Czy papież mianuje kobietę kardynałem?

(fot. Grzegorz Gałązka / galazka.deon.pl)
PAP / pz

Czy papież Franciszek mógłby mianować kobietę kardynałem? - dyskusję na ten temat wywołał hiszpański dziennik "El Pais". To nie jest nowa hipoteza, ale by tak się stało papież musiałby zmienić obowiązujące normy - twierdzi ekspert we włoskim piśmie katolickim.

Ksiądz Alessandro Giraudo, wykładowca prawa kanonicznego na wydziale teologii uniwersytetu w Turynie, podkreślił komentując propozycję, a zarazem hipotezę hiszpańskiej gazety, że wniosek w sprawie mianowania kobiety kardynałem pojawił się na synodzie w 1987 roku.

W wypowiedzi dla poczytnego katolickiego tygodnika "Famiglia Cristiana" ksiądz Giraudo zwrócił uwagę, że według obowiązujących obecnie norm nie byłoby to możliwe. Zgodnie z prawem kanonicznym (kanon 351) obecnie kardynałem może zostać mężczyzna, który ma przynajmniej święcenia prezbiteratu, czyli kapłańskie.

Ale przepisy te - jak dodał ksiądz Giraudo - papież mógłby zmienić. Wystarczyłby dokument w formie Motu proprio. W tej sprawie - ocenił kościelny ekspert - Franciszek nie musi się z nikim naradzać, ale papież mógłby również zwołać synod, by sprawę tę omówić z biskupami.

"Jeśli chce się, aby kolegium kardynałów stało się miejscem konsultacji w służbie papieżowi, można by myśleć o nowej postaci w tym gronie" - oświadczył ks. Giraudo.

W opinii eksperta w samym kolegium kardynalskim można by dokonać modyfikacji wprowadzając do niego "nową osobę". Ks. Giraudo posłużył się przykładem patriarchów Kościołów wschodnich, którzy uczestniczyli - jak przypomniał - w konklawe i którzy według jego słów "wnoszą doświadczenie inne niż Kościoła łacińskiego".

W reakcji na propozycję "El Pais", publicystka watykańskiego dziennika "L'Osservatore Romano" Lucetta Scaraffia przypomniała na łamach włoskiej prasy, że za mianowaniem kobiety kardynałem opowiadała się już wcześniej katolicka antropolog Mary Douglas. Uczona argumentowała, że to zwiększyłoby autorytet kobiet w Kościele.

Jak podkreśliła Scaraffia, taka decyzja papieża stanowiłaby znak wielkiej, znaczącej zmiany, ale przecież - dodała - "przyzwyczailiśmy się już do tego, że można ich oczekiwać ze strony Franciszka". Zarazem autorka komentarza zaznaczyła, że taka nominacja byłaby możliwa, ponieważ nie jest związana z drażliwą kwestią święceń kapłańskich kobiet.

Według watykanistów kardynałem mogłaby zostać na przykład siostra zakonna.

W opinii publicystki "L'Osservatore Romano" decyzja taka byłaby nawet niezbyt zaskakująca, biorąc pod uwagę wypowiedzi papieża na temat roli kobiet w Kościele. W wywiadzie dla jezuickiego pisma "Civilta cattolica" Franciszek powiedział między innymi, że należy poszerzyć przestrzeń i znaczenie obecności kobiet.

Jego zdaniem, kobiety zadają głębokie pytania, na które należy odpowiedzieć. Ich rolę w Kościele uznał za "nie do pominięcia". "Kościół nie może być sobą bez kobiety i jej roli" - ocenił papież.

Wyraził też opinię, że należy pogłębić kwestię postaci kobiety w Kościele i wypracować "głęboką teologię kobiety". Dopiero uczyniwszy ten krok można w opinii Franciszka zastanowić się nad funkcją kobiet wewnątrz Kościoła. "Geniusz kobiecy jest konieczny w miejscach, gdzie podejmuje się ważne decyzje" - dodał papież.

