Papież Franciszek: to jest wróg, wirus, z którym trzeba walczyć. Inaczej będziemy sparaliżowani

(fot. shutterstock.com / praszkiewicz)
PAP / mp

Papież Franciszek wezwał w poniedziałek podczas spotkania z uczestnikami konferencji OBWE na temat walki z antysemityzmem do zwalczania "wirusa obojętności" i do odpowiedzialności.

"Być odpowiedzialnym to znaczy być w stanie zareagować" - mówił.
Odpowiedzialność "to nie tylko kwestia przeanalizowania przyczyn przemocy i odrzucenia perwersyjnej logiki, ale również gotowości i aktywności, by odpowiedzieć" - oświadczył papież.
"Dlatego wrogiem, z jakim trzeba walczyć, jest nie tylko nienawiść we wszystkich formach, ale - jeszcze głębiej do korzeni - obojętność, bo to ona paraliżuje i uniemożliwia zrobienie tego, co jest słuszne, także wtedy, gdy wie się, że jest to słuszne" - powiedział Franciszek, zwracając się do uczestników konferencji zorganizowanej przez przewodniczące w tym roku OBWE Włochy.
"Niestrudzenie powtarzam, że obojętność jest wirusem, który niebezpiecznie zaraża nasze czasy, w których jesteśmy coraz bardziej połączeni z innymi, ale zawsze coraz mniej uważni wobec innych" - ocenił Franciszek. "Obojętność jest podstępnym złem, które coraz częściej koczuje u drzwi człowieka" - ostrzegł.
Wspominając swą wizytę w byłym niemieckim nazistowskim obozie zagłady Auschwitz-Birkenau w 2016 roku, papież mówił o panującej tam ciszy, która "pozostawia miejsce tylko na łzy, modlitwę i prośbę o przebaczenie". "Szczepionką, jaką należy podać przeciwko obojętności" jest pamięć - wskazywał.
Papież nawiązał do obchodzonego w sobotę Międzynarodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu, mówiąc: "By odzyskać nasze człowieczeństwo, ludzkie rozumienie rzeczywistości i przezwyciężyć godne potępienia formy obojętności wobec bliźniego, potrzebna jest ta pamięć". "Pamięć jest kluczem wstępu do przyszłości" - oświadczył.
Franciszek przywołał także opublikowany 20 lat temu dokument Komisji ds. Kontaktów Religijnych z Judaizmem. "Jego tytuł jest wymowny: Pamiętamy. Refleksje nad Shoah" - dodał papież.
Wyjaśnił, że św. Jan Paweł II pragnął, by dokument ten poruszył pamięć, aby odegrała ona konieczną rolę w procesie budowy przyszłości, w której "niewypowiedziana niegodziwość Shoah nie będzie nigdy więcej możliwa".
"Tekst mówi o tej pamięci, do której strzeżenia jesteśmy wezwani z naszymi starszymi braćmi Żydami jako chrześcijanie" - powiedział Franciszek i wskazał: "Potrzebujemy wspólnej pamięci, żywej i ufnej, która nie będzie uwięziona w resentymentach, ale choć przeszła przez noc bólu, otworzy się na nadzieję i nowy brzask".
Papież mówił, że "Kościół pragnie wyciągnąć rękę, pragnie pamiętać i razem iść".
Franciszek przypomniał słowa z soborowej deklaracji "Nostra aetate" o tym, że Kościół ze względu na wspólne dziedzictwo z Żydami potępia "akty nienawiści, prześladowania, przejawy antysemityzmu, które kiedykolwiek były i przez kogokolwiek kierowane były przeciw Żydom".
Polskę reprezentuje na konferencji OBWE wiceminister spraw zagranicznych Marek Magierowski.
DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Papież Franciszek: to jest wróg, wirus, z którym trzeba walczyć. Inaczej będziemy sparaliżowani
Komentarze (4)
19 czerwca 2018, 16:58
Mogę zgodzić się z tytułem artykułu, jeśli usunięty zostanie dwukropek.
11 lutego 2018, 01:04
A co z semickim antypolonizmem?
Andrzej Ak
29 stycznia 2018, 21:04
Franciszkowi polecił bym lektury typu Żydowscy Żołnierze Hitlera by Bryan Mark Rigg. Jeśli ktoś porusza tematy semickie powinien poznać co najmniej kulisy zbrodni hitlerowskich. Wedle moich dawnych dociekań w trakcie IIWW środowiska pochodzenia aszkenazyjskiego zwalczały i zawłaszczały mienie środowisk sefradyjskich. Wojna wewnętrzna ma w tym Narodzie bardzo głębokie korzenie pamiętające czasy Chrystusa i jeszcze wcześniej, gdy 12 pokoleń Izraela rozeszło się po całym świecie. Do dzisiaj nie wiele wiadomo o dalszych losach 10 "zaginionych" pokoleń Izraela. Obecnie publikowana historia jest tak strasznie przekłamana, iż trudno doszukać się w niej prawd historycznych. A "ślepy" Franciszek chce nawiązywać bliskie przyjaźnie ze skorpionami. Oj bardzo źle na tym wyjdzie, podobnie jak "zimny" Lech.
DS
Dariusz Siodłak
29 stycznia 2018, 18:52
Zastanawiam się dlaczego Franciszek wyróżnia antysemityzm ? Trzeba także dyskutować o nienawiści Żydów do Gojów, czy muzułmanów do giaurów.