Polski biskup zarządził w diecezji modlitwę o pojednanie w kraju. To odpowiedź na bieżącą atmosferę

Fot. Deposithotos
PAP / pk

Bp Romuald Kamiński zarządził w diecezji warszawsko-praskiej modlitwę o wzajemne poszanowanie w Ojczyźnie. Jak zaznaczył, każdy niezależnie od stanu czy powołania wezwany jest do szukania dróg pojednania, które nie mogą być zgodą na zło czy kompromis uderzający w godność każdego człowieka.

W odpowiedzi na bieżącą atmosferę debaty w kraju ordynariusz warszawsko-praski bp Romuald Kamiński wydał komunikat, w którym wskazał potrzebę modlitwy za Ojczyznę.

"W wielu środowiskach można zaobserwować brak wyraźnego porozumienia i konstruktywnego dialogu" - napisał hierarcha. Cytując słowa psalmu 34 podkreślił, że każdy "niezależnie od stanu czy powołania wezwany jest do szukania dróg pojednania". "Nie mogą one jednocześnie być zgodą na zło czy kompromis uderzający w godność każdego człowieka" - zastrzegł bp Kamiński.

DEON.PL POLECA

Jak zaznaczył, "mając na uwadze troskę o każdego człowieka, a także o dobro Kościoła i naszej Ojczyzny proszę, aby na terenie całej naszej diecezji różańcowa intencja parafialna, zarówno dla Kół Żywego Różańca, jak i do modlitwy indywidualnej była modlitwą za Ojczyznę, »aby Maryja, Królowa Pokoju wprowadziła do naszych rodzin i środowisk pojednanie i wzajemne poszanowanie«".

W poniedziałek apel o modlitwę wydał przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski. "Szczera modlitwa łączy ludzi, a nie dzieli. Pomaga uwolnić się od egoizmu. Pozwala uspokoić emocje. Uodparnia przed manią wyższości" - napisał hierarcha. Jako przykład modlitwy za Ojczyznę wskazał słowa Piotra Skargi, oraz msze św. w intencji Ojczyzny sprawowane przez bł. ks. Jerzego Popiełuszkę. "Mamy piękną tradycję odmawiania różańca w intencji naszej ziemskiej Matki, Ojczyzny. Proszę o dołączenie do każdej osobistej modlitwy intencji o pojednanie między Polakami i pomyślność naszej wspólnej Ojczyzny" - zaapelował przewodniczący KEP.

Źródło: PAP / pk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Polski biskup zarządził w diecezji modlitwę o pojednanie w kraju. To odpowiedź na bieżącą atmosferę
Komentarze (8)
EG
~Ela Gość
24 lutego 2024, 09:51
Szkoda że dopiero teraz, gdzie był jak rządzący ówcześnie dzielili naród na tych co stali nie po tej stronie, albo jak obelżywie i personalnie wyzywali przeciwników od zdrajców, Niemców,Ruskich itp, nikt tak nie podzielił narodu jak dzięki Bogu ci co przegrali wybory
AT
~A T
23 lutego 2024, 03:02
Szanuję i popieram inicjatywę modlitwy za kraj. Ale pojednanie nie pochodzi od świętego, czy innego człowieka - w PL konieczny jest Pokój Pański (jak Kol. 3:15).
FP
~Fur Poland
23 lutego 2024, 00:30
Uczniów Jezusa z uczniami szatana nie można pojednać .
HB
~Hela Bertz
21 lutego 2024, 22:17
Dobrze że nie zarządził pojednania...
XZ
~XY Z
20 lutego 2024, 19:28
"W poniedziałek apel o modlitwę wydał przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski." Faktycznie poniedziałek to najlepszy dzień na wygłaszanie apeli do wiernych.
MW
~Margo Wiechecki
20 lutego 2024, 12:45
Tylko dlaczego wstrzymywał się 8 lat ?
PN
~Paula N
22 lutego 2024, 10:51
Dlaczego osiem? O koalicji, którą "od wczoraj cała Polska nazywa moherową koalicją" autor tych słów powiedział w Sejmie w 2005r. Obraził następnie, po raz pierwszy w najnowszej historii naszego kraju grupę wyborców (!) Samoobrony, PiS i LPR, nazywajac ich 'moherowymi beretami'. Dodam, że kłamał, dzień wcześniej nikt nie słyszał o tym określeniu. To D. Tusk wprowadził je do obiegu tymi słowami. Minęło od tego czasu niemal 19 dlugich lat, nie zaś 8. Osobiście wspominam je jako zbyt długi czas - na wytrzymałość nawet dość zdystansowanej wobec opinii innych osoby :) - funkcjonowania hejtu ze strony PO w kierunku osób o odmiennych sympatiach politycznych. Przy okazji nadchodzących wyborów prezydenckich to będą już dwie dekady od początku - dla mnie, ogromnie dziwnego, w naszym stosunkowo homogenicznym społeczeństwie - 'podziału' w naszym kraju...
EG
~Ela Gość
24 lutego 2024, 10:01
Ja się nie obraziłam chociaż noszę moherowy beret, za to codziennie czułam się opluwana, ignorowana i bezradna jako obywatel 2 kategorii bo śmiałam mieć inne zdanie niż ci władcy patrzący z pogardą na naród