Poznań: ksiądz w sutannie przebiegł maraton
Drużyna Jezusa, tworzona przez młodych ewangelizatorów i księdza w sutannie, oraz drużyna osób duchownych, przebiegła trasę 14. Poznańskiego Maratonu. ‒ Biegłem w sutannie, aby w ten sposób głosić Jezusa, dawać świadectwo o szczęśliwym życiu w kapłaństwie i wszystkim przypomnieć, że Bóg jest - mówi w rozmowie z KAI ks. Adam Pawłowski.
Blisko sześć tysięcy biegaczy z 26 państw pokonało w niedzielę 13 października trasę maratonu wokół centrum Poznania. Meta ponad 42-kilometrowej trasy znajdowała się na Placu św. Marka na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich.
‒ W ubiegłym roku bieg w sutannie to był eksperyment. Na trasie udzieliłem absolucji generalnej umierającemu maratończykowi, a innego w czasie biegu wyspowiadałem - wspomina ks. Pawłowski. Zaangażowany w działalność grup ewangelizacyjnych kapłan, duszpasterz parafii pw. Maryi Królowej w Poznaniu, biegł w koszulce z napisem "Bóg jest".
‒ Gdy poszliśmy w stronę startu podszedł do mnie mężczyzna i poprosił o błogosławieństwo, od razu utworzyła się kolejka innych osób z podobną prośbą, błogosławiłem aż do startu przez gest nałożenia rąk, krótką modlitwę i znak krzyża - mówi ks. Pawłowski. Maratończyk dodaje, że na trasie bardzo wiele osób pozdrawiało go widząc, że biegnie w sutannie, a niektórzy uczestnicy biegu rozmawiali z nim dzieląc się swymi życiowymi problemami.
W maratonie w drużynie Jezusa brały udział osoby pragnące dać świadectwo swej wiary. Młodzi ze wspólnoty ewangelizacyjnej św. Jacka dopingowali także maratończyków na trasie. Towarzyszył im baner i koszulki "Chcemy Ci powiedzieć że BÓG JEST i może przemienić Twoje życie". Biegło także siedmiu kleryków i siedmiu księży.
‒ Rozmawiałem z organizatorami o tym, że drużyna duchownych i Jezusa wystartuje również w półmaratonie 6 kwietnia w Poznaniu, zapraszamy wszystkich chętnych - mówi ks. Pawłowski.
Zwycięzcą 14. Poznańskiego Maratonu został Kenijczyk David Tarus Kiptui, któremu pokonanie trasy biegu zajęło 2 godziny i 13 minut.
Skomentuj artykuł