W ocenie Lucetty Scaraffii, która redaguje kobiecy dodatek ukazujący się z "L'Osservatore Romano", nadanie kobiecie godności kardynała byłoby rewolucją, która wstrząsnęłaby większością duchowieństwa, zajmującego stanowisko "nieufności i braku zainteresowania" wobec kobiet; zarówno zakonnic, jak i świeckich.

"Dlaczego podczas obrad poprzedzających konklawe kardynałowie elektorzy nie mieli okazji nawet wysłuchania kobiety, zakonnicy albo świeckiej?" - zapytała katolicka publicystka.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Czy papież mianuje kobietę kardynałem?
Komentarze (22)
A
aka
26 września 2013, 17:15
O ile pamietam, pierwsi kardynałowie byli wybrani, by bronić papieża. Jeśli teraz w tej funkcji sprawdziłaby się kobieta... Czemu nie. A tak serio, wszystkich rozpalonych dyskusją zachęcam do spokojnego przeczytania doniesienia PAP. Typowe medialne bicie piany.
jazmig jazmig
26 września 2013, 17:10
Kościoły ewangelickie już dawno wprowadziły kobiety do godnosci biskupiej. ... I to wystarczy. Jeżeli któraś chce być biskupką, niech idzie do ewangelików. Będzie mogła mieć żonę/męza tej samej płci - jednym słowem sama rozkosz.
jazmig jazmig
26 września 2013, 17:07
Do przedmówców - na co to oburzenie? Czy Panie i Panowie mają tak daleko lepsze poznanie Kościoła niż Franciszek lub ks. Giraudo? Albo to jest problem w czytaniu ze zrozumieniem albo strach przed zmianami w ogóle. @nk - nie chodzi o urzędy, ale o podkreślenie godności. ... Tak, mamy lepsze poznanie Kościoła niż ks. Giraudo, a jak chodzi o papieża Franciszka, to zakładam, że on również i nawet nie myśli o mianowaniu kardynałem kobiety. Nie wiem, po co kobieta miałaby być kardynałem, podkreślanie godności w Kościele jest złym uzasadnieniem. Kościół nie jest po to, żeby sobie w nim ludzie zaspokajali ambicje, ale po to, żeby głosić Ewangelię i prowadzić lud Boży do nieba. Może to robić każdy na stanowisku, które piastuje i nie ma powodu wywracać istniejące instytucje kościelne. Jeżeli Bóg chce, żeby ktoś zostal kardynałem, to ten ktoś rodzi się mężczyzną, zostaje powołany do służby jako kapłan, a potem służąc Panu rozwijając się, dochodzi do godności kardynalskiej. Skoro ktoś urodził się jako kobieta, to oznacza, że Pan przewidział dla niej inny sposób posługi dla Niego.
N
nk
26 września 2013, 16:50
~ Jacek Ale miał święcenia diakonatu (zresztą do tej pory istnieją trzy grupy kardynałów: diakoni, prezbierzy i biskupi. Historyczne klasy związane wcześniej z przyjętymi święceniami) a przez to był duchownym z wyższymi święceniami.
J
jacek
26 września 2013, 15:41
W przeszłości także niektórzy kardynałowie nie posiadali święceń kapłańskich. Z punktu widzenia teologicznego godność kardynała nie jest z ustanowienia boskiego. Jednym z ostatnich takich kardynałów był sekretarz stanu Państwa Kościelnego Giacomo Antonelli (zm. w 1876 r), którego do godności kardynalskiej wyniósł papież Pius IX. 
N
nk
26 września 2013, 13:02
W przeszłości papieżom zdarzeało się popełnić błędy, mogą się też i przytrafić Franciszkowi (w tym co nie podlega pod nieomylność papieża). A poza tym kardynalat czy dla mężczyn, czy dla kobiet nie był i nie jest w Kościele sprawą istotną. NIe urzędy, nie godności i tytuły, ale Chrystus, do którego Kościół ma obowiązek prowadzić ludzi i dla których ma być droga do Chrystusa, a nie do godności, urzędów i tytułów.
