Franciszek: nieście Jezusa tym, którzy przeżywają żałobę, rozpacz i ciemności
Do niesienia Jezusa w świat, a zwłaszcza tym, "którzy przeżywają sytuację żałoby, rozpaczy, ciemności i nienawiści" zachęcił Ojciec Święty w swojej pierwszej po wakacyjnej przerwie audiencji ogólnej. Wskazał na znaczenie chrztu, jako bramy nadziei. Jego słów w auli Pawła VI wysłuchało dziś około 7 tys. wiernych.
Papież wyszedł w swojej katechezie od przypomnienia, że chrześcijanie w przeszłości dążyli do tego, aby kościoły były zorientowane w kierunku wschodnim. Wschód jest, bowiem miejscem, które przypomina nam o Chrystusie, Słońcu wschodzącym z wysoka na horyzoncie świata. Natomiast Zachód jest stroną świata, gdzie światło umiera. Do tej symboliki nawiązywały dawne obrzędy chrztu. W tym kontekście Franciszek stwierdził, że bycie chrześcijaninem oznacza "spoglądanie na światło, nieustanne dokonywanie wyznania wiary w światło, nawet wówczas gdy świat spowity jest nocą i ciemnościami".
>>>Przeczytaj całość papieskiej katechezy
- Chrześcijanie nie są wolni od ciemności zewnętrznych a także wewnętrznych. Nie żyją poza światem, jednakże ze względu na łaskę Chrystusa otrzymaną w chrzcie są ludźmi "zorientowanymi": nie wierzą w ciemności, ale w jasność dnia; nie ulegają nocy, ale mają nadzieję na jutrzenkę; nie są pokonani przez śmierć, ale pragną zmartwychwstania; nie uginają się przed złem, bo zawsze ufają w nieskończone możliwości dobra - stwierdził Ojciec Święty. Dodał, że dla chrześcijan światłem są wyznawane przez nich prawdy wiary.
Nawiązując następnie do symboliki świecy paschalnej, od której podczas Wigilii Paschalnej chrześcijanie zapalają swoje świece, Franciszek zaznaczył, że w tym znaku mieści się powolne rozprzestrzenianie się Zmartwychwstania Jezusa w życiu wszystkich chrześcijan.
- Życie Kościoła to zarażanie światłem - powiedział papież. Ojciec Święty zachęcił wszystkich do szerzenia woni krzyżma, którym zostaliśmy namaszczeni w dniu naszego chrztu. - Żyje w nas i działa Duch Jezusa, pierworodnego między wielu braćmi, tych wszystkich, którzy sprzeciwiają się nieuchronności ciemności i śmierci - podkreślił Franciszek. Na zakończenie swej katechezy zapewnił, że jeśli będziemy wierni łasce naszego chrztu, to będziemy szerzyć światło nadziei Boga i będziemy mogli przekazywać następnym pokoleniom motywy życia.
Skomentuj artykuł