Do Biskupów Niemiec w sprawie poradni dla kobiet ciężarnych

(fot. molly_darling / Foter / CC BY-ND)
Copyright © by L'Osservatore Romano (9-10/99) and Polish Bishops Conference

Czcigodnym Braciom w biskupstwie w Niemczech, pozdrowienie i Apostolskie Błogosławieństwo!

1. W liście z 11 stycznia 1998 r. jako Najwyższy Pasterz Kościoła przedstawiłem wam pewne wskazania dotyczące przyszłego rozwiązania trudnego problemu, jakim jest znalezienie właściwej formy udziału katolickich poradni dla kobiet ciężarnych w państwowym systemie poradnictwa, regulowanym przez nową ustawę o pomocy dla kobiet ciężarnych i rodzin z 21 sierpnia 1995 r. Zachęciłem was, abyście nie tylko tak jak dotychczas służyli poradą i pomocą kobietom ciężarnym zmagającym się z trudnościami, ale także w miarę możliwości rozwijali tę posługę. Zarazem jednak, kierując się troską o wyrazistość naszego świadectwa o nietykalności każdego ludzkiego życia, wezwałem was, byście doprowadzili do tego, że poradnie kościelne lub związane z Kościołem nie będą już wydawać zaświadczeń, które w myśl prawa należy uzyskać, aby można było legalnie dokonać aborcji. Bp Karl Lehmann, przewodniczący waszej Konferencji Episkopatu, powiadomił mnie 6 lutego 1998 r. w imieniu was wszystkich, że podjęliście wspólne i nieodwołalne postanowienie, by spełnić tę moją naglącą prośbę. Podobnie jak wówczas, tak i dzisiaj chcę wam raz jeszcze podziękować za tę decyzję, która jest wyrazem waszej głębokiej jedności z Następcą Piotra oraz świadczy o woli bezwarunkowej obrony życia nie narodzonego.

Aby we właściwy sposób zharmonizować z sobą dwa aspekty mojej prośby, powołaliście specjalny zespół roboczy, który przedstawił rezultaty swoich prac podczas plenarnego zgromadzenia biskupów w dniach 22 i 23 lutego 1999 r. Listem z 12 marca 1999 r. bp Lehmann powiadomił mnie o wynikach prac tego zespołu oraz zakomunikował mi wnioski zgromadzenia plenarnego. Wyrażam szczere uznanie dla wielkiego wysiłku, z jakim przy współpracy licznych ekspertów szukaliście rozwiązań tego problemu. Dziękuję wam za to, że wielokrotnie powoływaliście się na konieczność zachowania jedności między sobą oraz ze Stolicą Apostolską, aby znaleźć rozwiązanie wiarygodne i przezwyciężyć rozbieżność poglądów, jaka powstała wśród wiernych. W minionych tygodniach przestudiowałem uważnie i rozważyłem na modlitwie przed Panem poglądy wyrażone w waszej odpowiedzi i mogę dziś przedstawić wam moją decyzję.

2. Propozycja rozwiązania preferowana przez większość członków waszej Konferencji Episkopatu przewiduje realizację rozległego «programu poradnictwa i pomocy», a jednocześnie nowe sformułowanie zaświadczenia wydawanego przez poradnie, które zostało przedstawione przez zespół roboczy w trzech wariantach do wyboru. Program zawiera cały szereg elementów, które bardzo wyraźnie mają służyć dobru kobiet ciężarnych i obronie dzieci nie narodzonych. Połączenie poradnictwa z ofertą pomocy, a nade wszystko wiążące obietnice zapewnienia kobietom wsparcia, pomocy i pośrednictwa sprawiają, że cel działalności poradni kościelnych — pomoc kobietom w sytuacjach konfliktowych oraz obrona prawa do życia dzieci nie narodzonych — staje się jeszcze bardziej niż dotąd wyrazisty dla społeczeństwa waszego kraju. Liczne propozycje poradnictwa i pomocy powinny przyczynić się do tego, że coraz więcej kobiet w trudnych sytuacjach będzie się zwracać do poradni kościelnych lub związanych z Kościołem, a Kościół pozostanie w czynny sposób obecny w strukturach poradnictwa dla kobiet ciężarnych.

3. Włączenie «programu poradnictwa i pomocy» w przewidziane przez prawo struktury poradnictwa w sytuacjach konfliktowych nastręcza jednak poważne problemy. Zaświadczenie, wydawane kobietom po udzieleniu porady, zyskało niewątpliwie dodatkową funkcję: potwierdza ono, że celem działania poradni kościelnych jest obrona życia, oraz stanowi gwarancję uzyskania obiecanej pomocy. Decydujące dla oceny przedłożonej propozycji jest pytanie, czy tekst zamieszczony na końcu będzie nadal pozwalał na wykorzystanie zaświadczenia jako przepustki do aborcji. Gdyby tak było, pozostawałoby to w sprzeczności z moim wspomnianym wyżej listem oraz ze wspólnym postanowieniem Rady Stałej waszej Konferencji Episkopatu z 26 stycznia 1998 r., aby spełnić moją prośbę i nie wydawać w przyszłości «zaświadczeń tego rodzaju».

