Sobór Wszechprawosławny zbierze się w czerwcu na Krecie

Sobór Wszechprawosławny odbędzie się w czerwcu br. na Krecie i nie będzie na nim rozpatrywana sprawa Ukrainy - powiedział 27 stycznia patriarcha moskiewski i całej Rusi Cyryl.

Rozmawiał on z dziennikarzami przed opuszczeniem Ośrodka Prawosławnego Patriarchatu Konstantynopolskiego w Chambésy koło Genewy, gdzie odbywał się Synaksis, czyli spotkanie głów autokefalicznych Kościołów prawosławnych, poświęcone ostatecznym przygotowaniom do Soboru.

Według zwierzchnika Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego (RKP) najważniejszym wynikiem obrad, rozpoczętych 22 bm., jest obietnica, że wszystkie uzgodnione już dokumenty, które będą omawiane i rozpatrywane na Soborze, zostaną wkrótce ogłoszone publicznie. - Nasz Kościół nalegał, aby nie było żadnego embarga na nie i aby wszyscy mogli się z nimi wcześniej zapoznać, gdyż krytyczny stosunek wielu ludzi do przyszłego zgromadzenia był wynikiem właśnie próżni informacyjnej i tego, że ludzie nic nie wiedzieli o nim - wyjaśnił Cyryl.

Zapowiedział też, że wśród materiałów, które mają być ogłoszone, są te, które dotyczą misji prawosławia w dzisiejszym świecie oraz na temat małżeństwa, rodziny i przeszkód do zawarcia związku małżeńskiego. Sobór nie będzie się zajmował sprawą przejścia wszystkich Kościołów prawosławnych na jeden kalendarz - zaznaczył patriarcha.

Odnosząc się do sytuacji prawosławia na Ukrainie, gdzie działają trzy niezależne od siebie Kościoły, oznajmił, że przyszły Sobór nie będzie rozpatrywał sprawy udzielenia im autokefalii ani potwierdzenia rozłamu. Zdaniem Cyryla potwierdził to publicznie patriarcha Konstantynopola Bartłomiej, zapewniając, że ani na Soborze, ani po jego zakończeniu nie będą podejmowane żadne działania, które uprawomocniałyby rozłam lub ogłaszałyby jednostronnie autokefalię. - I to powinni dobrze zrozumieć ci wszyscy, którzy sprowokowali obecne zamieszanie na Ukrainie. Tego rozłamu nie poprze świat prawosławny - podkreślił z mocą patriarcha moskiewski.

Mówiąc o miejscu obrad wskazał, że wybór Krety bardzo odpowiada Kościołowi rosyjskiemu, który nie chciał, aby Sobór odbywał się w siedzibie patriarchy Konstantynopola w Stambule i proponował Atos, Rodos lub jeszcze jakieś miejsce. Cyryl przypomniał, że Kreta należy do Grecji, ale tamtejsi prawosławni podlegają Konstantynopolowi i dodał, że "są tam najkorzystniejsze warunki, np. sala na czterysta osób, miejsca zakwaterowania i odbywa się wiele różnych spotkań, w tym także teologicznych". - Dobrze znamy to miejsce i oczywiście zgadzamy się na odbycie Soboru na Krecie - zapewnił zwierzchnik RKP.

Oświadczył również, że od przyszłego zgromadzenia oczekuje "jeszcze większej konsolidacji świata prawosławnego".

Szef służby prasowej patriarchy ks. Aleksandr Wołkow potwierdził w rozmowie z dziennikarzami, że Sobór rozpocznie się w święto zesłania Ducha Świętego, czyli w prawosławną uroczystość Trójcy Świętej, którą w tym roku świat prawosławny obchodzi 19 czerwca.

Sobór wszechprawosławny będzie pierwszym zgromadzeniem całego świata prawosławnego od ponad 12 wieków, gdyż poprzednie takie wydarzenie odbyło się w VIII wieku. Później, w II tysiącleciu, było wprawdzie kilka spotkań z udziałem zwierzchników różnych (ale nie wszystkich) Kościołów prawosławnych, żadne z nich nie miało jednak rangi soboru.

Przygotowania do obecnego soboru rozpoczęły się jeszcze w 1961 i przebiegały z różnym nasileniem i powodzeniem, ale i z wieloletnimi przerwami, do 2014, gdy zapadła ostateczna decyzja o zwołaniu tego zgromadzenia w tym roku, "o ile nie staną temu na przeszkodzie nieprzewidziane okoliczności".