Rewolucyjne użycie przez Papieża słowa "gej"

(fot. Grzegorz Gałązka / galazka.deon.pl)
KAI / mh

Nie zmieniając nauczania Kościoła, sprzeciwiającego się homoseksualizmowi, Franciszek uderza w ton bardziej przepełniony współczuciem niż jego poprzednicy - tak dziennik "New York Times" komentuje słowa wypowiedziane przez papieża do dziennikarzy w drodze powrotnej ze Światowych Dni Młodzieży do Rzymu. Gazeta - znana ze swego liberalnego nastawienia do kwestii obyczajowych i ostrej krytyki katolicyzmu - zwraca uwagę, że papież w swej wypowiedzi udzielonej w języku włoskim użył angielskiego kolokwializmu "gay" - na określenie homoseksualisty.

"Jeśli ktoś jest homoseksualistą, poszukuje Pana Boga, ma dobrą wolę, kimże ja jestem, aby osądzać tę osobę?" - te słowa papieża cytuje wpływowe pismo i zaznacza, że samo użycie słowa "gej" przez papieża jest rewolucyjne. Zdaniem autora "prawdopodobnie uruchomi to poważną dyskusję w Kościołach lokalnych, gdzie biskupi są podzieleni co do tego, czy przyjmować księży, którzy są gejami, lecz zachowują celibat".

