Prymas: nie samo bogactwo jest złe ale pragnienie, by mieć jeszcze więcej

fot. EpiskopatNews / Flickr / CC BY-NC-SA 2.0
KAI / pk

"W życiu można tak bardzo przywiązać się do tego, co się posiada, kim się jest, a nawet, co się myśli, że trudne jest nie tylko porzucenie tego, ale nawet wprowadzenie drobnej korekty" - mówił 30 czerwca 2021 w Inowrocławiu Prymas Polski abp Wojciech Polak.

Metropolita gnieźnieński poświęcił tego dnia Dom u św. Brata Alberta, urządzony w byłej plebanii, w którym działa jadłodajnia dla osób bezdomnych, a następnie odprawił Mszę św. w kaplicy pobliskiego schroniska dla osób bezdomnych. Obie placówki prowadzi Towarzystwo Pomocy im. św. Brata Alberta działające przy miejscowej parafii pw. Zwiastowania NMP.

"Święty brat Albert był człowiekiem spełnionej miłości. Nie trawił go lęk ani smutek. W jednym z listów pisał, że zbytnia troskliwość i kłopotliwe myśli po prostu szkodzą i usposabiają do smutku i melancholii, a te są trucizną życia" - mówił w homilii abp Polak przypominając o niedawnym wspomnieniu ojca ubogich, który - jak podkreślił - nie tylko się o nich troszczył, ale i pomagał im powracać do godnego życia w społeczeństwie.

"Mówił, że człowiekowi, jeśli jest już poratowany w ostatecznej potrzebie, należy bezpośrednio po tym otworzyć niejako furtkę, do wyjścia z nędzy, inaczej bowiem nie warto go było ratować. Otwierał więc ludziom bezdomnym furtkę. Otwierał do Boga i do życia. Byli wśród jego bezdomnych tacy, którzy przez tę otwartą furtkę powracali do życia, ale byli też i tacy, którzy nawet nie chcieli jej zauważyć. Nie zniechęcał się jednak i wciąż powracał do tej myśli, by nie tylko zaradzać biedzie, ale wyprowadzać z niej i przywracać pełną ludzką godność" - przypomniał abp Polak.

DEON.PL POLECA

Prymas nawiązał też do czytanej Ewangelii, w której Jezus, na pytanie, co należy czynić, by osiągnąć życie wieczne, odpowiada: "idź, sprzedaj wszystko, co masz, i rozdaj ubogim (…) potem przyjdź i chodź za Mną". Ewangelia ta - jak zauważył abp Polak - uświadamia nam, że w życiu można się tak bardzo przywiązać do tego, co się posiada, kim się jest, a nawet, co się myśli, że trudne jest nie tylko porzucenie tego, ale nawet wprowadzenie drobnej korekty.

Zatem nie samo bogactwo jest złe - tłumaczył abp Polak - ale bałwochwalcze służenie temu, co się posiada, pragnienie, by mieć jeszcze więcej.

I nie władza, stanowiska i ważne role w życiu są złe, ale zapominanie o tym, że sprawujemy je po to, by służyć drugim, a nie by ich wykorzystywać czy nad nimi panować.

I nie słowa same w sobie są złe - mówił dalej Prymas - ale egocentryczne samozadowolenie z ich wypowiadania, jałowa gadanina, która pokrywa smutek niespełnienia.

"Tak było z człowiekiem z Ewangelii. Odszedł zasmucony. I tak jest z każdym, kto choć słyszy odpowiedź Jezusa i nawet coś z niej zrozumie, nie potrafi oddać Mu serca" - dodał abp Polak.

Działające przy inowrocławskiej parafii pw. Zwiastowania NMP Towarzystwo Pomocy im. św. Brata Alberta jest niezależną katolicką organizacją dobroczynną, stawiającą sobie za cel niesienie pomocy osobom bezdomnym i ubogim - w duchu patrona. W Inowrocławiu prowadzi m.in. schronisko dla osób bezdomnych (od 1993 roku), sezonową ogrzewalnię oraz Bank Żywności. Schroniskową kaplicę, w której odbyła się Msza św. wyremontowali sami podopieczni.

Źródło: KAI / pk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Prymas: nie samo bogactwo jest złe ale pragnienie, by mieć jeszcze więcej
Komentarze (2)
KS
Konrad Schneider
1 lipca 2021, 19:50
Podziwiam odwage Ks. Prymasa: "zle jest pragnienie, zeby miec jeszcze wiecej". Trzeba ja miec, zeby odwazyc tak dolozyc abpi Glodziowi...
ŁD
~Łukasz Dec
1 lipca 2021, 19:25
Łatwo jest powiedzieć że czyjaś ambicja jest złem, można uzyskać poklask milionów uciśnionych. Tymczasem pieniądze są środkiem do czynienia dobra, im większe tym większe pokusy lecz też większe możliwości, skoro by tak nie było, to po co te wszystkie zbiórki puszki taca, opłaty za sakramenty ( to wręcz bezczelność)?