"Kościół potrzebuje modlitwy w ciszy klauzury"
Kościół potrzebuje tych, którzy modlą się w ciszy klauzury a różnorodność życia zakonnego jest darem Ducha Świętego, której nie należy się lękać. Przypomniał o tym Franciszek w przemówieniu do uczestników konferencji międzynarodowej dla wikariuszy biskupich i delegatów ds. życia konsekrowanego, których przyjął 28 października w Watykanie.
Spotkanie to odbywa się na Papieskim Uniwersytecie "Antonianum" w Rzymie w dniach 28-30 bm.
Na wstępie swego przemówienia papież zwrócił uwagę, że "życie konsekrowane jest darem dla Kościoła, rodzi się i wzrasta w Kościele oraz jest całkowicie ukierunkowane na Kościół". Jest to zasada, o której nie mogą zapominać ani biskupi, ani same osoby konsekrowane, gdyż życie zakonne wyraża w sposób znaczący i z całą mocą swej specyfiki "wkład daru charyzmatycznego do kapłaństwa chrzcielnego i służebnego" i jako takie mieści się w charyzmatycznym wymiarze Kościoła - podkreślił Ojciec Święty. Dodał, że biskupi winni przyjmować życie konsekrowane z radością i wdzięcznością, okazując mu życzliwość, ojcowskie uczucia i zwykłą miłość.
Jest ono "kapitałem duchowym, przyczyniającym się do dobra całego Ciała Chrystusowego a nie tylko rodzin zakonnych" - przekonywał gospodarz spotkania. Poprosił swych gości, aby "serdecznie i z radością przyjmowali osoby zakonne jako rzeczywistość, będącą w samym sercu Kościoła i jako decydujący element jego posłannictwa". Zachęcił biskupów i ich współpracowników do szczególnej troski o wspieranie w swych diecezjach różnych charyzmatów, zarówno tych dawnych, jak i nowych, do bycia blisko osób konsekrowanych, do odnoszenia się do nich z czułością i miłością oraz do uczenia powierzonego im ludu Bożego o wartości życia konsekrowanego.
Osobom zakonnym Franciszek przypomniał, że słusznej autonomii i wyjęcia (spod władzy biskupa) nie należy mylić z izolacją i niezależnością. Podkreślił, że od czasów Soboru Watykańskiego II mówi się o współistnieniu darów hierarchicznych i charyzmatycznych, wypływających z jednego Ducha Bożego oraz karmiących życie Kościoła i jego działalność misyjną. Ojciec Święty zwrócił uwagę, że wszystkie one na różne sposoby przyczyniają się do budowania Kościoła w zgodnej i wzajemnie dopełniającej się relacji między nimi. Wezwał biskupów, aby szanowali, bez manipulowania, "wielowymiarowość tworzącą Kościół i przez którą on się wyraża", osoby konsekrowane zaś do pamiętania, że nie stanowią "zamkniętego dziedzictwa", ale tworzą "integralne oblicze ciała Kościoła, dążące do jego środka, którym jest Chrystus".
Mówiąc o ciągle trwającym procesie powstawania nowych instytutów życia konsekrowanego Franciszek zauważył, że nie należy się tego obawiać, gdyż "Duch Święty nie przestaje dąć, gdzie i kiedy chce". Jednocześnie zaapelował do biskupów, aby "nie szli na łatwiznę" przy zakładaniu nowych zgromadzeń w swych Kościołach lokalnych, gdyż "ponoszą odpowiedzialność za nie w imieniu Kościoła powszechnego". Tworząc taką nową wspólnotę "nie możemy myśleć o jej użyteczności tylko dla Kościoła partykularnego", ale należy brać pod uwagę interes całego Kościoła - przypomniał papież.
Wiele uwagi poświęcił również sprawie stosunków wzajemnych między biskupami a osobami konsekrowanymi, podkreślając "wartość wzajemności". Zaznaczył, że nie ma dobrych stosunków tam, gdzie jedni dowodzą i rozkazują, a inni się temu podporządkowują czy to ze strachu, czy dlatego, że "tak wypada"; są one natomiast tam, gdzie dba się o dialog, wzajemne słuchanie, wzajemną gościnność, spotkanie i poznanie, wspólne poszukiwanie prawdy, pragnienie braterskiej współpracy dla dobra Kościoła, który jest wspólnym domem.
Ojciec Święty zauważył ponadto, że różnorodność życia konsekrowanego jest darem Ducha Świętego i dlatego nie należy się jej obawiać. Odpowiedzialność za to spoczywa zarówno na pasterzach, jak i na osobach konsekrowanych. "W tym znaczeniu wszyscy jesteśmy wezwani do «budowania mostów», a nasze czasy wymagają poszanowania różnorodności, której nie trzeba się lękać" - podkreślił papież.
Zaapelował również o zwrócenie szczególnej uwagi na siostry kontemplacyjne - tę wyjątkową formę naśladowania Chrystusa, zakorzenioną "w milczeniu klauzury". Reprezentuje ona w Kościele i dla Kościoła modlące się serce, strażnika bezinteresowności i bogatej płodności apostolskiej, która rodzi "cenne owoce łaski, miłosierdzia i wielorakiej świętości" - podkreślił Franciszek.
Zapewnił, że "Kościół, w tym także ten lokalny, potrzebuje tych latarń, wskazujących drogę, aby dotrzeć do portu, tych pochodni, które towarzyszą drodze mężczyzn i kobiet w ciemnych nocach czasu, tych strażników poranka, którzy głoszą pojawienie się słońca". Zaapelował do biskupów, aby towarzyszyli mniszkom kontemplacyjnym braterskim uczuciem, traktując je zawsze jak dorosłe kobiety, szanując właściwe im kompetencje, nie pomniejszając różnic, aby im pomagali, uwzględniając przy tym specyfikę klauzury i autonomii.
Na zakończenie Franciszek wezwał uczestników konferencji do kochania i dogłębnego poznawania życia konsekrowanego, do budowania wzajemnych stosunków, kierując się eklezjologią wspólnoty, zasadą współistnienia i słusznej autonomii oraz poprosił ich o przekazanie jego pozdrowień wszystkim biskupom i osobom konsekrowanym w swych diecezjach.
Skomentuj artykuł