DEON.PL POLECA


Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Rewolucyjne użycie przez Papieża słowa "gej"
Komentarze (18)
M
Mateusz
25 listopada 2014, 13:57
Wspaniały papież!
S
Salmon
29 września 2013, 23:01
Pedał zgwałcił zakonnicię i trafił pod sąd. Sędzia się go pyta: - Dlaczego zgwałcił pan tą zakonnicę?? A pedał zdziwiony: - A to nie był Zorro?!
JI
jesus is not dead
31 lipca 2013, 16:29
faryzeusze tez sie czepiali Jezusa ze jadal i uczyttowal z celnikami i dziwkami ... W naszym kosciele jest duzo faryzeuszy ... troche to przykre ale widac Bog wystawia tych naszych katolickich faryzeuszy na probe i chce Kosciol z nich oczyscic... Wedlug  niektoryxch to pewnie homoseksualistow  powinno sie kamienowac na rowni z prostytutkami i innowiercami... Prziecie Papiez nie twierdzi ze homoseksualizm  jest dobry ale ze nie wolno przesladowac takich ludzi i potepiac .... odslyalm do Pisma Sw: Kto jest bez grzechu niech pierwszy rzuci kamieniem....
JI
jesus is not dead
31 lipca 2013, 16:24
rany Agnes bardzo sie boje ze blizej Ci do heretykow i falszywych prorokow (wizjonerka z Irlandiy juz od 10 lat ciagle mowi ze dany Papiez jest ostatni i Rosja i Chiny polacza sily .... bla bla bla)   niz do Boga ... (mam nadzieje ze sie myle). W kazdym razie odsylam do Pisma Sw: Ty jestes skala na ktorej zbuduje moj Kosciol i to jest jednye co Ciebie powinno interesowac.... zeby sie tej slkaly trzymac i Ufac Jezusowi ze ma wszystko pod kontrola. A co do czasow ostatecznych to Jezus wyrazie mowil ze nikt tego nie wie nawet ON tylko Bog Ojciec w Niebie ... wiec ja sie pytam czy ty jestes Bogiem czy moze czyms wiecej ?
MAŁGORZATA PAWŁOWSKA
31 lipca 2013, 12:48
No i mamy rewolucyjnie politycznie poprawnego Franciszka. Z tej mąki chleba nie będzie...  ...Nie podoba Ci się Ojciec Święty? Może schizma Ci w głowie? Schizmę zapowiada trzecia tajemnica fatimska. Matka Boża nie kłamie. Jest do niej bliżej niż dalej. Kto nie będzie chciał o tym słyszeć, nie usłyszy. Kto nie będzie chciał widzieć, nie zobaczy złych sygnałów. Poddający się poglądowi o konieczności tzw. "modernizacji" Kościoła napewno pozostaną głusi i ślepi. Zalecam czujność. Nie możecie mieć całkowitej pewności, że obecny czas nie jest czasem ostatecznym.
G
glik
31 lipca 2013, 12:10
No i mamy rewolucyjnie politycznie poprawnego Franciszka. Z tej mąki chleba nie będzie...  ...Nie podoba Ci się Ojciec Święty? Może schizma Ci w głowie?
ZC
znak czasu
31 lipca 2013, 00:20
No i mamy rewolucyjnie politycznie poprawnego Franciszka. Z tej mąki chleba nie będzie... 
A
asdfg
30 lipca 2013, 18:55
Wielu w Polsce nie jest w stanie pogodzić się ze słowami Ojca Świętego. Jedynym, co wyznają jest nienawiść - nienawiść do gejów.
M
mimik
30 lipca 2013, 18:50
Jednocześnie powiedział, że lobbowanie na rzecz homoseksualizmu jest złem. Tego już gazety nie cytują, a dopiero to wnosi równowagę. ...W Polsce nie odróżnia się mówienia o prawach gejów od lobbowania. Papież Franciszek wyraźnie odróżnił to od siebie. Czym innym jest niedyskryminowanie i integrowanie gejów, a czym innym jest lobbowanie. Warto dosłownie rozumieć słowa Papieża i nie dobudowywać swoich interpretacji, np. nie tak jak to słowa te reinterpretuje red. Terlikowski.
Z
zenia
30 lipca 2013, 18:43
~klimek Jak wszyscy słyszeli w ustach papieża geje to geje, a nie żadni tam pederaści. dodam jeszcze  jelito grube to jelito grube  a odbyt to odbyt
K
klimek
30 lipca 2013, 18:28
Jak wszyscy słyszeli w ustach papieża geje to geje, a nie żadni tam pederaści.
jazmig jazmig
30 lipca 2013, 17:25
NYT pisze głupstwa i nie jest to dziwne, bo oni tak mają. Ale po co KAI te głupoty powiela, tego nie rozumiem. To nie biskupi decydują o tym, że nie wolno wyświęcać na księży homoseksualistów, lecz stosowna instrukcja podpisana przez BXVI. Każdy ksiądz ma zachowywać celibat, bez względu na orientację seksualną. Celibat oznacza bezżenność, a nie czystość, czyli brak współżycia seksualnego. Problemy z księżami homo polegały na tym, iż gros molestowania seksualnego w KK dopuścili się homosie w sutannach. Homosie mają po prostu o wiele większe problemy z utrzymaniem swojego popędu seksualnego w ryzach, dlatego wyświęcanie ich na księży to duże ryzyko zarówno dla nich, jak dla KK.
A
Anonim
25 listopada 2014, 14:07
Celibat jest wyrazem pewnej szczególnej kultury życia i nie może być ograniczany jedynie do seksualnej wstrzemięźliwości (czystości). Życie w bezżeństwie, którego wzorem jest Jezus Chrystus, jest sztuką, polegającą na urzeczywistnianiu przez celibatariusza - całą jego egzystencją - uzdrawiającej i zbawczej miłości.
A
anonim
30 lipca 2013, 17:24
Grzesiek lubujesz się w chłopcach !
G
Grzesiek
30 lipca 2013, 17:09
Papież wypowiedział się o gejach bardzo jasno. Dobrze się stało, że miał odwagę to z miłością powiedzieć. Trzeba jednak będzie dużo czasu i pracy, żeby zmienić myślenie polskich księży i wiernych, którzy gejów nienawidzą. Widać to zresztą po komentarzach na deon.pl
W
ww
30 lipca 2013, 17:07
...I jednocześnie powiedział, że stanowisko wobec tzw. małżeństw gejowskich Kościoła jest jasne i znane.
W
wawa
30 lipca 2013, 16:44
"Niech wasza mowa będzie tak-tak, nie- nie. A co nadto od złego pochodzi". Tymczasem mowa papieża w samolocie była pokrętna. Jedni są pewni, że papież potwierdza dotychczasowe nauczanie Kościoła, inni (największe media) spodziewają się zmian w podejściu do homoseksualistów w Kościele. Już niedługo przekonamy się, kto ma rację. Jeśli z Watykanu wyjdzie potwierdzenie instrukcji Benedykta XVI z 2005 r., to rację mają katolicy, jeśli papież znów w typowy dla siebie wieloznaczny sposób wesprze osoby z zaburzeniami seksualnymi, to będzie znaczyło, że "New York Times" ma rację. Stawiam na to drugie. Świadczy o tym pozostawienie na stanowisku prałata Ricci, bohatera gorszącego skandalu homoseksualnego.
J
Javer
30 lipca 2013, 15:53
Jednocześnie powiedział, że lobbowanie na rzecz homoseksualizmu jest złem. Tego już gazety nie cytują, a dopiero to wnosi równowagę.