"Polski Kościół zaprzepaścił ducha misyjnego Jana Pawła II"

(fot. youtube.com)
"Gazeta Wyborcza" / ml

My się generalnie ciągle boimy. Większość naszych hierarchów boi się liberalizmu, gender i jeszcze licho wie czego. Gdyby apostołowie tak się zachowywali jak dziś Kościół w Polsce, dotąd siedzielibyśmy w grajdołku nad Jordanem - mówi o. Józef Puciłowski OP.

Duchowny w wywiadzie udzielonym "Gazecie Wyborczej" odniósł się do sytuacji Kościoła w Polsce i nadchodzącej wizyty papieża Franciszka w czasie Światowych Dni Młodzieży. 
Jego zdaniem myślenie o Kościele w Polsce wciąż nosi znamiona "Trylogii" Henryka Sienkiewicza, w której Polacy przedstawiani są jako heroiczni, wielcy i prześladowani przed innych. - Jeśli uważamy, że Zachód jest tak paskudny i parszywy, idźmy, nawracajamy, jak pierwsi apostołowie, którzy poszli w pogański świat - komentuje. 
Zauważa jednak pozytywne strony, podkreślając znaczenie potencjału, elit i wielu szans rozwoju we wspólnocie Kościoła. - Spowiadamy od 8 do 20, bez przerwy. Mamy co godzinę mszę. Do krakowskiego kościoła przez długi czas przychodziły same służące z mieszczańskich domów, a teraz się to zmieniło - komentuje. 
Według zakonnika Kościół w Polsce, tak jak inne Kościoły, ma misję ewangelizowania innych. Jednak jeśli "pójdziemy w świat z naszą głupotą narodowopolską, nie przekonamy nikogo do siebie. To jest język obcy dla ludzi". 
- Polski Kościół zaprzepaścił ducha misyjnego Jana Pawła II wraz z jego wielką otwartością. Zamiast tego słyszę biskupa, który oficjalnie straszy nas multikulti. Ludzie, zacznijcie ewangelizować, mówcie mniej takich rzeczy! - zaapelował. 
Poruszył również kwestię nauczania papieża Franciszka i jego recepcji w Polsce. Uważa, że nie jest ono odrzucane, ale po prostu wymagające: "Mówi dziwne rzeczy o imigrantach, rozwodach, małżeństwie, wielodzietności, ekologii. I mało jest intelektualistów w rodzaju bp. Grzegorza Rysia, dla którego słowa Franciszka są po prostu częścią życia. Papież nie mówi pięknych, okrągłych zdań jak Benedykt XVI. To praktyk, który zna ludzi i chce być blisko nich".
- Nie jestem hurraoptymistą czy naiwniakiem w sprawie uchodźców. Oczywiście, że trzeba imigrantów dokładnie sprawdzać, od tego są władze. Ale czy naprawdę nas na to nie stać? Pani premier mówiła o milionie Ukraińców w Polsce. Polacy przyjmowani byli przez Węgrów w czasie wojny, pracują na Zachodzie, dobrze się mają. Dlaczego nie moglibyśmy choć odrobinę się podzielić swoim dobrobytem? - odpowiedział zapytany o kwestię uchodźców. 
Odnosząc się do protestów przeciwko ich przyjmowaniu, które miały miejsce w kilku miastach w Polsce, stwierdził, że jest to klęska Kościoła, który katechizuje młodzież od przedszkola. - Gdzie byli katecheci i czego ją uczyli? - pytam. W tym momencie powinien zabrać głos Kościół instytucjonalny i takie czyny potępić - stwierdził. 
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

"Polski Kościół zaprzepaścił ducha misyjnego Jana Pawła II"
Komentarze (12)
PP
Piotr Polmański
26 lipca 2016, 14:15
W pełni podzielam tę kolejną, bardzo krytyczną ocenę polskiego kościoła hierarchicznego, i jakoś mnie ona nie dziwi, bo od katastrofy smoleńskiej publicznie wygłaszam podobną krytykę, także pod adresem polskiego ePiSkopatu, zadymionego PiS-em, jak powiada pewien emerytowany biskup. Postawa wiekszości polskiego kleru ma niewiele wspólnego z tym, w jaki sposób odnawia Kościół Powszechny Franciszek, który o zgrozo w Ojczyźnie Jana Pawła II jest publicznie i często chamsko atakowany. To także wbrew podstawowej misji, która winna łączyc, a nie dzielić. I co to ma wspólnego z nauczaniem i postawą Syna, ubogiego Cieśli z Nazaretu..
