Franciszek krytykuje zarabianie na stwierdzaniu nieważności małżeństwa

(fot. PAP/EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT)
Łukasz Sośniak SJ / KAI / CNS / kk

„Integralne dobro osób wymaga, abyśmy nie pozostawali bierni wobec katastrofalnych skutków, jakie może przynieść stwierdzenie nieważności małżeństwa" - apeluje Franciszek.

Tematowi stwierdzenia nieważności małżeństwa i problemom, które się z nim wiążą Papież poświęcił przemówienie skierowane do członków Roty Rzymskiej, których przyjął na audiencji z okazji rozpoczynającego się roku sądowniczego. Biskupów i proboszczów zachęcił, aby pamiętali o opiece nad opuszczonymi małżonkami i dziećmi, które cierpią z powodu decyzji sądu biskupiego, nawet tej najbardziej uzasadnionej. Franciszek zaapelował do sędziów, aby w swoich orzeczeniach nie zaniedbywali nie tylko litery prawa, ale i świadectwa apostolskiej troski Kościoła.

Papież przyznał, że po wprowadzeniu reform dotyczących stwierdzania nieważności małżeństwa w 2015 roku, otrzymał wiele listów, które wyrażały opór w stosunku do nowych procedur.

DEON.PL POLECA

„Niemal wszystkie pochodziły od prawników, którzy stracili klientów. Tu ujawnia się problem pieniędzy" - mówił papież. „Jest takie powiedzenie po hiszpańsku: «Dla pieniędzy nawet małpa zatańczy». Nie ma tu za wiele do dodania" - podkreślił Franciszek. Podobny opór pochodził ze strony niektórych księży, którzy zdaniem papieża obawiają się utraty władzy, ponieważ stwierdzenie nieważności przeszło w kompetencje biskupa. Papieskie reformy mocno wiązały się ze stroną finansową, ponieważ proces stwierdzania nieważności jest od 2015 wolny od dodatkowych opłat.

„Integralne dobro osób wymaga, abyśmy nie pozostawali bierni wobec katastrofalnych skutków, jakie może przynieść stwierdzenie nieważności małżeństwa. Kościół jest matką, a wy, którzy pełnicie posługę kościelną w tak żywotnej dziedzinie, jaką jest działalność sądownicza, jesteście wezwani do otwarcia się na horyzonty tej trudnej, ale nie niemożliwej pracy duszpasterskiej, która dotyczy troski o dzieci, jako niewinne ofiary tak wielu sytuacji rozpadu rodzin, rozwodów i nowych związków cywilnych. Jest to kwestia wykonywania waszej posługi jako misji sędziowskiej, ale nacechowanej zmysłem duszpasterskim, którego nigdy nie może zabraknąć w delikatnej decyzji o uznaniu nieważności związku małżeńskiego“ – powiedział papież.

Franciszek zaznaczył, że przy wydawaniu wyroku należy zawsze zadać sobie pytanie: co stanie się ze stroną, która nie akceptuje stwierdzenia nieważności? Podkreślił, że sędziowie muszą mierzyć się z realnymi sytuacjami życiowymi, które pojawiają się, gdy rozpada się związek, co powoduje ogromne cierpienia.

„Nowy związek sakramentalny, który następuje po stwierdzeniu nieważności, będzie z pewnością źródłem pokoju dla małżonka, który o to poprosił. Jak jednak wytłumaczyć dzieciom, że – na przykład – ich matka, porzucona przez ojca i często nie chcąca nawiązać kolejnej więzi małżeńskiej, przyjmuje z nimi niedzielną Eucharystię, podczas gdy ojciec, pozostający w konkubinacie lub oczekujący na stwierdzenie nieważności małżeństwa, nie może przystąpić do stołu eucharystycznego? Często stwierdzenie nieważności małżeństwa jest postrzegane jako zimny akt prawny. Ale tak nie jest i tak nie może być. Wyrok sądu kościelnego nie może uchylić się od pamięci o blaskach i cieniach, które naznaczyły życie nie tylko obojga małżonków, ale także ich dzieci“ – stwierdził papież.

Franciszek zachęcił do sięgnięcia do adhortacji apostolskiej „Amoris laetitia”, w której podane są wskazania, jak wspierać skrzywdzonych, zwłaszcza najmłodszych, tak aby nikt nie czuł się pozostawiony sam sobie, a tym bardziej traktowany jako środek szantażu między skłóconymi rodzicami.

Na zakończenie Franciszek podziękował dziekanowi Trybunału Roty Rzymskiej, ks. Vito Pio Pinto, który za kilka miesięcy skończy 80 lat i przejdzie na emeryturę. Ojciec Święty wyraził mu wdzięczność za wytrwałość z jaką przeprowadził reformę prawa kościelnego dotyczącego procesów małżeńskich, które po dokonanych zmianach podkreśla rolę biskupa miejsca i skraca całą procedurę.

