Prof. Chazan: profilaktyka przed in vitro
Gdyby Ministerstwo Zdrowia dysponowało dodatkowymi funduszami, powinno przeznaczyć je na narodowy program profilaktyki niepłodności – uważa prof. Bogran Chazan. W rozmowie z KAI dyrektor Szpitala Świętej Rodziny w Warszawie, były konsultant krajowy ds. ginekologii i położnictwa skomentował fakt, że Ministerstwo Zdrowia wyraziło gotowość finansowania zapłodnienia in vitro. Według szacunków KAI taka kwota wynosiłaby co najmniej 300 mln zł rocznie.
Tymczasem zdaniem prof. Chazana, najważniejsze byłyby działania dotyczące profilaktyki niepłodności. Z budżetu powinny być także przeznaczone środki na leczenie niepłodności. Medycyna zna lecznicze zabiegi, które usuwają stan niepłodności. Dlatego rozwiązanie tego problemu powinno być dostrzeżony nie tylko z perspektywy par, które chcą go rozwiązać poprzez in vitro, ale także leczenia przyczyn niepłodności.
Prof. Chazan przypomniał, że obecnie NFZ nie refunduje zaawansowanych procedur operacyjnych leczenia niepłodności. Ich koszty przekraczają sumy, które przeznacza na ten cel NFZ. – Gdybyśmy chcieli wykonywać zabiegi, takie jakie są robione na świecie, z użyciem np. płynów przeciwzrostowych, to musielibyśmy dopłacać do tego rodzaju procedury. Wobec tego ich się nie dokonuje, bo NFZ ich nie refunduje – podkreślił.
Zdaniem profesora na zjawisko niepłodności trzeba spojrzeć szerzej, jako na problem wymagający prewencji i podejścia przyczynowego. – Trzeba leczyć przyczyny niepłodności, a in vitro (pomijając problem czy jest ono złe czy dobre) powinno być ostatnim etapem postępowania. Tymczasem powinniśmy się koncentrować na zapobieganiu i leczeniu przyczyn – stwierdził prof. Chazan.
Skomentuj artykuł