PM
Pola Magierska
25 lipca 2016, 20:26
Niech sobie ojciec Józef weźmie uchodźców do siebie do celi jak taki odważny, a potem będzie miał prawo pouczać innych. Wszyscy tylkow gębach mocni i informowaniu, co inni powinni robić. "Jeśli chcesz zmienić świat, zacznij od siebie"!!!
D
demokracja.net
25 lipca 2016, 18:26
Myślę , że jest wielu sprytnych wrogów Kościoła w jego szeregach, którzy  piszą nieprawdę o Papieżu ,  przypisują lub podkładają nieprawdziwe, kontrowersyjne idee - czynią tak aby skłócić Chrześcijan (ale chyba się im nie damy ;-)
LL
Leszek Leszek
25 lipca 2016, 18:37
Witaj przeczytaj to co napisalas powyzej Wyobraź sobie, że masz ucałować wszystkie obrazy na ścianie po kilka razy, iść 3 razy do kapliczki w nocy, zmówić 10 różańców i przejść się po pokoju albo uklęknąć w miejscu niekoniecznie świętym np. na błocie przy brzozach, w domach moich bliskich całować obrazy Jezusa. to o czym piszesz (''.Mam nadzieję że awolennicy PIS więdzą,że długi trzeba zwracać'')   nazywa sie nerwicą  - a te Twoje lęki to zaburzenie obsesyjno kompulsyjne. Jestes ksiazkowym tego przykladem - te mysli ktore cie tak drecza to nie zadne glosy - tylko ruminacje - natretne mysli obsesyjne - a to co robisz to tzw kompulsje. Pewnie zgadne jesli powiem ze po zrobieniu tego odczuwasz ulge ale za jakis czas mysli powracaja, a jesli sprobujesz je odrzucac od siebie to one przychodza ze zdwojana sile? zgadlem? . Powiedz o tym  rodzicom i idz z nimi do lekarza psychiatry - tak nie boj sie nie jestes wariatem - jestes calkowicie normalny - nerwica dotyka ludzi bardzo dobrych i wrazliwyc. Lekarz zaleci ci terapie przegada z toba problem i wspolnie znajdziecie jego zrodlo. Pozdrawiam Ps Chrześcijanie byli do III wieku ne. Potem i obecnie są katolicy, a to nie ma nic wspólnego ze sobą.
LL
Leszek Leszek
25 lipca 2016, 18:37
Witaj przeczytaj to co napisalas powyzej Wyobraź sobie, że masz ucałować wszystkie obrazy na ścianie po kilka razy, iść 3 razy do kapliczki w nocy, zmówić 10 różańców i przejść się po pokoju albo uklęknąć w miejscu niekoniecznie świętym np. na błocie przy brzozach, w domach moich bliskich całować obrazy Jezusa. to o czym piszesz (''.Mam nadzieję że awolennicy PIS więdzą,że długi trzeba zwracać'')   nazywa sie nerwicą  - a te Twoje lęki to zaburzenie obsesyjno kompulsyjne. Jestes ksiazkowym tego przykladem - te mysli ktore cie tak drecza to nie zadne glosy - tylko ruminacje - natretne mysli obsesyjne - a to co robisz to tzw kompulsje. Pewnie zgadne jesli powiem ze po zrobieniu tego odczuwasz ulge ale za jakis czas mysli powracaja, a jesli sprobujesz je odrzucac od siebie to one przychodza ze zdwojana sile? zgadlem? . Powiedz o tym  rodzicom i idz z nimi do lekarza psychiatry - tak nie boj sie nie jestes wariatem - jestes calkowicie normalny - nerwica dotyka ludzi bardzo dobrych i wrazliwyc. Lekarz zaleci ci terapie przegada z toba problem i wspolnie znajdziecie jego zrodlo. Pozdrawiam Ps Chrześcijanie byli do III wieku ne. Potem i obecnie są katolicy, a to nie ma nic wspólnego ze sobą.
