie ma nadprzyrodzony charakter, to czy stoi za nim Bóg? Czy jakiś zły duch?" - mówi biskup Oscar Cantu. "Trzeba zadać inne pytanie: jakie są jego owoce? Jeśli pochodzi od Boga, to jego owoce będą dobre - przyniesie radość, pokój i uleczenie - może fizyczne".
Skomentuj artykuł