Papież: skandale to hańba i porażka Kościoła

fot. Grzegorz Gałązka / galazka.deon.pl
PAP / CTV / mm

Papież Franciszek nazwał skandale, wywoływane przez księży i biskupów “hańbą" i "porażką" Kościoła. To dobrze - mówił podczas mszy w Domu świętej Marty odnosząc się zapewne do pedofilii - że w związku z tymi skandalami "trzeba było zapłacić dużo pieniędzy".

W kazaniu Franciszek powiedział w czwartek, że do zła dochodzi wtedy, kiedy "serce zamyka się przed Słowem Bożym".

"To przywodzi na myśl tyle porażek Kościoła, tyle porażek Ludu Bożego. Dochodzi do nich dlatego, że nie słucha Pana, nie szuka go, nie pozwala się mu znaleźć" - podkreślił papież.

Następnie stwierdził, że kiedy ma miejsce taka "tragedia", wszyscy pytają w modlitwie, co się stało.

“Ale czy my się wstydzimy? Tyle jest skandali, których nie chcę wymieniać z osobna, ale wszyscy o nich wiemy. Wiemy, gdzie do nich doszło. Za niektóre z tych skandali trzeba było zapłacić dużo pieniędzy; i dobrze, tak powinno być" - stwierdził Franciszek. Jego słowa można uznać za wyraźne nawiązanie do kwestii odszkodowań wypłacanych w niektórych krajach ofiarom pedofilii w Kościele.

Papież mówił: "Hańba Kościoła! Ale czy my wstydzimy się tych skandali, tych porażek księży, biskupów, świeckich?".

"Słowo Boże w tych skandalach było czymś rzadkim, u tych mężczyzn i kobiet Słowo Boże było rzadkością. Nie mieli więzów z Bogiem. Zajmowali stanowisko w Kościele, sprawowali władzę, mieli wygody. Ale Słowa Bożego nie było. Mówili: +Ja mam medal, ja noszę krzyż+" - powiedział Franciszek.

“To stąd wzięły się skandale, z upadku Ludu Bożego, ze słabości i zdeprawowania księży" - zauważył papież.

 

Więcej»