TA
Tomasz a po co
25 lipca 2016, 18:08
Pochodzę z liberalnej rodziny, więc parę słów księdzu napiszę, bo widzę, że ksiądz z przeciętnymi ludźmi raczej nie rozmawia. Kogo mamy ewangelizować? Dla kulturowego katolika nie do przełknięcia jest zakaz aborcji, małżeństw gejowskich i... dofinansowanie kościoła. Koniec. Nie ma żadnej ewangelizacji, bo nie ma zgody na te dogmaty. Ludzie nie odczuwają sacrum. Imigrantów? Być może. Ja ich darzę dużą sympatią. Tyle, że przyjadą masami, żyć w gettach w państwach, gdzie z racji postępu ekonomicznego i polityki socjalnej nie ma już miejsc pracy dla niewykwalifikowanej kadry. Na zachodzie ostatki tej luki zapchali Polacy. U nas - zapychają Ukraińcy. I jak ksiądz chce ich tutaj wtłoczyć, gdy w ich kulturze nie ma szacunku ani do pracy ani do edukacji, co zazwyczaj wspomaga wyizolowane mniejszości (chińczycy, azjaci, żydzi). Powodzenia. Dla mnie prawdziwymi rasistami są zwolennicy sprowadzenia uchodźców do Europy, jakby biały człowiek w swojej mądrości i potędze był w stanie wyemancypować słabsze rasy. Co za arogancja! Piękne i okrągłe zdania to mówi właśnie Franciszek, jeśli już. Bedeykt XVI rozumiał, że jest coś takiego jak rzeczywistość. Gdzie byli katecheci i czego uczyli młodzież? Młodzież miała ich gdzieś, proszę księdza. Co za maniak, ludzie!
S
Stefan
25 lipca 2016, 17:35
Kolejny dominikanin, który na łamach Wyborczej chce reformować Kościół. Nie mam nic przeciw zdrowej krytyce błędów Kościoła, ale nie w Wyborczej, która z zasady jest przeciwna Kościołowi i Ewangelii. Ciekawe, że w tej Gazecie prawie nigdy nic pozytywnego o Kościele nie napiszą, nawet przy okazji ŚDM..Szkoda, że nie widzi tego podobno światły i uczony syn św. Dominika
AB
Antoni Bańkowski
25 lipca 2016, 17:25
Puciłowski, bój się Boga. Co za brednie i brak rozeznania. my nieczego sie nie boimy. To nas sie boją i nas atakują, a Puciłowski im pomaga.
QQ
q q
25 lipca 2016, 17:23
Kolejny "ksiądz" ze stajni Michnika
F
Franciszek2
25 lipca 2016, 15:36
Katechetów proponuję Józefie pozostawić w spokoju,  zamiast składać na nich donos do Koscioła instytucjonalnego. Możemy im być wdzięczni, że Ewangelii nie przekabacili w duchu lewicowej utopii, której cenę wdrożenia właśnie płaci Zachód. Co do zagubionej misyjności Koscioła - nauka soborowa, a bardziej "opcja duszpasterska" nie pozwala prowadzić żadnych zorganizowanych akcji misyjnych, ktorych celem byłoby nawrócenie z jakieś fałszywej religii. Zgodnie z zasadą "kręgów przynależności" (LG)  wszyscy "poszukujący Boga" dawno juz wypełnili plan misyjny który próbujesz Józefie , nie wiedzieć czemu , wskrzeszać.  Ostatnie wypowiedz o.Szustaka o powszechności zbawienia wszystkich ludzi, nadaje Twojemu, Józefie , głosowi wołającemu na puszczy,  szczególnej groteski. Myslałem, z okres polowań na BXVI - już sie skończył w KK,a tu proszę , są zadry.  Twoje, z kolei zadry "narodowopolskie" kładę na karb nieodpowieniej lektury w okresie formacji zakonnej, ale może to i uraz głębszy, w końcu Gazeta Wyborcza, rekrutująca sie z potomków KPP - nie udziela swoich łamów ludziom o prawicowym odchyleniu. 
25 lipca 2016, 15:07
Radośc młodych kontra zrzędzenie starych. Jak świat światem, tak było i jest. Papiez przylatuje spotkac sie z młodymi, a nie pouczać polski rząd, wiec może na te kilka dni warto dać sobie spokój z cytowaniem GW.
MarzenaD Kowalska
25 lipca 2016, 15:03
Dobór księży czy zakonników do rozmowy z GW: musi być dowalenie obecnemu rządowi i Kościołowi.