Tekst ten, zwłaszcza w wariancie drugim i trzecim, jest z tego punktu widzenia co najmniej niejasny i zapewne z tej właśnie przyczyny nie uzyskał do tej pory jednomyślnej aprobaty biskupów. Proponowany wariant pierwszy najbardziej zbliża się do mojej i waszej wizji «innego zaświadczenia». Aby uwolnić ten dokument od wszelkiej dwuznaczności prawnej i moralnej, proszę was o wyraźne zaznaczenie w samym tekście zaświadczenia, które potwierdza fakt skorzystania z kościelnej poradni i daje prawo do obiecanej pomocy, że nie może ono być wykorzystywane jako dokument uprawniający do niekaralnego dokonania aborcji w myśl § 218a(1) kodeksu karnego. W konsekwencji zaświadczenie pisemne, wydawane kobietom w ramach «programu poradnictwa i pomocy», zgodnie z wariantem pierwszym powinno mówić jedynie o celu udzielonej porady i pomocy, a na końcu zawierać następującą formułę: «Niniejsze zaświadczenie nie może być wykorzystane w celu dokonania niekaralnej aborcji».

To niezbędne uzupełnienie pozwoli pracownicom poradni katolickich oraz Kościołowi, w którego imieniu występują, uniknąć współudziału w praktyce, która jest sprzeczna z ich zasadniczą wizją obrony życia oraz z celem ich poradnictwa. Bezwarunkowa obrona każdego życia nie narodzonego, do jakiej Kościół czuje się od początku zobowiązany, nie pozwala na żadne dwuznaczności ani kompromisy. Przemawiając na ten temat słowami i czynami, Kościół musi zawsze i wszędzie posługiwać się jednym i tym samym językiem. Mam nadzieję, że to rozwiązanie pomoże też odbudować jedność waszej Konferencji Episkopatu w tej ważnej sprawie oraz złagodzić napięcia, jakie powstały w katolickiej opinii publicznej.

4. Drodzy współbracia! Wiem, że wszyscy od lat bronicie prawa do życia dzieci nie narodzonych i postępując w duchu Ewangelii nie szczędzicie sił, aby radą i czynną pomocą wspierać kobiety znajdujące się w trudnych sytuacjach. Dziękuję wam za to wyznawanie Ewangelii życia. Pragnę raz jeszcze podkreślić, że znam i doceniam waszą dobrą wolę i ufam, że na forum publicznym nadal będziecie śmiało głosić wartości, które stanowią podłoże postawy Kościoła. Zarazem proszę was, abyście ze względu na godność życia i na wyrazistość świadectwa Kościoła przyjęli jednomyślnie moją decyzję w tej sprawie i wprowadzili ją w życie do końca bieżącego roku. Ponadto postarajcie się objąć «programem poradnictwa i pomocy» nie tylko te kobiety, które ze względu na swoją sytuację nie mogą sobie w żaden sposób wyobrazić życia z dzieckiem, ale także inne kobiety ciężarne, które zmagają się z trudnościami i potrzebują pomocy.

Pragnę skorzystać ze sposobności, aby podziękować wielu osobom w waszym kraju, które w taki czy inny sposób przyczyniają się do obrony prawa do życia, zagwarantowanego przez waszą konstytucję. Szczególnie doniosłą służbę pełnią pracownice poradni, które wspomagają w potrzebie kobiety ciężarne i stają w obronie życia dzieci nie narodzonych. Im oraz tym wszystkim, którzy publicznie lub prywatnie służą życiu, wyrażam szczere uznanie. Ufam, że wierni katolicy — wraz z wieloma innymi chrześcijanami i ludźmi dobrej woli — w jedności z biskupami i ze mną jako Najwyższym Pasterzem Kościoła będą nadal odważnie walczyć w obronie życia wszystkich ludzi, narodzonych i nie narodzonych, starych i młodych, chorych i zdrowych, nie szczędząc wysiłków, aby «w naszej epoce, w której mnożą się zbyt liczne oznaki śmierci, zapanowała wreszcie nowa kultura życia, owoc kultury prawdy i miłości» (Evangelium vitae, 77).

Was i wszystkich wiernych powierzonych waszej pasterskiej pieczy polecam Maryi, Matce Chrystusa, udzielając wam z całego serca Apostolskiego Błogosławieństwa.

Watykan, 3 czerwca 1999 r., w uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Do Biskupów Niemiec w sprawie poradni dla kobiet ciężarnych
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.