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Papież: skandale to hańba i porażka Kościoła
Komentarze (18)
S
sawa
16 stycznia 2014, 22:37
"Wiemy, gdzie doszło do skandali". Czyżby? A skandal z prałatem Ricca, o którym pisała obszernie w lipcu 2013 r. wloska prasa? Tenże Ricca jest nadal dyrektorem Domu Św. Marty i ważną osobą w komisji d/s finansów Watykanu. On za skandale homoseksualne nie został ukarany, wręcz przeciwnie. To o nim papież powiedział słynne: kim jestem, żeby sądzić. Sprawę prałata Ricca przemilczano, Lombardi tylko ogólnikowo stwierdził, że "sprawę zbadano". Nie było żadnych szczególowych wyjaśnień. Obłuda i tyle.
J
jr
16 stycznia 2014, 20:01
U góry przecież widnieje źródło: PAP. ... Na portalu wiara.pl jest informacja ze źródła KAI: http://info.wiara.pl/doc/1852182.Papiez-ostro-o-skandalach-w-Kosciele
N
nk
16 stycznia 2014, 19:58
@jazmig Dlaczego zajadle atakujesz kard. Schonborna? To jest naprawde głeboko wierzacy, dobry czlowiek i biskup. Czujesz sie lepszy? Czy tylko sie dowartościowujesz wieszajac psy na każdym kto nie spelnia twoich wyimaginowanych wymagan, o ile taki sie wogole urodzil? Jesli chcesz czynic siebie alfa i omega, to uwazaj. Jest 1 pierwsze przykazanie, jego lamanie to nie żarty, zaciaga kary do 4 pokolenia. ...A gdzie Ty widzisz tą zajadłość, prędzej widać ja u Ciebie. Prawdą jest, że to w diecezji wiedeńskiej, której on jest biskupem dzieją się cuda na patyku. Przecież to jego były wikariusz generalny nawołuje do nieposłuszenstwa Stolicy Apostolskiej, a on nic nie robi; to on oddał kościół w którym spotykali się na liturgii polacy prawosławnym mimo błagań. Co wyrabia jego proboszcz katedy Toni Faber? Proszę wpisać to nazwisko i imię w Googlach i popatrzeć choćby na niektóre jego zdjęcia, a kto zna niemiecki znajdzie wiele więcej.
AM
ave m.
16 stycznia 2014, 19:56
A czy uhonorowanie jawnych grzeszników w Watykanie w dniu 12 stycznia to nie skandal?
AC
Anna Cepeniuk
16 stycznia 2014, 19:34
..."Wiemy, gdzie do nich doszło. Za niektóre z tych skandali trzeba było zapłacić dużo pieniędzy; i dobrze, tak powinno być" - stwierdził Franciszek." O nie wszystkich jeszcze wiadomo.... A nawet wiem, że jak wiadomo to i tak winowajca dalej pełni posługę kapłana..... I cieszę się, że Ojciec Święty nie ubolewa nad tym ( jak niektórzy kapłani i nie tylko, w tym piszący czasem na tym portalu), że wypłata odszkodowań wynika z wrogości do kościoła..... Mój głos to właśnie głos wstydu, a przede wszystkim bólu i współczucia dla ofiar.....
T
tomek
16 stycznia 2014, 18:21
@jazmig  Dlaczego zajadle atakujesz kard. Schonborna? To jest naprawde głeboko wierzacy, dobry czlowiek i biskup. Czujesz sie lepszy? Czy tylko sie dowartościowujesz wieszajac psy na każdym kto nie spelnia twoich wyimaginowanych wymagan, o ile taki sie wogole urodzil? Jesli chcesz czynic siebie alfa i omega, to uwazaj. Jest 1 pierwsze przykazanie, jego lamanie to nie żarty, zaciaga kary do 4 pokolenia.
R
retro
16 stycznia 2014, 17:53
zgodziłbym się prawie ze wszystkim jest pewne ale... czy pieniądze, powinni płacić poszczególni  kapłani biskupi.. a nie z pieniędzy parafii, wiernych diecezji z majątku, który był skladany przez dziesiątki lat..
P
P
16 stycznia 2014, 17:50
Papież przemawia jak średniowieczny wędrowny kaznodzieja: rzuca gromy, potępia złe zachowanie. Odwyklismy od tego w posoborowym Kościele. Ale, jak widać, daje to właściwy oddźwięk u słuchaczy. Może więcej księży zdecyduje się na odważne kazania?!
C
cristianis
16 stycznia 2014, 17:42
  Ocenił tych księży, któży postępują tak, a nie inaczej. I dobrze, że robi rachunek sumienia i nie chce zamiatać pod dywan grzechów. Papież mówi prawdę i dzięki mu za to. Mówi skąd się bierze zło i że jest obecne w Kościele. Każdy skandal w Kościele jest dla niego hańbą i to prawda. 
jazmig jazmig
16 stycznia 2014, 17:25
Bardzo ostro ocenił Ojciec Święty Franciszek księży i biskupów.Wyadjac taką ocenę widocznie zna powody,dla których posłużył się ostrym słowem. ... Awans Kard. Schönborna każe wątpić w to, co piszesz.
