Rosja: Nie żyje polski dominikanin o. Jacek Dudka. Był kapelanem Polonii

Rosja: Nie żyje polski dominikanin o. Jacek Dudka. Był kapelanem Polonii
Nie żyje dominikanin o. Jacek Dudka (fot. depositphotos.com / MADIDstudio / YouTube.com)
KAI / tk

W niedzielę 6 lipca w szpitalu w Petersburgu po krótkiej chorobie zmarł niespodziewanie ojciec Jacek Dudka OP. Zakonnik miał 62 lata, w profesji zakonnej był 35 lat, natomiast w kapłaństwie 16 lat.

Kim był o. Jacek Dudka?

O. Jacek urodził się w 21 kwietnia 1963 r. w Przyszowej koło Limanowej. Profesję złożył 17 sierpnia 1989 r. Przez pierwsze lata życia zakonnego był bratem kooperatorem. Pracował w Warszawie, w Konwencie św. Jacka, oraz w Krakowie, jako zakrystian i zaopatrzeniowiec klasztoru, następnie był syndykiem Konwentu św. Józefa w Warszawie.

DEON.PL POLECA

 

 

Ważnym etapem w jego życiu, mającym wielki wpływ na dalsze jego losy były Światowe Dni Młodzieży w 1991 roku w Częstochowie. Spotkał tam wielu pielgrzymów z ówczesnego ZSRR i rozmowy z nimi zrodziły w młodym zakonniku zainteresowanie, a nawet fascynację kulturą Wschodu. Tak to wspominał później w rozmowie z "Gazetą Petersburską": "W sercu pojawiło się pragnienie poznawania świata Wschodu, który do tego czasu był mi obcy z powodu narzuconego Polsce systemu komunistycznego".

Słowa te pokazywały jego głębokie zaangażowanie i zrozumienie duchowych oraz kulturowych potrzeb mieszkańców krajów byłego Kraju Radzieckiego. Przez wiele lat samą swoją obecnością, a zwłaszcza posługą  duszpasterską i świadectwem życia starał się budować mosty porozumienia i zbliżenia między narodami, religiami i ludźmi różnych poglądów.

Praca na Ukrainie oraz w Rosji

W związku z pragnieniem pracy misyjnej w dawnym Związku Radzieckim, podjął studia teologiczne i 23 maja 2009 r. przyjął święcenia kapłańskie. Po krótkim pobycie w Rzeszowie wyjechał na Wschód. Mieszkał w Kijowie będąc wikariuszem Wikariatu Generalnego Rosji i Ukrainy, a następnie wikariuszem Wikariatu Prowincjalnego Ukrainy oraz przeorem klasztoru w Kijowie.

Pracował również w Jałcie, a przez ostatnie lata życia w Petersburgu, gdzie był kapelanem szkółki niedzielnej, rekolekcjonistą, odpowiedzialnym za przygotowanie do sakramentu małżeństwa, a także kapelanem miejscowej Polonii. Jeździł z posługą duszpasterską w najdalsze części Rosji. Był bardzo ceniony przez ludzi za ogromną serdeczność i duszpasterskie zaangażowanie. Tuż przed śmiercią o. Jacek przebywał w Kamerunie, skąd przysyłał zdjęcia i wpisy, dzieląc się radością z misji. Ale to właśnie tam zaraził się poważną chorobą, która przyczyniła się do jego nagłej śmierci 6 lipca 2025 w szpitalu w Petersburgu. Dominikanie proszą o modlitwę za swego zmarłego współbrata.

DEON.PL POLECA


Źródło: KAI / tk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Robert „Grabarz” Konieczny, Maria Mazurek

Co ludzie wkładają do trumny?
Czy zmarły może się obudzić?
Co dzieje się z prochami, gdy nie mieszczą się do urny?

Grabarz. Dla zmarłych jest trochę kulturystą, makijażystą i chirurgiem. Dla żyjących zdarzy...

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Rosja: Nie żyje polski dominikanin o. Jacek Dudka. Był kapelanem Polonii
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.