Papież przybył do więzienia, gdzie odprawi mszę Wieczerzy Pańskiej

(fot. Drop of Light / Shutterstock.com)
PAP / pk

Papież Franciszek w Wielki Czwartek po południu przybył do więzienia w miejscowości Paliano koło Frosinone na południe od Rzymu, gdzie odprawi mszę Wieczerzy Pańskiej. W geście uniżenia umyje nogi dwunastu więźniom, w tym trzem kobietom.

W opublikowanym w czwartek wywiadzie dla dziennika "La Repubblica" papież wyjaśnił, że odwiedzając po raz kolejny więźniów w Wielki Czwartek kieruje się słowami Jezusa z Ewangelii: "Byłem w więzieniu, a przyszliście do mnie".

"A więc nakaz Jezusa obowiązuje nas wszystkich, a zwłaszcza biskupa, który jest ojcem wszystkich" - podkreślił Franciszek.

Wytłumaczył też, dlaczego powtarza, że sam czuje się grzesznikiem jak więźniowie.

"Niektórzy mówią: oni są winni. Ja odpowiadam słowami Jezusa: kto nie jest winny, niech pierwszy rzuci kamieniem. Przyjrzymy się sobie i starajmy się zobaczyć nasze winy. Wtedy serce stanie się bardziej ludzkie" - oświadczył papież.

Wskazał także: "Jako księża i biskupi musimy zawsze służyć. Jak powiedziałem podczas wizyty w więzieniu, które odwiedziłem w pierwszy Wielki Czwartek po moim wyborze: to obowiązek, który dyktuje mi serce".

Franciszek wyznał, że wiele nauczył go przykład sekretarza stanu za pontyfikatu Jana Pawła II kardynała Agostino Casarolego. "Jako ksiądz przez lata pełnił posługę duszpasterską w więzieniu dla nieletnich Casal del Marmo. Znikał w każdy sobotni wieczór. Mówiono: odpoczywa. Przyjeżdżał autobusem ze swoją teczką i zostawał tam, by wyspowiadać młodzież i bawić się z nią" - wspomniał Franciszek.

Zauważył, że posługę tę kardynał Casaroli kontynuował przez lata, także gdy pełnił już ważne funkcje w dyplomacji.

Papież podkreślił też: "Kiedy staję przed więźniem, zadaję sobie pytanie: dlaczego on, a nie ja? Czy ja zasługuję na więcej od niego, który jest w środku? Dlaczego on upadł, a ja nie?".

"To tajemnica, która zbliża mnie do nich" - powiedział.

Wizyta w więzieniu w Paliano ma charakter ściśle prywatny - ogłosił Watykan. To jedyny zakład karny we Włoszech, w którym osadzeni są skazani współpracujący z wymiarem sprawiedliwości. W więzieniu, urządzonym w starej twierdzy, przebywa 70 osób, w tym 4 kobiety.

Papież umyje nogi 12 osobom. Są wśród nich 3 kobiety, a także muzułmanin, który w czerwcu zostanie ochrzczony. Dwóch z więźniów odbywa kary dożywocia.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Papież przybył do więzienia, gdzie odprawi mszę Wieczerzy Pańskiej
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.