D
danka
16 stycznia 2014, 17:13
Bardzo ostro ocenił Ojciec Święty Franciszek księży i biskupów.Wyadjac taką ocenę widocznie zna powody,dla których posłużył się ostrym słowem.Oby to słowo Boże dotarło do tych,którzy dbają o własne dobra a nie o dobra ludu,nie dbają o wygłaszane homilie,robiąc to w sposób płytki.Często nie jest ta homilia odpowiednio przygotowana.Homilia to słowo Boże,które powinno w sposób zrozumiały dotrzeć do wiernych.
jazmig jazmig
16 stycznia 2014, 17:00
Papież mówi o takich jak ten: http://lublin.gazeta.pl/lublin/1,35640,15280600,Ksiadz_z_KUL_o_gender__Nieprecyzyjni_biskupi__niedouczeni.html#BoxSlotII3img Koniecznie musi błysnąć, żeby go zauważono. Tacy jak ten ksiądz-profesor zabiegają o stanowiska i pieniądze nie patrząc się na Kościół. Oni są zakałą Kościoła.
W
wierny
16 stycznia 2014, 16:48
jezuici dysydenci sieją zgorszenie neomarksizmem i seksualizacją i judaszowską postawą wobec KEP i biskupów. I stosują ceznzurę aby im tego nie przypominąc. Dają nam zatrute pożywienie
MAŁGORZATA PAWŁOWSKA
16 stycznia 2014, 16:47
{...} Istotnie zamieszczanie przecedzonych przez świeckie i z reguły nieprzychylne Kościołowi media na DEONie jest kompletną dramatyczną pomyłką. Jednak apeli naszych tu chyba nikt z administratorów nie ma zwyczaju czytać ani uwzględniać... Widocznie nie ma jeszcze mediów po linii zbliżonej do DEON-u. Wychodzi na to, że wśród relacjonujących najbliżej jest mu właśnie do PAP. Szybsza od RW, czy bardziej po linii? Zastanawiające!
K
Karol
16 stycznia 2014, 16:28
Księżę Mariuszu, proszę się nie dziwić. To nie pierwszy raz. U góry przecież widnieje źródło: PAP. Niektórym się to chyba myli z PAPież lub PAPieski. Istotnie zamieszczanie przecedzonych przez świeckie i z reguły nieprzychylne Kościołowi media na DEONie jest kompletną dramatyczną pomyłką. Jednak apeli naszych tu chyba nikt z administratorów nie ma zwyczaju czytać ani uwzględniać...
MAŁGORZATA PAWŁOWSKA
16 stycznia 2014, 16:18
[...] Mnie osobiście dotknęło stwierdzenie Ojca św, że tak jak w czasach Helego, tak i teraz w epoce nadużyć, Słowa Boże pojawiają się "rzadko". Ponadto Papież mówił o zatrutym pokarmie (pasto avvelenato), zakończył apelem ludzi o pokarm dający siłę (pasto forte). Kościół potrzebuje profesjonalnych mediów, potrzebuje pokarmu dającego siłę. Dtaczego u nas Słowo Boga pojawia się  "rzadko"? To nie chodzi o Słowo Boga przxekazywane przez media. Tego jest w dzisiejszych czasach pod dostatkiem. Chodzi o żywe przykłady życia Słowem Bożym na codzień. Ten, kto żyje Słowem Bożym, codziennie się Nim karmi i wnika w Jego Prawdę nie dopuszcza się skandali. Potrafi przekazać zawartą w nim Prawdę ludowi Bożemu. Zatruty pokarm to Słowo Boże zmanipulowane, źle zinterpretowane, używane do osiągania egoistycznych celów. Nie ma w nim Prawdy. Człowiek dopuszcza  do siebie zło, aż do skandali włącznie. Zawsze zaczyna się od małych odstępstw. Tak się dzieje, gdy Słowo Boże jest traktowane tylko jako gość niedzielny, który po zagoszczeniu na ambonie, jest wypraszane jak po skończonej wizycie. Słowo sobie, życie sobie.
K
KRis
16 stycznia 2014, 15:26
Zajmowali stanowisko w Kościele, sprawowali władzę, mieli wygody. Ale Słowa Bożego nie było. Mówili: +Ja mam medal, ja noszę krzyż+" - powiedział Znacie takich kapłanów ?
KM
ks Mariusz
16 stycznia 2014, 14:35
Szkoda, że chociaż Deon, nie zamieszcza treści przemówienia. Wyrwane z kontekstu zdania, nie oddają pełni myśli Papieża. To możemy przeczytać w poprawnych politycznie mediach. Mnie osobiście dotknęło stwierdzenie Ojca św, że tak jak w czasach Helego, tak i teraz w epoce nadużyć, Słowa Boże pojawiają się "rzadko". Ponadto Papież mówił o zatrutym pokarmie (pasto avvelenato), zakończył apelem ludzi o pokarm dający siłę (pasto forte). Kościół potrzebuje profesjonalnych mediów, potrzebuje pokarmu dającego siłę. Dtaczego u nas Słowo Boga pojawia się  "rzadko"?