Kluczowy tydzień pontyfikatu Papieża Franciszka

(fot. Grzegorz Gałązka / galazka.deon.pl)
PAP / Sylwia Wysocka / mh

To będzie kluczowy tydzień w dotychczasowym pontyfikacie Franciszka - tak obserwatorzy podsumowują program papieża na najbliższe dni: konsystorz w sprawie kanonizacji Jana Pawła II i Jana XXIII, narada z kardynałami-doradcami i wizyta w Asyżu.

W poniedziałek o godzinie 10 zbierze się w Watykanie pod przewodnictwem papieża konsystorz, czyli narada kardynałów, zarówno tych mieszkających w Rzymie, jak i przybyłych ze świata. Poświęcony będzie wyznaczeniu daty kanonizacji Jana Pawła II i Jana XXIII.
Wcześniej zapowiadano, że to będzie wspólna msza kanonizacyjna, zapewne 27 kwietnia, w Niedzielę Miłosierdzia Bożego. Taką datę wymienił sam papież wskazując, że zrezygnowano z planów zorganizowania tej uroczystości zimą tego roku w trosce o tysiące polskich pielgrzymów, którzy jechać będą z Polski autokarami.
Kanonizacja obu papieży będzie historycznym wydarzeniem w życiu Kościoła. Polski papież zostanie ogłoszony świętym w rekordowo krótkim czasie, dziewięć lat po śmierci. W przypadku Jana XXIII Franciszek uczynił zaś wyjątek; zgodził się na kanonizację bez wymaganego do niej zgodnie z przepisami kościelnymi cudu uzdrowienia, przypisywanego jego wstawiennictwu. Wystarczył jeden przypadek cudu, wybrany do beatyfikacji w 2000 roku.
Bezsprzecznie ogromny wpływ na życie Kościoła i Watykanu będzie miała rozpoczynająca się we wtorek trzydniowa narada papieża z ośmioma mianowanymi przez niego w pierwszym miesiącu pontyfikatu kardynałami-doradcami, reprezentującymi wszystkie kontynenty. To pierwsze takie gremium w historii papiestwa.
Konsultacje odbywać się będą w pustym apartamencie papieskim w Pałacu Apostolskim, w którym Franciszek nie zechciał zamieszkać, woląc pozostać w watykańskim Domu świętej Marty.
Tematem rozmów papieża z purpuratami ma być przygotowanie wielkiej reformy strukturalnej i organizacyjnej Kurii Rzymskiej oraz wprowadzenie zmian do regulującej jej funkcjonowanie konstytucji apostolskiej Jana Pawła II "Pastor bonus" z 1988 roku. Watykan poinformował, że kardynałowie przedstawią swoje sugestie, ale w czasie tych trzech dni nie zapadną decyzje.
Doradcami papieża zostali kardynałowie: Giuseppe Bertello z Włoch, Reinhard Marx z Niemiec, Francisco Javier Errazuriz Ossa z Chile, Oswald Gracias z Indii, Laurent Monsengwo Pasinya z Demokratycznej Republiki Konga, Sean Patrick O'Malley z USA i George Pell z Australii. Koordynatorem tego gremium papież mianował kardynała Oscara Rodrigueza Maradiagę z Hondurasu.
W ostatnich miesiącach kardynałowie zebrali w swoich krajach różne sugestie i propozycje dotyczące funkcjonowania Kurii Rzymskiej, czyli rządu Kościoła. Teraz przedstawią je papieżowi, który wcześniej mówił o większej potrzebie kolegialności.
Tuż przed naradą przewodniczący gremium kardynał Rodriguez Maradiaga w wywiadzie wyraził opinię, że dotychczasowy system funkcjonowania Kurii Rzymskiej należy uznać za zamknięty rozdział. Zastrzegł, że reforma nie nadejdzie szybko. Odnosząc się do dokumentu Jana Pawła II "Pastor bonus" kardynał Maradiaga stwierdził wręcz: "Ta konstytucja skończyła się. Teraz jest inaczej. Musimy napisać coś innego".
Według niektórych źródeł kościelnych niemal "rewolucji" należy spodziewać się podczas wizyty papieża Franciszka w Asyżu w piątek 4 października. Tam, przy grobie świętego, patrona swego pontyfikatu, w uroczystość świętego Franciszka z Asyżu papież, jak się przypuszcza, wygłosi programowe przemówienie.

DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Kluczowy tydzień pontyfikatu Papieża Franciszka
Komentarze (7)
D
Dana
30 września 2013, 10:46
Czy nikt sie nie zastanawiał że w naszym kościele było coś nie tak-------tak się zło rozpanoszyło wszędzie,wiec jakie było nauczanie.Dopiero teraz zaczynamy więcej rozumiec ,wiedziec podążać w dobrym kierunku---jest to jednak bardzo trudne,mozolne,i są konieczne zmiany w kościele. Franciszek to wie i stara się naprowadzic kościół na prawidłową orbitę.
E
ela
30 września 2013, 09:28
Taki jeszcze krótki komentarz co do tematu dyskusji fragment orędzia Matki Bożej z 2 września 2013 r.: "…Ze względu na Jezusa, ze względu na mojego Syna kochajcie tych, których On powołał i pragnijcie błogosławieństwa tylko z tych rąk, które On poświęcił. Nie pozwólcie złu, by zapanowało. Ponownie powtarzam: tylko przy waszych pasterzach moje serce zwycięży. Nie pozwólcie złu, by oddzieliło was od waszych pasterzy. Dziękuję wam”.
W
warszawianka
30 września 2013, 09:10
Jeżeli przez wiele lat swego życia widziałam w papieżu opokę, a teraz boję się, że odejdzie od nauczania Kościoła, to chyba robię to nie bez przyczyny. Najłatwiej mówić o szemraniu i plotkowaniu i zamknąć usta osobom wyrażającym niepokój czy strach. Zresztą, jak napisałam, w niedługim czasie się okaże, czy strach był uzasadniony. Czy wypowiedzi Franciszka sa tylko brakiem umiejętności komunikacyjnych.
E
ela
30 września 2013, 08:48
Ludzie zachowujemy się w dzisiejszych czasach jak lud wyzwolony który zaczął spiskować przeciw Mojżeszowi i Bogu, budując sobie własnego bożka bo nie potrafili zaufać Mojżeszowi i Bogu. A że historia lubi się powtarzć to teraz gdy naszym przewodnikiem jest Papież Franciszek to znów ludowi coś się nie podoba i niektórzy z nich wywołują bunt! Opamiętajcie się zanim zaczniecie sądzić bo to nie nasza rola. We wszystkim jest Boży plan! Papież Franciszek wybrany został na mocy całego Kościoła. Więc jeśli należymy do Kościoła i jesteśmy wspólnotą to z zaufaniem powinniśmy słuchać Franciszka a nie spiskować i plotkować przeciw Niemu! Życzę rozsiewającym panikę i bunt, pokoju w sercu i zaufania w dzieła Boga.
W
warszawianka
30 września 2013, 08:46
Czy to jest "bezmyślna papka", to się wkrótce okaże. Gdyby nie było podstaw do takich przypuszczeń, to  nie tylko ja, ale wiele osób (uważnie czytających wypowiedzi papieża), nie bało się. To nie jest zwykła sytuacja, gd sam papież zapewnia w wywiadzie, że jest człowiekiem Kościoła. Jeśli zapewnia, to znaczy, że są poważne wątpliwości. Chciałabym się mylić, bo chcę żyć w Kościele katolickim, a nie w jakiejś odmianie protestantyzmu.
A
aka
30 września 2013, 08:31
Ską takie pomysły? Czego się boisz? Co takiego przeczytałaś i gdzie? Radzę uważniej dobierac źródła, z których czerpiesz swoją wiedzę i próbować się uwolnić od własnych interpretacji i ograniczeń. Wybacz ton tej odpowiedzi, ale twoje słowa są bezmyślną papką
W
warszawianka
29 września 2013, 23:34
Ciekawe, co to za rewolucja nastąpi 4 X? Franciszek ogłosi, że w KK będą "śluby gejów"? A może komunia dla rozwodników? Albo przyzwolenie na antykoncepcję? A może wyprzedawanie zasobów muzeów watykańskich i paramentów kościelnych (na dochód dla biednych)? Wszystko oczywiście w ramach otwartego Kościoła.  Długo żyję na tym świecie, ale jeszcze nigdy nie odczuwałam strachu przed przemówieniami papieża. Teraz po prostu się boję.