Rusza kampania "Rozwód? Przemyśl to!"

KAI / apio

Rusza kampania społeczna Fundacji Mamy i Taty adresowana do rodziców, której celem jest zwrócenie uwagi na długoterminowe skutki rozwodu dla dzieci. W Polsce rośnie liczba rozwodów, w dużych miastach sięga niemal 40 proc. Z badań zleconych przez fundację wynika, że dla 81 proc. dorosłych Polaków jest to poważnym problemem społecznym. Z kolei według danych GUS, ponad 60 tys. dzieci przeżywa rozwód rodziców.

Paweł Woliński z Fundacji poinformował, że po ponad pół roku przygotowań rusza kampania "Rozwód? Przemyśl to!", której celem ma być upowszechnienie wiedzy o długoterminowych skutkach rozwodu dla dzieci. Fundacja przeprowadziła m.in. badania ilościowe i jakościowe postaw wobec rozwodów, świadomości skutków oraz postrzegania tego zjawiska, opracowała raport o skutkach rozwodów w Polsce na tle sytuacji w innych krajach, wyprodukowała cztery spoty filmowe i jeden spot radiowy, przygotowała projekty plakatów na billboardy i citylighty. Uruchomiona została też strona internetowa kampanii www.rozwodprzemyslto.pl. Ponadto przygotowano petycję "Stop rozwodom" do głównych osób w państwie z postulatami na rzecz ograniczenia liczby rozwodów. Podpisy można składać na stronie fundacji Mamy i Taty.

Woliński przyznał, że przed fundacją jeszcze sporo pracy. Trwa poszukiwanie sponsorów strategicznych do wrześniowej kampanii outdoorowej i kinowej (700 billboardów i citylightów w dużych miastach, 500 kin w całym kraju). We wrześniu odbędzie się konferencja prasowa, podczas której zostanie ogłoszony raport o skutkach rozwodów. Ruszy też akcja "Zapytaj swojego kandydata", polegająca na wysyłaniu podczas kampanii wyborczej zapytań do kandydatów o ich stosunek do zjawiska rozwodów i postulatów zawartych w petycji.

DEON.PL POLECA

Według danych GUS, ponad 60 tys. dzieci przeżywa rozwód rodziców. W skali społecznej to odroczone skutki i koszty płynące z gorszej socjalizacji (63 proc. samobójstw, 71 proc. porzuceń szkoły, 85 proc. osadzeń młodocianych w więzieniach, 90 proc. bezdomnych wśród dzieci to według różnych badań osoby wychowywane bez ojca). Jednocześnie z sondaży Instytutu Gallupa wynika, że 74 proc. kobiet i 60 proc. rozwiedzionych mężczyzn żałuje po latach, że nie walczyło o utrzymanie swojego pierwszego małżeństwa. - Czy zatem około 30 tys. dzieci każdego roku w Polsce mogłoby żyć nadal w rodzinach pełnych? Czy mamy do czynienia z plagą "pochopnych rozwodów"? - pyta Paweł Woliński.

Kampania będzie adresowana do grupy odbiorców: 25-45 lat mężczyzn i kobiet, mieszkańców miast, o różnych postawach światopoglądowych.

