Jego proces beatyfikacyjny trwał w Watykanie od 2014 roku.
Ks. Jan Macha urodził się w 1914 r. w Chorzowie jako syn ślusarza z kopalni „Królewska” w Królewskiej Hucie, którą po I wojnie światowej nazwano Chorzowem. Była to typowo śląska rodzina: dwie siostry, dwóch braci. W 1924 r. ukończył gimnazjum klasyczne w Chorzowie. Podczas nauki działał w harcerstwie, także w klubie sportowym przy fabryce związków azotowych; reprezentant Górnego Śląska w piłce ręcznej 11-osobowej. Działał również w Katolickim Stowarzyszeniu Młodzieży, m.in. występując w amatorskich przedstawieniach teatralnych.
W 1933 r. podjął studia na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego. Po roku, w wieku 20 lat został alumnem Śląskiego Seminarium Duchownego w Krakowie. Obronił pracę magisterską pt. „Monografia parafii św. Marii Magdaleny w Chorzowie”. 25 czerwca 1939 r. roku otrzymał święcenia kapłańskie z rąk biskupa Stanisława Adamskiego. Podjął pracę w macierzystej parafii, od lipca 1939 pełnił obowiązki wikarego w parafii św. Marii Magdaleny w Chorzowie Starym (obecnie dzielnica Chorzowa), następnie w kościele pw. św. Józefa w Rudzie Śląskiej.
W październiku 1939 r. współzałożyciel tajnej, antyhitlerowskiej organizacji Polska Organizacja Zbrojna, działającej wśród młodzieży, studentów i harcerzy z Rudy Śląskiej. Jej działacze pomagali represjonowanym, drukowali i kolportowali niezależne wydawnictwa, prowadzili działania wywiadowcze.
Podczas II wojny światowej, na początku września 1941 r. został aresztowany przez gestapo, torturowany, osadzony w Policyjnym Więzieniu Zastępczym w Mysłowicach. W dniu 17 lipca 1942 roku skazano go na karę śmierci przez zgilotynowanie, m.in. wraz z klerykiem Joachimem Guertlerem. W ostatnim liście do rodziny, kilka godzin przed śmiercią napisał: „Umieram z czystym sumieniem. Żyłem krótko, ale uważam, że cel swój osiągnąłem. Nie rozpaczajcie! Wszystko będzie dobrze! Bez jednego drzewa las lasem zostanie (…) Zatem do widzenia! Zostańcie z Bogiem! Módlcie się za Waszego Hanika”.
Ścięty na gilotynie piętnaście minut po północy, 3 grudnia 1942, w katowickim więzieniu przy ul. Mikołowskiej.
Symboliczny grób ks. Jana Machy znajduje się na starym cmentarzu parafii św. Marii Magdaleny w Chorzowie Starym. Po zakończeniu wojny, na cmentarzu w Rudzie Śląskiej postawiono pomnik z pamiątkową tablicą ku czci zamordowanych przez hitlerowców, w tym ks. Machy. 27 października 2011 miała miejsce premiera filmu dokumentalnego o osobie ks. Jana Machy, w reż. Dagmary Drzazgi – „Bez jednego drzewa las lasem zostanie”
Ze względu na pojawiające się przejawy kultu i przekonanie, że kapłan poniósł śmierć „in odium fidei”, podjęto w archidiecezji katowickiej starania o jego beatyfikację. 2 października 2013 Kongregacja Spraw Kanonizacyjnych wydała „nihil obstat”, stwierdzając, że nie znajduje żadnych przeciwwskazań do rozpoczęcia gromadzenia materiału dowodowego, mającego wykazać jego męczeństwo. Otwarcie procesu nastąpiło 24 listopada 2013, a postulatorem ustanowiono ks. Damiana Bednarskiego. Diecezjalny etap tego postępowania zamknięto 4 września 2014, a akta przekazano Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych, celem dalszego postępowania.
Opublikowany dziś dekret o męczeństwie ks. Jana Machy oznacza otwarcie drogi do jego beatyfikacji.
Skomentuj artykuł