"Rupnik oczyszczony z zarzutów, ofiary ocenzurowane i ośmieszone". List kobiet skrzywdzonych przez Marko Rupnika

Marko Rupnik (fot. Socialna akademija / YouTube.com)
jezuici.pl / tk

We wtorek 19 września na włoskiej stronie internetowej poświęconej ofiarom przemocy seksualnej opublikowany został list kobiet skrzywdzonych przez Marko Rupnika. Dokument rozpoczyna się tytułem "Rupnik oczyszczony z zarzutów, ofiary ocenzurowane i ośmieszone", który odnosi się do noty Wikariatu Rzymu opublikowanej 18 września tego roku.

Treść otwartego listu kobiet skrzywdzonych przez Marko Rupnika:

Do Ojca Świętego Papieża Franciszka
Do Kardynała Wikariusza De Donatis
Do Kardynała Matteo Zuppi, Przewodniczącego Konferencji Episkopatu Włoch
Do kardynała João Braz de Aviz

DEON.PL POLECA

Fakty i komunikaty, które nastąpiły po sobie w ostatnich dniach – prywatna audiencja, później upubliczniona za pośrednictwem zdjęć, które pojawiły się w sieci, udzielona przez papieża Marii Campatelli, byłej zakonnicy ze Wspólnoty Loyola i obecnej przewodniczącej Centrum Aletti; oraz komunikat wydany dzisiaj wraz z raportem końcowym z wizytacji kanonicznej przeprowadzonej we wspólnocie Centrum Aletti – pozostawiają nas bez słowa, bez głosu, aby wykrzyczeć nasze przerażenie, nasze zgorszenie.

W tych dwóch wydarzeniach, które nie są przypadkowe, nawet jeśli następują po sobie w czasie, zdajemy sobie sprawę, że Kościół nie dba o ofiary i tych, którzy szukają sprawiedliwości; i że „zero tolerancji dla nadużyć w Kościele” było tylko kampanią reklamową, za którą podążały często ukryte działania, które wspierały i kryły sprawców.

Skłania to nas do myślenia, że retoryka, którą słyszeliśmy w Lizbonie w lipcu i sierpniu ubiegłego roku, to puste słowa („Wszyscy, wszyscy są mile widziani w Kościele!”), ponieważ ostatecznie w tym Kościele nie ma miejsca dla tych, którzy pamiętają niewygodne prawdy.

Brakuje nam innych słów, ponieważ całe cierpienie ofiar obnażyliśmy jako otwartą, i niewątpliwie obrzydliwą, ranę... Ofiary zostały zatem ocenzurowane za to, że nie były dyskretne, ale ujawniły coś odrażającego: swój ból, manipulację tych, którzy osaczyli je w imię Chrystusa, duchowej miłości, Trójcy Świętej. Ujawniły swój ból, ponieważ manipulacja i nadużycia na zawsze naruszyły ich godność.

Wszystko, co otrzymały i nadal otrzymują, to milczenie. Przede wszystkim ofiary nadużyć władzy ze strony Ivanki Hosty (która przez 30 lat tuszowała nikczemne czyny Rupnika i duchowo zniewalała tych, którzy sprzeciwiali się jej mściwym planom) czekały na ostateczną, jasną, matczyną odpowiedź przez ponad rok. Ale doczekały się jedynie ciszy. A opublikowany dziś (18 września - przy. red.) raport, który uwalnia Rupnika od wszelkiej odpowiedzialności, ośmiesza ból ofiar, ale także całego Kościoła, śmiertelnie zranionego tak ostentacyjną arogancją.

Audiencja udzielona przez papieża pani Campatelli, w tak przyjaznej atmosferze, została rzucona w twarz ofiarom (tym i innym ofiarom nadużyć), którym papież spotkania odmówił. Nigdy nawet nie odpowiedział na cztery listy od zakonnic i byłych zakonnic ze Wspólnoty Loyola, wysłanych do niego w lipcu 2021 roku.

Ofiary zostały pozostawione w bezgłośnym krzyku wobec nowej krzywdy.

Fabrizia Raguso, profesor nadzwyczajny psychologii, Portugalskiego Uniwersytetu Katolickiego w Bradze
Mira Stare, dr teologii, Uniwersytet w Innsbrucku
Gloria Branciani, licencjat z filozofii
Vida Bernard, licencjat z teologii
Mirjam Kovac, doktor prawa kanonicznego

Źródło: jezuici.pl / tk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Rupnik oczyszczony z zarzutów, ofiary ocenzurowane i ośmieszone". List kobiet skrzywdzonych przez Marko Rupnika
Komentarze (5)
EK
~Elżbieta Kuczyńska-Kula
23 września 2023, 16:59
Krzywda może być po obu stronach. I kobiet i ojca(księdza). Czego mi tu brakuje? Nie znamy prawdy a wydajemy osądy. Każdemu należy się sprawiedliwość i ujawnienie prawdy. Co możemy stwierdzić, nie znając jej. A jest i krzywda skrzywdzonych przez Kościół, którym należy się realne zadośćuczynienie ale jest i krzywda skalowanych celowo księży. Gdzie jesteśmy tutaj, w tej sytuacji? Kto wie niech pierwszy rzuci kamień, albo w jedną albo w drugą stronę.Chyba, że Chrystus nauczał inaczej.
E3
edoro 333
21 września 2023, 17:12
Jak to w ogóle możliwe, że słowa tylu kobiet zostały tak zlekceważone? Ich świadectwa odrzucone? Kto tego Rupnika oczyścił z wszystkich zarzutów i jak udało mu się to zrobić? Wychodzi na to, że wredne baby uwzięły się na niego.
JO
Jan Osa
21 września 2023, 11:49
Pomału prawda się przebija. A ci, którzy chciał pogrążyć o. Rupnika ( teraz już ks. Rupnika) wciąż działają. Czyżby komisja Diecezji Rzymskiej była "manipulowana" i fałszywa? Zamiast listu tych kobieta, (a może przynajmniej równocześnie Deon mógłby upublicznić właśnie raport tej Komisji? Było by sprawiedliwie i "synodalnie", a tak jest jednostronnie. Ale cóż. Jak się chce kogoś uderzyć (mówiąc delikatnie) to się i kij znajdzie. Poczekajmy, zobaczymy. Prawda się obroni sama. Kard. Pell czekał długo. Abp Aupetit także. Tylko że to zniszczyło ich życie i misję w KK. A o to właśnie chodziło.
RC
~Roman Czytelnik
21 września 2023, 22:26
Prosba podac wiecej tych skrzywdzonych duchownych, w znacznej liczbie, najlepiej porownywalnej do liczby skrzywdzonych dzieci przez duchownych, wykorzystyjacych swoja sutanne, co tak malo tylko 2.?
PZ
~Parafianin z Parafii
21 września 2023, 10:12
Watykan to Sodoma i Gomora....i tutaj to widać. Nikt bardziej nie rozwala Chrystusowego Koscioła od tych, co krzywdzą niewinnych i manipuluja ofiarami, kupuja sobie wladze i urzedy, by potem czynić zlo i zgorszenie.