Papież: co robić, kiedy życie nas rani

(fot. Grzegorz Gałązka / galazka.deon.pl)
Radio Watykańskie / KAI / pz

Droga do Emaus staje się symbolem naszej drogi wiary - powiedział Franciszek w rozważaniach przed modlitwą Regina Caeli 4 maja w Watykanie.

>>Przeczytaj całe papieskie rozważanie

"Pismo Święte i Eucharystia są niezbędnymi elementami spotkania z Panem. Również my przychodzimy na niedzielną Mszę św. z naszymi troskami, trudnościami i rozczarowaniami... Czasami życie nas rani, a my wychodzimy z tego smutni do naszego «Emaus», odwracając się plecami do planu Boga. Ale wita nas Liturgia Słowa: Jezus wyjaśnia nam Pisma i rozpala na nowo w naszych sercach ogień wiary i nadziei. Następnie, w Liturgii Eucharystycznej, Jezus daje nam Siebie, Chleb życia wiecznego. Msza św. - żywa obecność zmartwychwstałego Jezusa, obecność, która wyraża się w Słowie i w Eucharystii - oświeca nas i prowadzi z powrotem do Jerozolimy, to jest do wspólnoty braci i wspólnoty ludzi, gdzie trzeba żyć dzieleniem się i misją" - przypomniał Ojciec Święty.

Zachęcił do uczestnictwa w Mszy św. i za wstawiennictwem Najświętszej Maryi Panny wezwał do modlitwy, aby "każdy chrześcijanin, przeżywając na nowo doświadczenie uczniów z Emaus, szczególnie w niedzielnej Mszy Świętej, odkrył ponownie łaskę przemieniającego spotkania ze zmartwychwstałym Panem". "Zawsze pewne jest Słowo Boże, które daje nam wskazówki po naszym zagubieniu. Zawsze na drodze naszego utrudzenia i rozczarowania jest chleb łamany, pozwalający nam iść naprzód" - powiedział papież.

 

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Papież: co robić, kiedy życie nas rani
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.