Rektor KUL wzywa do poszukiwania prawdy
Uniwersytet, instytucja powołana do istnienia przez średniowieczny Kościół, jest szczególnym miejscem poszukiwania prawdy, a w czasach tabloidyzacji życia publicznego wzrasta odpowiedzialność uczonych - przypomniał rektor Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II ks. prof. Antoni Dębiński w ogłaszanym tradycyjnie z okazji świąt Wielkanocy listu do przyjaciół uczelni.
Rektor KUL w Poniedziałek Wielkanocny będzie przewodniczył Mszy św. radiowej z bazyliki św. Krzyża w Warszawie, gdzie w nawiązaniu do listu wygłosi homilię. Przypomina, że uniwersytet poszukuje prawdy i głosi ją, co w katolickiej uczelni pozostającej "w służbie Bogu i Ojczyźnie" zbiega się z ewangelicznym wezwaniem do pójścia za prawdą Zmartwychwstałego Pana.
"Cóż to jest prawda?" - te lekceważące i sceptyczne słowa Piłata znikają w konfrontacji z "przemożna prawdą" Zmartwychwstania - zauważa ks. prof. Antoni Dębiński, od ub. roku rektor KUL. Chrystus objawia prawdę o sobie, o człowieku i jego ostatecznym celu, jakim jest zjednoczenie z Bogiem. To orędzie wymaga od człowieka odpowiedzi. "Wobec pustego grobu każdy z nas musi się określić" - pisze ksiądz rektor. Zwraca uwagę na biegunowo różne reakcje ewangelicznych kobiet, które stały się świadkami prawdy Zmartwychwstania i strażników, których postawa prowadzi do "wyceny prawdy".
Współcześnie nie mniej niż w czasach Jezusa konieczny jest wybór, opowiedzenie się za prawdą albo za "pogłoskami", opartymi na wątpliwych autorytetach. Mają one siłę zwodzenia i przedstawiania nonsensu jako mądrości, sensu jako absurdu, wartości jako głupstwa i prawdy jako kłamstwa - wymienia rektor. Zaznacza, iż "współczesny człowiek, by zachować życie, musi znaleźć sposób na to, co zrobić, by nie uwierzyć pogłoskom" i nie pozwolić na spowicie pustego grobu zasłoną milczenia lub lekceważenia, śmiechu lub pogardy.
Szczególnym miejscem poszukiwania prawdy jest uniwersytet, instytucja powołana do istnienia przez średniowieczny Kościół - przypomina ks. prof. Dębiński. Zdawano sobie sprawę, że umiejętność samodzielnego myślenia chroni przed uleganiem niebezpiecznym ideologiom, a dogłębne wykształcenie służy otwartości na najważniejszą prawdę o Bogu i człowieku. Prawda sama w sobie stanowi wartość, a umacniające ludzką godność bezinteresowne podążanie za nią ostatecznie prowadzi do Boga, który - zauważa rektor - "szczerze i wytrwale poszukującym pozwala, by znaleźli Go we właściwym czasie". Kiedy częstym zjawiskiem jest dominacja intelektualnych mód oraz propagandowa manipulacja czy też tabloidyzacja życia publicznego - wzrasta odpowiedzialność uczonych.
Społeczność Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego podziela odpowiedzialność właściwą każdej wyższej uczelni, również jak inne środowiska odnotowuje sukcesy i porażki. Jednakże tutaj praca naukowa staje się świadectwem wiary - podkreśla rektor uczelni, która powołana do istnienia w 1918 r., od niemal 95 lat ukazuje twórczą harmonię między wiarą a rozumem, kształci i formuje katolicka inteligencję oraz współtworzy kulturę narodową "w duchu wierności tysiącletniemu dziedzictwu Polski". Dziś jest to równie ważna misja jak w czasach odbudowy niepodległego państwa czy w okresie "komunistycznej pustyni".
Studenci wszystkich kierunków, obok nabywania właściwych dla danej specjalności kompetencji, zapoznają się z podstawowymi kursami logiki, historii filozofii, etyki, katolickiej nauki społecznej oraz otrzymują podstawowe wiadomości o Biblii. Każdy współtworzący społeczność akademicką zobowiązany jest respektować katolicki charakter Uczelni, choć w duchu szczerego poszukiwania prawdy studiują tutaj także osoby innych wyznań, wątpiący i niewierzący - zaznacza rektor.
Streszczeniem, podsumowaniem i "wielkim zobowiązaniem" programu i misji KUL-u jest przesłanie encykliki "Fides et ratio". Jej autor, Jan Paweł II, to "nasz wieloletni profesor, wielokrotnie wypróbowany przyjaciel i patron" - podkreśla ks. rektor Dębiński.
Wszystkim wspierającym Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II materialnie i duchowo rektor wyraża podziękowanie i zapewnia o pamięci społeczności akademickiej w modlitwie. Wyraża też ufność, że polskie katolickie społeczeństwo "nie pozwoli, by podupadło dzieło, które przez lata było chlubą Kościoła polskiego".
Z okazji Świąt Wielkanocnych "przyjmijcie życzenia pokoju i wszelkiego dobra" - pisze rektor KUL na zakończenie listu.
Skomentuj artykuł