Zdaniem Wolińskiego obecnie traktują oni rozwody jako zjawisko tak powszechne, że powoli stające się normą. Mają świadomość, że rozwód rodziców to trudny czas dla dzieci i że trzeba im pomóc przez niego przejść. - Sądzą, że "kulturalny rozwód" pomoże zniwelować ten problem. Chcemy, aby w wyniku kontaktu z przekazem kampanii uznali, że rozwód to coś więcej niż techniczny problem nieobecności jednego z rodziców, to też coś więcej niż emocjonalna niewygoda i stres przez jakiś czas. Rozwód to zbudowanie w dziecku trwałego przeświadczenia o niemożności tworzenia trwałych, stabilnych związków międzyludzkich. To zabicie w nim nadziei na to, że możliwe jest trwałe, niezachwiane szczęście między ludźmi. Główny przekaz kampanii brzmi: rozwód to lekcja życia, której nie chcesz dawać swojemu dziecku - to lekcja, która uczy, że w relacjach między ludźmi nie ma nic trwałego, pewnego, stałego - powiedział Woliński.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Rusza kampania "Rozwód? Przemyśl to!"
Komentarze (6)
NK
nowa kampania
12 września 2011, 08:37
"Małżeństwo? Przemyśl to !"
K
kate
4 sierpnia 2011, 19:35
Ja sama nie wiem, jak się mam do rozwodów odnosić. Mam z tym problem. Z jednej strony to nie wyobrażalna tragedia, która nie tylko dotyka bezpośrednio osoby małżonków, ale ich dzieci, najbliższą rodzinę i oddziaływuje na całe społeczeństwo. W tym zakresie jestem całym sercem za kampanią, gdyż z doświadczenia wielu moich znajomych wiem, że rozwody często zbyt pochopnie się udziela, a można jeszcze coś zrobić dla rodziny. Z drugiej coraz częściej zdażają się takie sytuacje, jak ta, przy której byłam obecna. Dzieci  (4 i 6 lat) mojego rozwiedzionego kolegi mówiły do niego: Dobrze, że rozwiodłeś się z mamą tatusiu, teraz masz wiecej czasu dla nas. Wiele dzieci nie widzi swoich rodziców w trakcie małżeństwa: praca, koledzy, romanse, a po rozwodzie, żeby nie stracić szansy widzenia dzieci, wielu zwłaszcza panów, staje się przykładnymi rodzicami od piątku do niedzieli, gdy jest czas wizyt. Rozwiedzeni rodzice starają się dzieciom zrekompensować nawet nadmiernie brak miłości w trakcie trwania małżeństw. Myślę, że nie problem tkwi w rozwodach, ale w naszej rzeczywistości: życie na niby w ciągłych atrakcjach, w ciągłej pogoni za szczęściem. Zyjemy tak naprawdę obok życia i dzieci to widzą,i taki wzorzec powielają. Nie wiem naprawdę co z tego wyniknie.
F
FILM
4 sierpnia 2011, 18:31
<a href="http://www.reklama.pl/news/rusza-kampania-spoleczna-majaca-zapobiegac-rozwodom,215">http://www.reklama.pl/news/rusza-kampania-spoleczna-majaca-zapobiegac-rozwodom,215</a>
D
doprawdy...
4 sierpnia 2011, 18:05
....ależ zaineresowanie tematem. Żadne. A diabeł rządzi i wygrywa, niestety. Rozwody co godzinę w sądach cywilnych.
K
kamil
10 lipca 2011, 16:27
Popieram kampanie w 100%.
T
teresa
10 lipca 2011, 13:50
Dzieci rozwiedzionych rodziców. Już nigdy nie będziesz prawdziwą matką ,ani prawdziwym ojcem dla swych dzieci,kiedy zacznie się żonglowanie nimi.Rodzicielstwo wzajemnie się uzupełnia,stanowi jedność w procesie wychowawczym[matka+ ojciec] .Idea to nie to samo, co codzienne wpatrywanie się w dziecko  ,pomoc w kłopotach, o opiece duchowej,czy zdrowotnej nie wspomnę. Gdyby tylko znalazł się mądry człowiek,który wyprowadzi z matni na czas , pokaże jakie są skutki rozstania- a także czym pachnie założenie kolejnych związków  cywilnych nie tylko dla dzieci sakramentalnych,ale przede wszystkim dla dorosłych, którzy wbrew swemu Bogu rezygnują, odwracają się plecami do Ducha świętego- nie nie słyszę Cię. Moje szczęście jest najważniejsze, miłość do człowieka przerasta tę do Boga.Obietnice bez znaczenia.Słowa,słowa, słowa.