Prymas Polski na Wielki Post: odnówmy w sobie wiarę, nadzieję i miłość

fot. flickr.com/photos/episkopatnews
KAI / ml

„Życie chrześcijańskie opiera się na trzech filarach – wierze, nadziei i miłości. Postarajmy się w Wielkim Poście odnowić je w sobie i być ich znakiem dla innych” – mówi Prymas Polski abp Wojciech Polak.

Metropolita gnieźnieński będzie przewodniczyć wieczorem w katedrze gnieźnieńskiej Mszy św. na rozpoczęcie tegorocznego Wielkiego Postu, drugiego, który przeżywać będziemy w pandemii i rygorze sanitarnym ograniczającym m.in. liczbę uczestników liturgii i nabożeństw. Nie powinno to jednak – jak podkreśla Prymas – zniechęcać nas i zawracać z drogi nawrócenia i podejmowania tych praktyk, które temu nawróceniu służą.

„To prawda, że konieczne obostrzenia sanitarne są pewnym utrudnieniem, ale kościoły nie są zamknięte. Kościoły są otwarte i zachęcamy do uczestnictwa w nabożeństwach pasyjnych, rekolekcjach wielkopostnych, do korzystania z sakramentu pokuty i pojednania” – mówi abp Wojciech Polak.

„Oczywiście pewnie nie wszyscy i nie na raz będziemy mogli wziąć w nich udział, ale Wielki Post jest długi, trwa czterdzieści dni, więc każdy kto zechce na pewno będzie mógł w nich uczestniczyć. Ci, którzy z różnych względów nie mogą iść do kościoła, mogą skorzystać z rekolekcji on-line, których jest naprawdę dużo. Wiele parafii będzie też transmitować nabożeństwa pasyjne. Jeśli niemożliwa jest fizyczna obecność warto w modlitwę włączyć się duchowo” – mówi arcybiskup gnieźnieński.

DEON.PL POLECA

Prymas zachęca też za papieżem Franciszkiem, aby w tegorocznym Wielkim Poście odnowić w sobie wiarę, nadzieję i miłość – trzy filary, na których opiera się życie chrześcijańskie. Wiara to obecność Boga w naszym życiu, post zaś to poszerzenie dla Niego przestrzeni, uwolnienie naszej egzystencji – jak pisze papież – od tego, co nas przytłacza, także od przesytu i nadmiaru nie tylko rzeczy, ale i informacji.

Ważne i ciekawe – wskazuje abp Polak – jest zalecenie papieża, by być czujnym i rozważnym w używaniu słów i to zarówno w bezpośredniej relacji z drugim człowiekiem, jak i w przestrzeni publicznej.

„Papież pisze, że często niewiele trzeba, by dać nadzieję. Tą nadzieję Ojciec Święty łączy z modlitwą, ale także z naszą postawą wobec drugiego człowieka, tym, czy dajemy mu otuchę, czy nie ranimy go słowem, obojętnością, pogardą. Dotyczy to również naszej aktywności w przestrzeni publicznej, także w mediach społecznościowych, gdzie często z niepokojącą łatwością wypowiadamy krzywdzące, raniące, czy obraźliwie opinie. W tej kwestii również potrzebujemy nawrócenia, aby nie eskalować i nie pogłębiać istniejących już konfliktów i podziałów” – podkreśla Prymas.

Metropolita gnieźnieński przypomina również, że w pierwszy piątek Wielkiego Postu Kościół w Polsce przeżywać będzie po raz trzeci dzień modlitwy i pokuty za grzech wykorzystania seksualnego małoletnich przez niektórych duchownych. W katedrze gnieźnieńskiej Droga Krzyżowa rozpocznie się o 17.30, a następnie celebrowana będzie Msza św. pod przewodnictwem Prymasa.

„Dzień ten przeżywamy w duchu pokuty, ale i solidarności z tymi, którzy zostali skrzywdzeni. Papież Franciszek pisząc o trzecim filarze chrześcijańskiego życia – miłości, podkreśla, że przeżywanie Wielkiego Postu Miłości to opieka nad tymi, którzy cierpią, są opuszczeni i udręczeni. Nasze włączenie się w tą piątkową modlitwę jest również przejawem takiej troski i odpowiedzialności” – podkreśla Prymas Polski.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Prymas Polski na Wielki Post: odnówmy w sobie wiarę, nadzieję i miłość
Komentarze (1)
KW
~ka we
17 lutego 2021, 10:25
Jakie uczestnictwo? Jakie nabożeństwa? Jeżeli wchodzę (długo przed rozpoczęciem) i limit jest już dwukrotnie przekroczony to czy mogę mówić o tym że kościół jest otwarty? I nawet jeżeli przyjdę wcześniej czy mogę być w spokoju sumienia, wiedząc że swoją obecnością zabieram miejsce komuś innemu? Drodzy duszpasterze, bez żartów. Jeszcze w zwykły dzień może coś się znajdzie, ale rekolekcje, nabożeństwa, zapomnij... (o świetach to już nawet nie chcę myśleć).