Franciszek napisał list do 95-letniej staruszki, która mieszka w baraku
"Uważam, że powinnaś opuścić barak i przenieść się do córki". Tak kończy swój krótki list, pisany częściowo po włosku, a częściowo po hiszpańsku, papież Franciszek.
Jego adresatką jest Giuseppa Fattori, znana w całych Włoszech jako "nonna Peppina", babcia Ziuta. Kobieta, która świętowała w niedzielę 95. urodziny i z tej okazji otrzymała list od papieża, mieszka w regionie Marche, który przed rokiem nawiedziło poważne trzęsienie ziemi.
Jej dom w miejscowości Fiastra w prowincji Ankony uległ zniszczeniu i rodzina staruszki, za sumę 80 tys. euro, wystawiła jej obok drewniany domek, w którym jednak nie może ona zamieszkać. Został postawiony bez zezwolenia i jest większy niż zezwalają przepisy. W ostateczności babcia Ziuta zamieszkała w pobliżu w plastikowym baraczku o powierzchni zaledwie dziesięciu metrów kwadratowych. Jej perypetie mieszkaniowe śledzą od kilku miesięcy włoskie media.
AUGURI NONNA PEPPINA PER I TUOI 95 ANNI.."CHE DIO TI DIA LINGA VITA" TVB! Se sei d'accordo fai RT grazie #MovimentOnesti pic.twitter.com/BL21Dsfb2N
— Claudio Degl'innocen (@ClaudioDeglinn2) 26 listopada 2017
Odpowiadając na list z Watykanu, kobieta zapewniła, że opuści barak, gdy tylko spadnie pierwszy śnieg i przeniesie się do jednej z córek, jak radził jej Franciszek.
Skomentuj artykuł