"Prawo Boże jest nad prawem stanowionym"
Nie można przestrzegać prawa tworzonego przez ludzi, jeśli jest niezgodne z Prawem Bożym - powiedział abp Józef Michalik w poniedziałek w Michałówce w pow. jarosławskim. Metropolita przemyski przewodniczył tam Mszy św. jubileuszu 250-lecia parafii i kościoła, połączonej z pielgrzymką Rodziny Radia Maryja.
Jak mówił przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, ludzie budują piękne kościoły, aby powiedzieć, że Bóg jest godzien najwyższych ofiar i "że piękno kościoła - domu Bożego - podnosi serce do Tego, kto jest autorem wszelkiego piękna", oraz "że piękno kościoła, nawet najpiękniejszego, nawet bazyliki św. Piotra, nie może się równać z pięknem duszy ludzkiej, gdzie mieszka Bóg, bo człowiek jest obrazem Boga". - Dlatego zniszczenie tego kościoła, którym jest każdy człowiek, dokonuje się przez zło, przez grzech - zaznaczył abp Michalik.
Metropolita przemyski wskazywał, że nie można przestrzegać prawa tworzonego przez ludzi, jeśli jest niezgodne z Prawem Bożym, wymieniając, że dotyczy to m.in. zabijania człowieka, manipulacji przy poczęciu, eutanazji lub oszustw materialnych. - Wiara, naród i społeczeństwo przetrwa, jeśli będą miały fundamenty moralne i etykę u podstaw, a nie zysk, egoizm, czy idee przekreślenia Bożego Prawa - mówił.
Abp Michalik stwierdził, że małżeństwo należy traktować z większą powagę i lepiej się do niego przygotowywać, ale nie przez współżycie przed ślubem, tylko przez czystość i pokonywanie egoizmu. - Prawdziwa miłość to jest ofiara. Niedojrzali nie powinni wchodzić w małżeństwo. Dojrzewać trzeba przez wcześniejsze wybory - mówił.
Dodał, że rozwody i eurosieroctwo są prawdziwym dramatem dla rodzin. - Nie pieniądze tam zarobione są potrzebne twojemu dziecku, ale ty i twoja miłość - zaznaczył.
Przewodniczący KEP zauważył, że bardzo dużo miejsca w dyskusji publicznej poświęca się miejscu krzyża w parlamencie czy związkom partnerskim, a w ogóle uruchomieniu miejsc pracy, zapobieganiu zamykaniu szkół czy sytuacji rolnika.
Hierarcha podkreślił, że największą troską współcześnie jest wychowanie nowego człowieka. - Kobieta nadaje się do wszystkiego, ale oprócz tego ma coś, czego nie ma żaden mężczyzna: macierzyństwo. Ona umie przekazać dziecku wrażliwość, cenę małych szczegółów życiowych, które składają się na całość. Ale ona musi mieć na to czas. Trzeba jej pomóc w tym, żeby tu się realizowała. Może mieć pracę, ale musi mieć czas dla dzieci - mówił abp Michalik.
Uwrażliwiał, że wykreślenie religii z siatki godzin obowiązkowych w szkole jest krokiem ku jej wyrzuceniu, ponieważ samorządy mają coraz więcej obowiązków, a coraz mniej pieniędzy.
Zwracając się do sympatyków Telewizji Trwam, abp Michalik wyraził przekonanie, że w końcu otrzyma ona koncesję na nadawanie na multipleksie cyfrowym. Zachęcał, aby już teraz zastanowić się, jak się w kulturalny sposób zachować i podziękować, m.in. modlitwą za członków KRRiT. Nie ukrywał, że nie rozumie przeciwności, jakie spotykają tę telewizję, ale zauważył, że zyskała tym samym ogromną reklamę. - Pan Bóg potrafi wyprowadzić dobro ze wszystkiego - skonstatował.
Michałówka to niewielka parafia niedaleko Radymna w pow. jarosławskim. Powstała z fundacji Józefa Drohojewskiego, właściciela wielu dóbr w Duńkowicach i Michałówce. Tereny te były w dużej mierze zamieszkałe przez wyznawców obrządku greckokatolickiego, którzy mieli swoją świątynię w Duńkowicach.
Wyznawcy łacińscy pozostawali bez kościoła. Efektem działań Drohojewskiego, w 1763 r. erygowano parafię rzymskokatolicką, a budowę kościoła ukończono 2 lata później. Jest to ta sama świątynia, która stoi w Michałówce dzisiaj. Przez lata przeszła wiele zniszczeń i dewastacji, zwłaszcza w okresie wojen XX wieku. Zawsze jednak była odbudowywana i remontowana.
Ostatnie prace renowacyjne zostały rozpoczęte w 2008 r. i trwały 3 lata. Założeniem było odnowienie świątyni z zewnątrz - wymiana podwalin, odbudowa prezbiterium i zmiana odeskowania na gont. Zrodził się również pomysł, aby zbadać polichromię wewnątrz kościoła. Okazało się, że świątynia kryje w sobie bardzo cenne malowidła z XVIII wieku.
Świątynia jest wpisana do rejestru zabytków kategorii A i B, czyli za wartościowe dla kultury zalicza się zarówno konstrukcję, jak i wyposażenie obiektu.
Skomentuj artykuł