Papież o synodalności: Nie należy mylić znaków czasu z duchem czasu
Synodalność należy do istoty Kościoła, a urzeczywistnia się ona „w spotkaniu, słuchaniu siebie nawzajem i w rozeznaniu” – napisał Franciszek w słowie wstępnym do lipcowo-sierpniowego numeru międzynarodowego przeglądu teologicznego „Communio”.
„Chcemy być uwrażliwieni i uważni na znaki czasu, wiedząc, że nie należy ich mylić z duchem czasu. Należy przy tym wysłuchać także głosu profesorów teologii, którzy są powołani do «refleksji i dawania na nowo świadectwa o tajemnicy Boga»” – podkreślił papież.
Wizja papieża dotycząca większej synodalności jest „najbardziej konserwatywną reformą, jaką można sobie wyobrazić” - napisał z kolei z swoim tekście w "Communio" kard. Walter Casper. Zaznaczył, że synody i sobory są częścią życia Kościoła od II wieku. „Synody zawsze miały decydujące znaczenie w centralnych punktach historii Kościoła” – przypomniał emerytowany przewodniczący Papieskiej Rady Popierania Jedności Chrześcijan.
Wśród autorów omawiających na łamach pisma pojęcia związane z przyszłym Synodem Biskupów i synodalnością oraz ich rozumienie, znaleźli się duchowni oraz świeccy teologowie. Ten ważny dla Kościoła temat podjęto w kontekście procesu reformy niemieckiego Kościoła katolickiego, znanego jako Droga Synodalna oraz planowanego na 2023 r. w Rzymie XVI zwyczajnego zgromadzenia ogólnego Synodu Biskupów pod hasłem: „Ku Kościołowi synodalnemu: komunia, uczestnictwo i misja”.
Wśród autorów tekstów są kardynałowie: wymieniony już Walter Kasper – emerytowany przewodniczący Papieskiej Rady Popierania Jedności Chrześcijan i Péter Erdő – arcybiskup Budapesztu-Ostrzyhomia, prymas Węgier, biskup Stefan Oster z niemieckiej Pasawy, były zwierzchnik Kościoła anglikańskiego abo Rowan Williams, teologowie Astrid Kaptijn, Johannes Oeldemann i Thomas Söding oraz były polityk CSU i były przewodniczący Centralnego Komitetu Katolików Niemieckich (ZdK) Hans Maier.
Kard. Kasper zajął się oczekiwaniami i rozczarowaniami związanymi z kolejnymi Synodami Biskupów na poziomie Kościoła powszechnego oraz z procesami synodalnymi w poszczególnych diecezjach czy krajach po ożywieniu idei synodalnej na Soborze Watykańskim II (1962-65).
Biskup Oster przywołał swoje doświadczenia z Synodu w Rzymie w 2018 roku i porównał je z obecnymi wyobrażeniami o Drodze Synodalnej. Skrytykował to, że na jej spotkaniach we Frankfurcie „na żadnym etapie nie zachowano «przestrzeni chronionej», uznanej przez papieża za niezbędną dla synodów”. Zamiast tego „główni aktorzy w prezydium” stale formułowali postulaty i oczekiwania w kierunku reform.
Thomas Söding, teolog z Bochum i wiceprzewodniczący ZdK, przedstawił inną perspektywę. Jego zdaniem, już pierwsze zgromadzenie niemieckiej Drogi Synodalnej pokazało, że „Kościół katolicki potrafi być synodem”. Zaangażowało się wiele osób, we wszystkim uczestniczyli biskupi, duże jest też zainteresowanie opinii publicznej, podkreślił w swoim artykule niemiecki teolog.
Według niego oskarżanie o „protestantyzację Kościoła katolickiego” jest „błędne już w swoim założeniu”. Ocena ta jest odpowiedzią na niedawną zapowiedź przewodniczącej ZdK Irme Stetter-Karp, że zgromadzenie synodalne przygotowuje dokument proponujący powołanie Rady Synodalnej jako „organu konsultacyjnego i decyzyjnego” na wzór podobnego systemu w Kościele ewangelickim. Sprawiałoby to, że diecezją kierowałby nie biskup, lecz Rada Synodalna, w której skład wchodziliby także świeccy.
Emerytowany arcybiskup Canterbury Rowan Williams i niemiecki ekumenista Johannes Oeldemann opisali w swoich tekstach doświadczenia z synodalnością w anglikanizmie i w prawosławiu. Kardynał Erdő skupił się na procesach synodalnych w pierwszych wiekach chrześcijaństwa. A. Kaptijn, która wykłada prawo kanoniczne we Fryburgu Szwajcarskim, rozważała kwestię, jaką rolę w procesach synodalnych może odgrywać stosunkowo młoda w Kościele katolickim instytucja, jaką jest krajowa konferencja biskupia Jej zdaniem, episkopaty krajowe potrzebują większych kompetencji, aby mogły same „występować jako podmioty”. A Hans Maier rozważa, czego państwo i Kościół mogą się od siebie wzajemnie uczyć.
KAI / mł
Skomentuj artykuł