"Albo ewangelizowanie, albo narcyzm"

(fot. Grzegorz Gałązka / galazka.deon.pl)
Radio Watykańskie / pz

Kościół, który nie wychodzi na zewnątrz, by ewangelizować, za bardzo skupia się na sobie, popada w teologiczny narcyzm - miał powiedzieć tuż przed konklawe kard. Jorge Bergoglio. Metropolita Hawany, kard. Jaime Ortega, opublikował notatki z przemówienia przyszłego Papieża.

Miał on powiedzieć, że Kościół musi wyjść z Ewangelią na peryferie, nie tylko geograficzne, ale również egzystencjalne, peryferie grzechu, cierpienia, niesprawiedliwości, arogancji religijnej i pogardy dla religii.

Kościół, który nie ewangelizuje i staje się dla sam dla siebie głównym punktem odniesienia, popada w fałszywe przekonanie, że sam jest źródłem światła. Jest to najgorsze zło, jakie może nas spotkać - mówił kard. Bergoglio przed konklawe.

DEON.PL POLECA

W jego przekonaniu istnieją dwa wzorce Kościoła: ewangelizacyjny, który wychodzi na zewnątrz; oraz Kościół światowy, zeświecczony, który żyje w sobie, dla siebie i przez siebie - czytamy w notatkach z przemówienia kard. Bergoglio.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Albo ewangelizowanie, albo narcyzm"
Komentarze (1)
M
małgorzata
28 marca 2013, 07:39
"Kościół, który nie ewangelizuje i staje się dla sam dla siebie głównym punktem odniesienia, popada w fałszywe przekonanie, że sam jest źródłem światła. Jest to najgorsze zło, jakie może nas spotkać" - tylko jak szeregowy ksiądz rozumie ewangelizację? jak rozumie i pojmuje ją biskup? a czego oczekują ludzie. Czy udaje nam się spotkac na tej ewangelizacyjnej drodze? Dla mnie to fundamentalne pytania.