W
wierny
26 września 2013, 10:50
Papież Benedykt XVI, podją bardzo bardzo odważną decyzję, jak to media zauważyły i "zafundował nam" dwóch papieży. Decyzja jest rzeczywiście bardzo odważna, bo wszyscy byli ciekawi reakcji na tą decyzję różnych środowisk i nas wszystkich. Pierwsza odpowiedź natychmiastowa mediów, pełna akceptacji i zrozumienia. Ale ta właściwa wiernych, chyba dopiero wybrzmi. Teraz w dyskretny, delikatny sposób jesteśmy chyba przygotowywani do kolejnego bardzo "ciekawego" rozwiązania, skoto wysocy duchowni już się tym zajmują. Trzeba rzeczywiście dużo łaski wiary i pełnego zaufania, aby iść za duszpasterzami w "pielgrzymce wiary".  
J
justyna
26 września 2013, 09:53
Jestem zdruzgotana tą wiadomością i jej bezcelowością. Ktoś kto się skupia jedynie na przeglądaniu tytułów, doda obecnie do swego przekonania, że papież nie dość, że wspiera gejów, lesbijki, zniesie wkrótce celibat, to jeszcze będzie mianował kobiety jako kardynałów. Tak, dziś wstyd mi za deon, bo wkradł się tu de - m - on, aby siać zamęt i subtelnie w białych rękawiczkach zniesławiać Franciszka. POPIERAM ...
J
justyna
26 września 2013, 09:49
To, że populistyczne i ogłupiające portale podaję tego "newsa" to rozumiem, ale Deon? ... Ja też się oburzyłam po iinym artykule, które udostępnił ;Deon; - dlatego chyba mnie nie zdziwi już DEON.
J
justyna
26 września 2013, 09:46
Deon ściga się w POstępactwie i sianiu zmętu z Wyborczą? ... zgadzam się i to nie pierwszy artykuł takiego tepu.
26 września 2013, 09:43
@Staruszek Udzielaja się bardzo, gdyz w zachodnim Kościele jest bardzo mało powołań kapłańskich. ... Między innymi właśnie dlatego jest mało powołań w zachodnim Kościele, bo wszędzie wpuścili cywilów a przede wszystkim cywilki. Oczywiście to nie jest jedyna przyczyna, ale to już zupełnie inny temat. A odnośnie myślenia życzeniowego lewackiego szmatławca to wbrew pozorom kobieta kardynał nie byłaby dużym szokiem dla Kościoła i niekoniecznie poszło by to po linii którą kreśli sobie lewactwo. Na początek trzebaby przywrócić takie egzemplum jak świecki kardynał. Historycznie o ile dobrze pamiętam to w XX wieku ostatni taki był. Zresztą często świeccy prezentują wyższy poziom niż niektórzy duchowni. I taki np. ś.p. von Hildebrand spokojnie by się na kardynała nadawał z pożytkiem dla całego Kościoła w miejsce któregoś z postępackich tuzów i tusków.
A
andy
26 września 2013, 09:37
@Staruszek "Miłe panie, cieszcie się, że wreszcie nabieracie wielkiego znaczenia w Kościele" Miły Staruszku użyłeś bardzo niefortunnego stwierdzenia. Kobiety od zawsze mają wielkie znaczenie w Kościele. Twoje zdanie sugeruje coś innego. Ja myślę, że to głównie Kobiety, tak mamy jak i babcie, wychowują nas do życia religijnego. To często właśnie od Kobiet zależy jak wygląda religijność dzieci, a później dorosłych. To głównie Kobiety uczestniczą w codziennych mszach św. to One codziennie modlą się za nas. Z czego Twoim zdaniem Panie miałyby się cieszyć? Jeśli uważasz że rola Kobiet w Kościele św zwiększy się gdy kobieta zostanie kardynałem to ja się tobie dziwię. Postawię nawet dość kontrowersyjną tezę, że kobieta kardynał może okazac się najbardziej męską postacią w tym gronie.
S
Staruszek
26 września 2013, 08:53
