Płock: pierwszy pogrzeb dzieci utraconych
Pierwszy w Płocku zbiorowy pogrzeb dzieci, które zmarły przed narodzeniem, odbył się 16 czerwca na zabytkowym cmentarzu przy ul. Kobylińskiego.
W Pomniku-Grobie Dzieci Zmarłych przed Narodzeniem pochowane zostały prochy dziesięciorga dzieci, których szczątki nie zostały odebrane przez rodziców z płockich szpitali. Mszy św. na cmentarzu przewodniczył biskup pomocniczy Roman Marcinkowski, który podkreślał, że ten pogrzeb jest "publicznym wyznaniem nadziei, która zawieść nie może".
Przed rozpoczęciem Mszy św. do wielu obecnych na cmentarzu wiernych, w tym rodziców dzieci, które zmarły w wyniku poronienia, przemówił ks. dr Jarosław Kamiński, dyrektor wydziału duszpasterskiego Kurii Diecezjalnej Płockiej. Przypomniał, że rocznie w Polsce ma miejsce około 40 tysięcy samoistnych poronień - tyle dzieci umiera w łonie matki.
- Gdy dochodzi do utraty dziecka wskutek poronienia rodzice czują smutek, złość, rozpacz i gorycz. Wówczas bardzo ważne jest, by pokornie i taktownie stanąć obok nich i zwyczajnie być, bez silenia się na tanie pocieszanie i szukanie słów, które nic nie wnoszą. Trzeba pomóc im pożegnać się z dzieckiem, zorganizować pogrzeb dziecka, pomóc przeżyć żałobę i wskazać nadzieję, która "zawieść nas nie może". Choć prawo umożliwia rodzicom zabranie i pogrzebanie ciała dziecka zmarłego przed narodzeniem, to jednak czynią to nieliczni - stwierdzał ks. Kamiński.
Mszy św. przy ołtarzu ustawionym przed wejściem do cmentarnej kaplicy przewodniczył bp Roman Marcinkowski. "Opatrzność Boża nie odmawia zbawienia tym, którzy nie doszli jeszcze do poznania Boga. Modlitwa za dzieci nienarodzone jest ciągle obecna w Kościele. Dzisiejszy pogrzeb jest publicznym wyznaniem nadziei, która zawieść nie może" - głosił hierarcha.
Wszystkim organizatorom i osobom, które wsparły pochówek dzieci zmarłych przed narodzeniem, bp Marcinkowski dziękował za "ludzką i chrześcijańską troskę o życie od poczęcia, do śmierci i po śmierci". Prosił także, by modlić się za tych, którzy cierpią po stracie dzieci oraz by przepraszać za "brak troski o życie bezbronnych".
Kazanie wygłosił ks. Krzysztof Błaszczak, kapelan Szpitala Wojewódzkiego w Płocku. Przypominał w nim, iż to Bóg jest dawcą życia. Życie to największy dar od Boga, jednak nie otrzymuje się go na własność - "życie bardziej jest zadaniem". "Spotykamy się dziś na cmentarzu, a dla wierzących, to miejsce nadziei. Nie wiem dlaczego tak długo odkrywaliśmy prawdę, że człowiek zmarły przed narodzeniem, to też człowiek. Najlepiej przemawiającymi nauczycielami teologii o życiu, śmierci i wieczności dzieci zmarłych przed narodzeniem są ich rodzice. Żadne słowa nie oddadzą tego, co dzieje się w szpitalu na oddziale ginekologicznym, gdy dojdzie do poronienia. Nie sposób opisać bólu i łez. Te spotkania uczą wiary i zmuszają do spojrzenia z nadzieją na wieczność" - stwierdził ks. Błaszczak.
Po liturgii jej uczestnicy udali się procesyjne na część zabytkową cmentarza. Na początku procesji szło małżeństwo, niosące urnę ze skremowanymi szczątkami dziesięciorga dzieci, których rodzice nie odebrali z płockich szpitali. Urna została złożona do grobu, zgodnie z obrzędem pogrzebu. Wydarzeniu temu towarzyszyło wypuszczenie dziesięciu gołębi, symbolizujących dziesięcioro pochowanych dzieci. Na pomniku-grobie wierni składali róże i inne kwiaty, i palili znicze.
Pierwszy płocki pochówek dzieci zmarłych przed narodzeniem zorganizował Wydział Duszpasterski Kurii Diecezjalnej Płockiej. Pochówek odbył się dzięki wsparciu biskupa płockiego Piotra Libery, prezydenta miasta Andrzeja Nowakowskiego, radnym miejskich, którzy zdecydowali o przyznaniu środków finansowych na ten cel. Przy przedsięwzięciu współpracowały płockie szpitale: Szpital Wojewódzki na Winiarach i Szpital Miejski Świętej Trójcy. Mirosław Chyba, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Płocku, zapewnił formalne uregulowanie pogrzebów takich dzieci.
Pomnik-Grób Dzieci Zmarłych przed Narodzeniem zaprojektował ks. kan. Andrzej Milewski, wicedyrektor Muzeum Diecezjalnego w Płocku, a wykonał go Wojciech Popielski. Do inicjatywy życzliwie odniósł się także Stanisław Frydrysiak, płocki przedsiębiorca pogrzebowy.
Doczesne szczątki dzieci poronionych będą chowane w tym wyjątkowym grobie dwa razy w roku: w marcu i w październiku. Będzie to miejsce doczesnego spoczynku dzieci oraz miejsce, przy którym rodzice będą mogli modlić się za swoje zmarłe dziecko.
W diecezji płockiej zbiorowy pogrzeb dzieci zmarłych przed narodzeniem odbył się po raz pierwszy. W maju tego roku symboliczny Grób Dziecka Nienarodzonego został poświęcony w parafii św. Walentego w Gzach.
Skomentuj artykuł