źródło: Łukasz Sośniak SJ / KAI / CNS / kk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Franciszek krytykuje zarabianie na stwierdzaniu nieważności małżeństwa
Komentarze (13)
AN
Arianna niedzielska
15 lutego 2021, 10:57
Wystapilam o uniewaznienie malzenswta 7 lat temu, to bylo jedno z najbardziej traumatycznych przezyc mojego zycia. Za proces zaplacilam 4 tysiace, za adwokata kolejne 4, proces trwal 3 lata i totalnie zniszczyl mnie psychicznie. Naiwnie myslalam, ze ludzie kosciola zobacza nasza krzywda i pomoga, kierujac sie tym co im powie Duch Swiety. W rzeczywistosci nastapilo pranie brudow, dochodzenie najintymniejszych szczegolow naszego zycia (o ktorych potwierdzenie pozniej pytano moich rodzicow, tesciow i przyjaciol). W zyciu mnie tak nikt nie upokorzyl. Na pewno nie wszedzie tak jest, ale ja nie dalam rady psychicznie. Cieszy mnie, ze papiez przeprowadza reforme.
AB
~Arletta Bolesta Bolesta
3 lutego 2021, 03:41
W nowej regulacji nawet mowa jest o braku uzależnienia procesu od opłat. dr Arletta Bolesta adwokat kościelny
JJ
~Jan Jan
31 stycznia 2021, 13:23
''On odpowiedział: «Czy nie czytaliście, że Stwórca od początku stworzył ich jako mężczyznę i kobietę? 5 I rzekł: Dlatego opuści człowiek ojca i matkę i złączy się ze swoją żoną, i będą oboje jednym ciałem. 6 A tak już nie są dwoje, lecz jedno ciało. Co więc Bóg złączył, niech człowiek nie rozdziela»3.'' ( Mt 19) <><><><>Kiedy Wy zaczniecie proste słowa prawidłowo rozumieć? CZY NIE JEST ZAPISANE, CO BÓG ''ZŁĄCZYŁ''. Czy jest zapisane co w przyszłości złączy? Po wypowiedziach widać, że naprawdę nie macie pojęcia o tym co piszecie włącznie z papieżem.<><>'' Dlatego opuści człowiek ojca i matkę i złączy się ze swoją żoną, i będą oboje jednym ciałem. 6 A tak już nie są dwoje, lecz jedno ciało.'' Czy jest napisane złączy się z ŻONĄ czy z kobietą która stanie się żoną? Proście Ducha Świętego Pana Panów o łaskę mądrości, bo bez niej nic nie pojmiecie.
ZP
~Zen Pan
30 stycznia 2021, 20:42
A Kurski, 3 dzieci, ponad 20 lat małżeństwa i nieważne.
MX
~Mateusz xxx
30 stycznia 2021, 00:00
Nie ma czasu, aby przeczytać ten tekst, ale denerwuje mnie jego tytuł... Jakby stwierdzanie nieważności małżeństw było chlebem powszednim i należało się każdemu jak psu buda...
MS
Marcin Sternberg
31 stycznia 2021, 00:12
Mogłeś zaoszczędzić jeszcze więcej czasu nie pisząc tego komentarza, bo wymowa artykułu jest wprost przeciwna do tego co Ci się wydaje.
JO
Jan Ops
1 lutego 2021, 07:56
Nie wiem czy Mateuszowi xxx się wydaje. On po prostu zinterpretował tytuł. I ta interpretacja wydaje się uprawniona. Może autor tekstu (albo redaktor jeśli to od niego pochodzi tytuł) powinien przemyśleć, czy tytuł aby na pewno oddaje sens, tego o czym jest tekst. Wiem, że walka z klikbajtami jest walką z wiatrakami, ale nie można zarabiać na klikalności kosztem wprowadzania czytelników w błąd.
KW
~ka we
29 stycznia 2021, 19:33
Mam wrażenie jakby opisywana tu procedura była w rzeczywistości traktowana jak "katolicki rozwód" a nie "stwierdzenie nieważności". Bo pojawia się że: trzeba zastanowić się i przemyśleć konsekwencje rozpadu związku, stwierdzenie powoduje katastrofalne skutki, przecież są dzieci i co sobie pomyślą....Więc jakby to stwierdzenie nieważności ma konkretną sprawczość - jest działaniem a nie przyjrzeniem się czemuś czego nie było.
NN
~nik nikus
29 stycznia 2021, 19:13
a w Polszy prezesik tvp za przyzwoleniem sekty TW biskupów unieważnił swoje małżeństwo i okazało się że przez ponad 20 lat miał dzieci z nieprawego łoża. następnie zawarł legalny związek z błogosławieństwem w jednym z najważniejszym sanktuarium w kraju. a kościły pustoszeją bo ludzie nie znoszą obłudy..
LL
Luki Luck
29 stycznia 2021, 22:04
Ja nie znoszę obłudy i brzydzę się tym. Rani mnie to niesamowicie.
MS
Malgorzata Stoga-Glowik
30 stycznia 2021, 22:40
Jeszcze lepsza jest Marta z domu Kaczyńska-Zielińska, primo voto Smuniewska, secundo voto Dubienieckai y kadym z mężów miała ślub kościelny
EP
~Eva Pos
31 stycznia 2021, 17:24
Ja widziałam inną informację, że tylko jeden z tych ślubów (pierwszy) był wyznaniowy. Dwa kolejne były ślubami tylko cywilnymi. Pozdrawiam
SS
~szczesliwy stary juz Slazak poza Polska
29 stycznia 2021, 18:23
W Polsce tez tak jest, kto placi ten zada, nawet po 25 latach malzenstwa, potem drugi huczny slub w kosciele.Kto placi ten wymaga i dostaje. Wszystkim juz handluja,znam przypadek biedaka, czeka juz na rozwod 10 lat, nawet nocy poslubnej nie przezyl. Czeka, bo biedny.