Dziwi mnie to oburzenie piszących tutaj. Nawet kobiety (według nicka) za wyjątkiem Kasi W, są oburzone taką ewentualną alternatywą Kobiety - kardynała. Zamiast przyklasnąć papieżowi, ze chce ewentualnie tak bardzo docenić rolę kobiety w Kościele, kobiety się "buntują". Czyżbyśmy nie dorośli do zmian ? w Kościele Katolickim ? Kościoły ewangelickie już dawno wprowadziły kobiety do godnosci biskupiej. Jeżeli bywacie w katolickich kosciołach zachodnich na mszach św. to zauważycie, że bardzo wiele kobiet jest szafarzami sakramentów. Udzielają komunii św., idą z wiatykiem do chorych, jeśli nie ma potrzeby spowiedzi, udzielają chrztów. Udzielaja się bardzo, gdyz w zachodnim Kościele jest bardzo mało powołań kapłańskich. Zachód juz zrozumiał, że bez kobiet, Kościół zejdzie na margines za ileś tam lat. I to nie jest moje marudzenie, tylko fakt ! Wzrasta rola kobiet w Kościele i nie ma odwołania. Miłe panie, cieszcie się, że wreszcie nabieracie wielkiego znaczenia w Kościele. Wszak to każdy wie, że bez kobiety nie ma życia, i bez kobiety nie ma pełnego w rozwoju Kościoła.
J
Javer
26 września 2013, 02:29
To, że populistyczne i ogłupiające portale podaję tego "newsa" to rozumiem, ale Deon?
B
burek
26 września 2013, 01:03
misio, Dzieki ze wyraziles dosadnie rowniez moja opinie o Deon-"news". Czyzby bylo to owo "chlopaki plyne z wami"...
R
Rozbawiony
26 września 2013, 00:18
Gdyby kobieta została kardynałem to kolejne pytanie z jakim zmierzą się lewackie gazety będzie brzmiało: czy lesbijka może zostać kardynałką? ;-)
M
misio
26 września 2013, 00:14
Deon ściga się w POstępactwie i sianiu zmętu z Wyborczą?
KW
Kasia W
25 września 2013, 23:50
Do przedmówców - na co to oburzenie? Czy Panie i Panowie mają tak daleko lepsze poznanie Kościoła niż Franciszek lub ks. Giraudo? Albo to jest problem w czytaniu ze zrozumieniem albo strach przed zmianami w ogóle. @nk - nie chodzi o urzędy, ale o podkreślenie godności. Zupełnie inny oddźwięk będą miały wypowiedzi kobiety- nieoficjalnego konsultanta, a zupełnie inny kobiety- kardynała, to chyba jasne. Naprawdę zastanawiam się skąd to oburzenie, conajmniej jakby tu jakieś doktryny naszej wiary się waliły (synkretyzm, lewactwo, zniesławienie? skąd te wszystkie słowa?)
I
Iza
25 września 2013, 23:37
Jestem zdruzgotana tą wiadomością i jej bezcelowością. Ktoś kto się skupia jedynie na przeglądaniu tytułów, doda obecnie do swego przekonania, że papież nie dość, że wspiera gejów, lesbijki, zniesie wkrótce celibat, to jeszcze będzie mianował kobiety jako kardynałów. Tak, dziś wstyd mi za deon, bo wkradł się tu de - m - on, aby siać zamęt i subtelnie w białych rękawiczkach zniesławiać Franciszka.    
E
Eru
25 września 2013, 23:10
Deon katolicki jest tylko z nazwy. nie po raz pierwszy wychyla się z postepem, synkretyzmem religijnym, a nawet wspiera zbuntowanych księży. zaglądam tu już tylko, żeby zobaczyć, jakie są nowe nurty lewacko - postępowe....
N
nk
25 września 2013, 22:22
A co bez tytułu kardynała to już doradzać nie da rady? Albo chodzi o poznanie opini, albo o urzędy? Papież może zmienić prawo dotyczące kolegium kardynalskiego, ale czy o to chodzi Fraqnciszkowi? W pełni popierem mego przedmówcę ~Avi
A
Avi
25 września 2013, 21:22
Po co takie tematy nawet deon.pl porusza? Czy nie ma innych bardziej koniecznych kwestii informacyjno-ewangelizacyjnych, niż codziennie jakieś dziennikarskie bzdury, typu "czym Franciszek nas zaskoczy"?...