Watykan dementuje: papież nie wiedział, że błogosławieństwo trafi do homoseksualnej pary

(fot. Grzegorz Gałązka / galazka.deon.pl
catholicnewsagency.org / sz

Watykan dementuje pogłoski jakoby papież Franciszek swoim listem gratulacyjnym popierał związki homoseksualne. - Jest to standardowy formalny list, który zostaje wysłany w odpowiedzi na przychodzące do papieża prośby o błogosławieństwo - twierdzą watykańskie źródła.

Wczoraj opublikowaliśmy za portalem KAI informację, że papież złożył gratulacje homoseksualnej parze mężczyzn z okazji chrztu ich adoptowanych dzieci. Wiadomości te rozprzestrzenił osobiście jeden z mężczyzn, publikując zdjęcia listu na facebooku. Dalej podały je niektóre media latynoamerykańskie, a następnie polska Katolicka Agencja Informacyjna i inne polskie media (w tym DEON.pl). W Internecie zawrzało.

Dopiero wczoraj wieczorem (8 sierpnia) hiszpańska katolicka agencja (aciprensa), powołując się na rzeczniczkę prasową Stolicy Apostolskiej Palomę Garcię Ovejero, zdementowała doniesienia, jakoby papież wspierał środowiska homoseksualne i akceptował adopcję przez nich dzieci. - Papież nie mógł wiedzieć, że list trafi do gejowskiej pary, ponieważ został zaadresowany do jednej osoby w odpowiedzi na jej pismo - czytamy w oświadczeniu Garcii Overejo.

DEON.PL POLECA

Paloma Garcia Ovejero skrytykowała też twierdzenie, że papież afirmuje małżeństwa jednopłciowe: - List został sporządzony w języku portugalskim. Papieskie błogosławieństwo nie ma wymiaru akceptacji, zostało źle zrozumiane i wykorzystane. List był skierowany do jednej osoby i jej rodziny - zakończyła Ovejero.

Tony Reis, działacz LGBT i jego partner twierdzą, że otrzymali w kwietniu 2017 roku list, w którym było napisane, że papież "patrzy z uznaniem" na gest chrztu ich dzieci i ich rodzinę. - Jest to standardowy język i błogosławieństwo, jakie wysyłane jest do wszystkich ludzi piszących do papieża. Dowody potwierdzają, że Sekretarz Stanu nie mógł wiedzieć, iż wysyła w imieniu papieża błogosławieństwo do homoseksualnej pary - podaje agencja aciprensa.

W 2015 roku miał miejsce podobny incydent, gdy biuro przekazało list z błogosławieństwem parze lesbijek. Sprawę wyjaśnił wtedy i skrytykował ks. Ciro Beneditttini.

Papież wielokrotnie podkreślał, że nauczanie Kościoła w sprawie małżeństwa jest jasne i często przez to atakowane. - Rodzina, tak jak chce tego Bóg, złożona z kobiety i mężczyzny dla dobra małżonków i wychowania ich dzieci, jest zdeformowana przez potężne lobby i sprzeczne projekty ideologiczne - powiedział Franciszek we wrześniu 2015 roku.

Z drugiej strony w swojej adhortacji "Amoris Laetitia" podkreślił, że "każda osoba, niezależnie od swojej skłonności seksualnej, musi być szanowana w swej godności i przyjęta z szacunkiem, z troską, by uniknąć «jakichkolwiek oznak niesłusznej dyskryminacji», a zwłaszcza wszelkich form agresji i przemocy. W odniesieniu do rodzin, należy natomiast zapewnić im pełne szacunku towarzyszenie, aby osoby o skłonności homoseksualnej miały konieczną pomoc w zrozumieniu i pełnej realizacji woli Bożej w ich życiu" (p. 250).

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Watykan dementuje: papież nie wiedział, że błogosławieństwo trafi do homoseksualnej pary
Komentarze (3)
A
Andrzej
9 sierpnia 2017, 11:36
Czy zgoda arcybiskupa Kurytyby, abp. José Antonio Peruzzo na chrzest trojga dzieci adoptowanych przez parę homoseksualną z Brazylii oznacza, że ksiądz arcybiskup jest przekonany, że dzieci będą wychowywane zgodnie z chrześcijańskim porządkiem wartości?
9 sierpnia 2017, 09:54
Żeby to było pierwszy raz... Czekam więc z utęsknieniem na zrobienie porządku z brazylijskim biskupem,który z pewnością ów sodomicki związek akceptował. Jeśli nie, całe to żałosne tłumaczenie nie jest warte funta kłaków 
WDR .
9 sierpnia 2017, 05:39
Ups...