Proboszcz zniknął bez śladu, zostawiając parafianom list. Abp Polak nałożył na niego karę suspensy
Wierni z parafii NMP Nieustającej Pomocy w Zdziechowej (woj. wielkopolskie) przeżyli szok po wiadomości o odejściu ich dotychczasowego proboszcza ks. Pawła Gronowskiego. Podczas niedzielnej Mszy św. został odczytany list, który pozostawił.
Ks. Paweł Gronowski zniknął bez śladu. W liście skierowanym do parafian napisał o zakończeniu swojej posługi kapłańskiej. Mimo że nie podał powodów rezygnacji, reporterzy z moje-gniezno.pl nieoficjalnie ustalili, że jest on ojcem dwójki dzieci.
Metropolita gnieźnieński abp Wojciech Polak nałożył na duchownego karę suspensy. W komunikacie, który pojawił się na stronie archidiecezji gnieźnieńskiej czytamy: "Abp Wojciech Polak Prymas Polski, po powzięciu wiadomości o okolicznościach uniemożliwiających dalsze pełnienie funkcji kapłańskich przez księdza Pawła Gronowskiego, podjął decyzję o odwołaniu go z urzędu proboszcza parafii w Zdziechowie i dyrektora Radia Plus Gniezno oraz nałożył na niego karę suspensy. Jednocześnie z dniem 7 października br. mianował proboszczem parafii pw. NMP Nieustającej Pomocy w Zdziechowie ks. Dariusza Larusa".
Źródło: moje-gniezno.pl / archidiecezja.pl / tk
Skomentuj artykuł