Papież Franciszek radzi, jak dobrze przeżyć Środę Popielcową i Wielki Post
Do zatrzymania się, spojrzenia na znaki obecności Boga i powrotu do domu Ojca zachęcił papież 14 lutego na rozpoczęcie Wielkiego Postu, podczas Eucharystii sprawowanej w rzymskiej bazylice św. Sabiny. Jest ona pierwszym "kościołem stacyjnym" Wiecznego Miasta, w którym wierni gromadzą się w Środę Popielcową.
Zgodnie z wieloletnim zwyczajem Ojciec Święty przewodniczył najpierw zgromadzeniu modlitewnemu w kościele św. Anzelma na Awentynie, a następnie w procesji pokutnej w towarzystwie kardynałów, arcybiskupów, biskupów, miejscowych benedyktynów, dominikanów i wiernych, przy śpiewie Litanii do Wszystkich Świętych udał się do bazyliki św. Sabiny. Tam przewodniczył Mszy św. połączonej z obrzędem pobłogosławienia popiołu i posypania nim głów zgromadzonych wiernych. Franciszkowi posypał głowę popiołem słowacki kardynał Jozef Tomko, którego świątynia ta jest kościołem tytularnym.
Przeczytaj całość papieskiej homilii>>
Franciszek zauważył na wstępie, że okres Wielkiego Postu czasem sprzyja skorygowaniu tego, co w naszym życiu fałszywe, by przyjąć nieustannie nową, radosną i pełną nadziei nowinę Paschy Pana. Chodzi o zwrócenie uwagi na to wszystko. Co grozi nam oziębłością i osłabieniem naszych serc. Papież wskazał, że wśród licznych pokus grozi nam szczególnie nieufność, apatia i rezygnacja. Zachęcił do ich zdemaskowania, wskazując jako nić przewodnią drogi Wielkiego Postu trzy słowa: zatrzymaj się, spójrz i powróć.
Ojciec Święty zachęcił do zatrzymania się i rezygnacji z gorączkowej bieganiny, by poświęcić więcej czasu dla naszych rodzin, przyjaciół i dla Boga. Podkreślił potrzebę czasu skupienia wewnętrznego, okazania szacunku osobom słabym, poranionym a także zanurzonym w grzechu i błędach oraz okazania wdzięczności za dar życia i za wiele otrzymanego dobra. Wskazał na wartość milczenia, wychodzenia na spotkanie innych, aby dzielić ciężary i cierpienia a także potrzebę zwrócenia uwagi na budowanie więzi i umiejętność bycia zawsze pielgrzymami.
- Zatrzymaj się, aby patrzeć i kontemplować! - zaapelował papież.
Franciszek zachęcił do spojrzenia na wiele znaków dodających otuchy na naszej drodze chrześcijańskiego pielgrzymowania. Wskazał na piękno życia wielu rodzin, które pomimo trudów czynią ze swego domu szkołę miłości, entuzjazm wiary młodych i dzieci, mądrości osób starszych, pokorę pokutujących. Wezwał do spoglądania i kontemplacji oblicza Jezusa Ukrzyżowanego, aby pokonać demony nieufności, apatii i rezygnacji.
Ojciec Święty zaapelował o powrót do domu czekającego na nas Ojca, bogatego w miłosierdzie. Podkreślił, że Boga nie męczy, ani nigdy nie będzie męczyło wyciąganie ręki. Wskazał na ciepło uzdrawiającej i jednającej czułości Boga!
- Pozwól, by Pan uzdrowił rany grzechu i wypełnił proroctwo, jakie otrzymali nasi ojcowie: «Dam wam serce nowe i ducha nowego tchnę do waszego wnętrza, odbiorę wam serce kamienne, a dam wam serce z ciała» (Ez 36,26). Zatrzymaj się, spójrz i powróć! - powiedział papież na zakończenie swej homilii w rzymskiej bazylice św. Sabiny.
Skomentuj artykuł