Proboszcz zniknął bez śladu, zostawiając parafianom list. Abp Polak nałożył na niego karę suspensy

Fot. depositphotos.com
moje-gniezno.pl / archidiecezja.pl / tk

Wierni z parafii NMP Nieustającej Pomocy w Zdziechowej (woj. wielkopolskie) przeżyli szok po wiadomości o odejściu ich dotychczasowego proboszcza ks. Pawła Gronowskiego. Podczas niedzielnej Mszy św. został odczytany list, który pozostawił.

Ks. Paweł Gronowski zniknął bez śladu. W liście skierowanym do parafian napisał o zakończeniu swojej posługi kapłańskiej. Mimo że nie podał powodów rezygnacji, reporterzy z moje-gniezno.pl nieoficjalnie ustalili, że jest on ojcem dwójki dzieci.

Metropolita gnieźnieński abp Wojciech Polak nałożył na duchownego karę suspensy. W komunikacie, który pojawił się na stronie archidiecezji gnieźnieńskiej czytamy: "Abp Wojciech Polak Prymas Polski, po powzięciu wiadomości o okolicznościach uniemożliwiających dalsze pełnienie funkcji kapłańskich przez księdza Pawła Gronowskiego, podjął decyzję o odwołaniu go z urzędu proboszcza parafii w Zdziechowie i dyrektora Radia Plus Gniezno oraz nałożył na niego karę suspensy. Jednocześnie z dniem 7 października br. mianował proboszczem parafii pw. NMP Nieustającej Pomocy w Zdziechowie ks. Dariusza Larusa".

DEON.PL POLECA

Źródło: moje-gniezno.pl / archidiecezja.pl / tk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Proboszcz zniknął bez śladu, zostawiając parafianom list. Abp Polak nałożył na niego karę suspensy
Komentarze (12)
JB
~Jan Bolesławski
11 października 2024, 18:43
są osoby,które opuszczają np.zgromadzenia zakonne......to się zdarza także wsród księży diecezjalnych;występują ze stanu duchownego.....można się minąć z powołaniem,niestety....
NO
~Nieposluszna Owca
10 października 2024, 11:27
Kiedyś książka Wisłockiej była na liście zakazanych przez kler w Polsce, więc popełniając grzech ciężki, przeczytałam ją, zdziwienie moje było takie, że oprócz wyrazów, że trzeba brać odpowiedzialność za siebie, swoje czyny i odpowiedzialność za drugiego człowieka, nie było żadnych obrazków. Teraz jako emerytka dowiedziałam się, że w seminarium uczą, że kapłan nie ponosi żadnej odpowiedzialności, nie obowiązują go żadne normy, jest ponad prawem.. Nic dziwnego, że jak któryś z nich weźmie odpowiedzialność za swoje czyny, staje się czarną owcą w czystym stadzie.
JB
~Jan Bolesławski
11 października 2024, 18:51
"teraz jako emerytka dowiedziałam się,że w seminarium uczą...."???w jakim seminarium???narazie jeszcze emerytki tam nie studiują.......ale czytać Wisłocką mogą!
S-
~svd -
10 października 2024, 10:21
Mówią bowiem, ale sami nie czynią. Wiążą ciężary wielkie i nie do uniesienia i kładą je ludziom na ramiona, lecz sami palcem ruszyć ich nie chcą (Mt, 23, 3-4) Ktokolwiek przykłada rękę do pługa, a wstecz się ogląda, nie nadaje się do królestwa Bożego (Łk, 9,62)
EB
~Edwin Burski
9 października 2024, 23:39
Chwalicie go, dopoki wasza zona/wasz maz nie zostawi wam listu, ze juz nie moze dluzej udawac i ze odchodzi do innego/innej
BD
~Bo D
9 października 2024, 14:07
Może po raz pierwszy jest autentyczny i dokonał wyboru zgodnie ze sobą, a nie zgodnie z oczekiwaniami innych.
MN
Mariusz Nowak
8 października 2024, 23:51
Ciekawe jak długo posługiwał w parafii będąc w grzechu ciężkim? Czy msze były ważne? Czy udzielone sakramenty są ważne? Pytań jest dużo...
WT
~Wojtek T.
10 października 2024, 18:41
jeśli miał intencje czynić to co Kościół (oraz forma i materia sakramentów były zachowane) to sakramenty były ważne. Stan grzechu ciężkiego szafarza sakramentu tego nie zmienia. Natomiast pytanie jest istotne wtedy, gdy duchowny traci wiarę, ale pozostaje w czynnym kapłaństwie, bo np. traktuje to jako zawód, którego nie chce zmieniać. Albo - co gorsza - gdy było tak już w momencie przyjmowania Sakramentu kapłaństwa.
DA
Dariusz Adamowski
8 października 2024, 23:11
Trudno to komentować. Przy czym chyba lepiej tak niż żyć w grzechu i takim rozdwojeniu. Dla mnie to takie " cuda wianki". Szokujące trochę.
GR
~Głośnik Radiowy
8 października 2024, 12:12
Brawo dla odważnych ojców potrafiących wziąć odpowiedzialność za wychowanie i utrzymanie z własnej pracy swoich dzieci !
UU
~Unia Unia
7 października 2024, 14:06
Jeden odważny który sam się wziął za zarabianie na swoje dzieci a nie wyciągał na to kasę od parafian….
ŻŻ
~Żelek Życzliwy
8 października 2024, 02:13
Z jednej strony odważny, z drugiej tchórz że się nie przyznał no i złamał przyrzeczenia celibatu. Tak się spraw nie załatwia. Ufajmy, że jakoś to wszytko się ułoży...