Rzym: krzyż miłosierdzia namalowany przez więźniów odwiedzi zakłady karne

Rzym: krzyż miłosierdzia namalowany przez więźniów odwiedzi zakłady karne
(fot. depositphotos.com)
PAP / ml

Krzyż Miłosierdzia, ilustrowany biblijnymi scenami dotyczącymi więźniów i wykonany przez osadzonych w zakładzie karnym we włoskim Paliano wkrótce rozpocznie pielgrzymkę po więzieniach na terenie całego kraju. We wrześniu został pobłogosławiony przez papieża Franciszka, a obecnie znajduje się w rzymskiej bazylice Santa Maria in Trastevere.

To osadzeni z zakładu karnego o zaostrzonym rygorze we włoskim Paliano zadecydowali, że chcą ten krucyfiks nazwać krzyżem miłosierdzia. Pracowali nad nim pod kierunkiem specjalistów ikonopisarstwa związanych z włoską Wspólnotą Sant' Egidio, a inspiracją do podjęcia tego zadania była wizyta papieża w tym zakładzie karnym w Wielki Czwartek 2017 r.

Krucyfiks, przedstawiający także biblijne sceny związane z uwięzieniem, a także m.in. wizerunek patrona uwięzionych św. Józefa Cafasso, pobłogosławił papież Franciszek podczas audiencji we wrześniu br. Obecnie jest on wystawiony w bazylice Matki Bożej na rzymskim Zatybrzu, a wkrótce zostanie zaniesiony do włoskich więzień w ramach tzw. Pielgrzymki Nadziei.

Według statystyk włoskiej służby więziennej, w 2016 r. więzienia we Włoszech były przeludnione: znajdowało się w nich blisko 54, tys. osadzonych, dla których przewidziano jedynie niespełna 49,8 tys. miejsc.

DEON.PL POLECA

Najbardziej przeludnionym zakładem karnym było wówczas więzienie w Como, gdzie odbywało karę ponad 380 osób, przy dostępności zaledwie 221 miejsc. Wg danych z 2018 r. osadzonych było już 60,4 tys. a jednym z głównych wyzwań więziennictwa była przemoc wśród osób pozbawionych wolności. Tylko w 2018 r. doszło do blisko 7,8 tys. konfliktów, zanotowano 91 ucieczek, 61 samobójstw i blisko 1,2 tys. nieudanych prób samobójczych.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Rzym: krzyż miłosierdzia namalowany przez więźniów odwiedzi zakłady karne
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.