Po niedzielnej mszy zakonnica pomogła złapać złodzieja
Usłyszała krzyk kobiety na parkingu przed kościołem i bez wahania pobiegła na pomoc.
Odwagą i determinacją wykazała się jedna z sióstr zakonnych związana z kielecką parafią św. Wojciecha, która po niedzielnej porannej Mszy św. niemal samodzielnie schwytała złodzieja.
>> Udręka i wyzysk sióstr w Kościele [REPORTAŻ]
Zakonnica została zaalarmowana krzykiem kobiety okradanej na parkingu przed kościołem.
Jak informuje Karol Macek, rzecznik Komendy Miejskiej Policji, do zdarzenia doszło w niedzielę po porannej Mszy w centrum Kielc, w kościele św. Wojciecha. Starsza kobieta, wychodząca z kościoła została zaatakowana na parkingu przez młodego mężczyznę.
19-latek wyrwał jej torebkę, w której miała telefon komórkowy i drobne pieniądze o wartości ok. 500 zł. Siostra Lena, która kilka lat temu pracowała w parafii, a obecnie przyjechała do Kielc, aby uczestniczyć w uroczystości Uwielbienia na miejskim Rynku, dostrzegła zdarzenie i bez wahania pobiegła za złodziejem, który uciekł do piwnicy w pobliskim bloku.
Zakonnica zablokowała drzwi i wezwała pomoc - wraz z drugim świadkiem zdarzenia nie dopuścili do ucieczki złodzieja i wezwali policję. Mundurowi zatrzymali napastnika, a starsza kobieta odzyskała torebkę z całą zawartością.
>> Modliłam się o śmierć. Dziś wiem, że ON jest
Mężczyzna za swój czyn odpowie przed sądem. Grozi mu grzywna nawet do 5 tysięcy złotych. Jak informuje jedna z parafianek, 31-letnia s. Lena ma wyjątkowy temperament i charakter.
- Nie każdy zdobyłby się na to. Okoliczne bloki i stare zaułki nie wzbudzają zaufania - mówi. Siostra Lena to szarytka, należy do Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia św. Wincentego a Paulo.
Dom zakonny szarytek w Kielcach mieści się przy ul. Kościuszki.
Skomentuj artykuł