Proboszcz z Andaluzji: epidemia zwiększyła religijność
Ksiądz Karol Żuraw, proboszcz w hiszpańskich parafiach Redondela oraz Pozo del Camino koło Huelvy na południu Hiszpanii, uważa, że epidemia koronawirusa, pomimo zamkniętych kościołów, zwiększyła w andaluzyjskich katolikach religijność.
Pracujący od kilkunastu lat w Hiszpanii polski duszpasterz przypomniał, że po ogłoszonym w połowie marca przez rząd Pedra Sancheza stanie zagrożenia epidemicznego wyjście z domów zostało ograniczone jedynie do konieczności udania się do pracy i zrobienia podstawowych zakupów.
Potwierdził, że choć kościoły, które znajdują się na terenie jego parafii, zostały postanowieniem hiszpańskiego episkopatu zamknięte, podobnie jak inne świątynie w kraju, to on sam odprawia w nich msze święte, które transmituje przez internet.
Przyznaje, że choć rośnie liczba wiernych zainteresowanych uczestnictwem w “nabożeństwach online”, to jednak katolicy na południu Hiszpanii we własnych domach samodzielnie organizują przestrzeń do modlitwy.
“Rozszerzająca się epidemia zwiększyła religijność tutejszych katolików. Ludzie spontanicznie wystawiają w oknach obrazy świętych lub zapalają gromnice. Czasem otwierają okno i modlą się wspólnie z sąsiadami” - powiedział PAP ks. Karol Żuraw.
Proboszcz parafii Redondela oraz Pozo del Camino przypomniał, że wizyty u chorych zostały w Hiszpanii ograniczone do odwiedzin u osób, których życie jest zagrożone, a w pogrzebach może brać udział maksymalnie czterech członków rodziny zmarłego.
Odnotował, że pomimo ograniczeń przejawiających się m.in. zakazaniem popularnych w Andaluzji wielkopostnych procesji, katolicy lgną do Kościoła w czasie epidemii. Wskazał, że szukają też okazji do rozmowy z duszpasterzem.
“Liczba odbieranych przeze mnie telefonów od wiernych wzrosła drastycznie. Przed epidemią ładowałem telefon komórkowy raz dziennie, teraz aż czterokrotnie. Dzwoniąc do mnie, parafianie dzielą się swoimi obawami oraz proszą o modlitwę” - dodał ks. Żuraw.
Andaluzyjski proboszcz dodał, że zazwyczaj prosi swoich parafian o modlitwę indywidualną oraz w gronie rodzinnym. “Zachęcam ich też do ufności w Miłosierdzie Boże i wstawiennictwo Matki Bożej Uzdrowienia Chorych” - wyjaśnił.
W Andaluzji do poniedziałkowego popołudnia zanotowano blisko 2 tys. zakażeń koronawirusem. Wskutek choroby zmarło w tym regionie już 58 osób.
Skomentuj artykuł