Spór wśród katolików o poradnię dla kobiet w ciąży: to sytuacja dwuznaczna, rzuca cień na Kościół
"Donum Vitae pozostaje organizacją pozakościelną. Między katolickimi poradniami (dla kobiet w ciąży) a Donum Vitae nie ma możliwości współpracy instytucjonalnej czy osobistej" - napisał biskup pomocniczy archidiecezji kolońskiej Ansgar Puff.
Przewodniczący niemieckiego episkopatu w liście do Komitetu Centralnego Katolików Niemieckich napisał, że "przez wiele lat pracownicom poradni Donum Vitae udało się przekonać kobiety i rodziców do życia z dzieckiem". Dlatego, zdaniem kard. Marxa "osoby pracujące w poradniach Donum Vitae mogą zostać zatrudnione w poradniach diecezjalnych".
Ten krok skrytykowała archidiecezja kolońska. W liście do osób zatrudnionych w diecezjalnym poradnictwie dla kobiet w ciąży bp Puff napisał, że każdy, kto chce pracować w poradnictwie diecezjalnym "musi się zdystansować od poradnictwa Donum Vitae, do którego należy wystawianie zaświadczenia umożliwiającego bezprawne ale niekaralne usunięcie ciąży".
Dokładnie 20 lat temu (w styczniu 1998 roku) Jan Paweł II zażądał od niemieckich biskupów, by wycofali się z poradnictwa dla kobiet w ciąży, które takie zaświadczenie umożliwiało i w ten sposób prowadziło do "sytuacji dwuznacznej, która rzuca cień na jasne i zdecydowane świadectwo Kościoła i jego poradni".
Na apel papieża diecezje wycofały się wtedy z tej praktyki, jednak rok później członkowie Komitetu Centralnego Katolików Niemieckich założyli organizację Donum Vitae, której poradnictwo wystawia zaświadczenie umożliwiające aborcję.
Skomentuj artykuł