Rozwój wspólnot oazowych w Kenii dzięki wolontariuszom z Krakowa

(fot. Archiwum Diakonii Misyjne)
KAI/ ed

W diecezjalnym ośrodku rekolekcyjnym w Meru w Kenii odbyły się rekolekcje dla młodych Kenijczyków, którzy w ubiegłych latach byli już na oazach wakacyjnych prowadzonych przez Diakonię Misyjną Ruchu Światło-Życie Archidiecezji Krakowskiej. 38 osób modliło się o rozwój oaz w Kenii.

- Muszę przyznać, że jestem bardzo pozytywnie zaskoczony, jak polskie duszpasterstwo młodzieżowe pasuje do naszego kenijskiego środowiska - mówi o. Pius Musyoka OFM Conv, który wspierał polskich animatorów w prowadzeniu rekolekcji. - Podziwiam młodych ludzi, którzy przejechali tysiące kilometrów, by jako wolontariusze zachęcać młodzież w Kenii do podjęcia działań w Kościele - dodaje.

Namiot spotkania - konkretny owoc rekolekcji

Franciszkanin wyraził nadzieję, że rekolekcje i formacja oazowa będą kontynuowane w Afryce. Uczestnicy rekolekcji, to osoby, które w ubiegłych latach były na wjazdach organizowanych przez Diakonię Misyjną. - Cieszmy się, że duch którego tchnęliśmy kilka lat temu dalej żyje w lokalnych wspólnotach - mówi Piotr Stopa animator Diakonii Misyjnej.

DEON.PL POLECA

- Chcieliśmy, by tegoroczny wyjazd był dla afrykańskich oazowiczów momentem odświeżenia swojej wiary i świadomości formacji w Ruchu Światło-Życie - podkreśla. Tematem rekolekcji był Namiot Spotkania - forma osobistej modlitwy ze Słowem Bożym, do której zachęcał założyciel oaz Sługa Boży ks. Franciszek Blachnicki. - Namiot Spotkania to dla Kenijczyków jeden z najbardziej konkretnych owoców rekolekcji.

Kenia: świetny pomysł polskiej zakonnicy na pomoc >>

Wiem, że dzięki oazie budują osobistą, głęboką relację z Jezusem, ale tego nie sprawdzimy i zmierzymy. Praktyka Namiotu Spotkania jest konkretem, który z rekolekcji wynoszą i praktykują w codziennym życiu - relacjonuje Stopa. Jak zauważa, modlitwa osobista w Afryce jest dużym wzywaniem ze względów kulturowych. - O ile modlitwa we wspólnotach, grupach i na nabożeństwach jest dla nich codziennością, o tyle nie mają doświadczenia w indywidualnej modlitwie a zwłaszcza w modlitwie w ciszy - zaznacza.Pośród uczestników rekolekcji były osoby, które na oazach formowały się od czasu pierwszego turnusu zorganizowanego w 2014 roku.

Do tej pory w Kenii miały miejsce rekolekcje I i II stopnia Oazy Nowego Życia, rekolekcje oparte na 10 krokach - elementu formacji oazowej, który w Polsce odbywa się pomiędzy I a II stopniem, a także rekolekcje dla rodzin. Przed kenijskimi oazowiczami, którzy wzięli udział w oazie w Meru postawiono zadanie budowania wspólnot lokalnych, szczególnie w swoich parafiach. - Pamiętam, że jednym z pierwszych tematów jakie poruszyliśmy na moim I stopniu Oazy Nowego Życia była Boża miłość do mnie i plan, jaki Jezus ma wobec mnie - mówi Christine, która na wjeździe oazowym była już po raz 4.

Nowa ewangelizacja oznacza zmianę myślenia >>

- Dzięki obecności Ruchu w Afryce, zmieniło się moje zachowanie w codziennym życiu i patrzenie na samą siebie. Wiem, że planem Boga wobec mnie jest formacja w duchu oazy, dlatego staram się utrzymywać takie elementy duchowości jak Namiot Spotkania, zapalanie świecy na modlitwie czy ewangelizacja w moim codziennym życiu - domu i w pracy - opisuje uczestniczka.

Ruch Światło-Życie, który od czasów założenia rozwija się między innymi w takich krajach jak Irlandia, Ukraina czy Chiny, podejmuje działalność misyjną w Afryce. Na różnego rodzaju inicjatywy w Kenii z Diakonią Misyjną Ruchu Światło-Życie Archidiecezji Krakowskiej w te wakacje przyjechało 6 animatorów z Krakowa, Nowego Targu, Białego Stoku i Wrocławia oraz ksiądz z diecezji warszawsko-praskiej. Kolejne osoby poprowadzą rekolekcje w Tanzanii.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Rozwój wspólnot oazowych w Kenii dzięki wolontariuszom z Krakowa
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.