Stop nienawiści, wspierajmy dobro w internecie

(fot. viteez/flickr.com)
KAI / drr

Znany w całej Polsce propagator idei transplantologii, laureat konkursu na Proboszcza Roku 2005 uważa, że liczne wpisy pozostawiane obecnie w internecie są zaprzeczeniem zasady miłości bliźniego. Ksiądz proponuje, by pod hasłem "Dobra e-Walka" skupić się na reklamie dobra i miłości w sieci za pomocą pozytywnych postów.

- To straszne, że chrześcijanie, katolicy, ci, którzy mówią, że wierzą w Boga i chcą realizować przykazanie miłości, w komentarzach pokazują coś przeciwnego - zauważa duchowny przypominając, że biblijną zasadę, by "zło dobrem zwyciężać", realizowaną przez bł. ks. Jerzego Popiełuszkę, należy samemu wcielać w życie.

Proboszcz zauważył, że gdy w sieci pojawi się artykuł, niekoniecznie związany z Kościołem, od razu pojawiają się negatywne komentarze. Nieliczne pozytywne są momentalnie atakowane. - Czy to jest postawa człowieka Adwentu, oczekującego przyjścia Zbawiciela? Na pewno nie - mówi KAI 47-letni kapłan.

Proponuje on, by wczuć się w sytuację człowieka niesprawiedliwie atakowanego w komentarzach. - Skrajnie krzywdzące komentarze są znęcaniem się psychicznym, które powinno być karane przez odpowiednie instytucje. Ale jako wyznawca Chrystusa jestem też osobiście zobowiązany do zareagowania - stwierdza ks. Sadkiewicz.

Proboszcz przeprowadził kiedyś eksperyment i dołączył na jednym z portali do grona wpisujących posty na internecie. Większość pozytywnych komentarzy księdza, broniących Kościół i Jego naukę, nie ukazała się pod komentowanymi tekstami. Gdy natomiast napisał na próbę kilka komentarzy skrajnie negatywnych, wszystkie opublikowano.

Zdaniem leśniańskiego proboszcza, w internecie stosowana jest swoista "cenzura dobra". - Administratorzy robią wszystko, by reklamować zło, a nie reklamować dobra - ocenia.

Ks. Sadkiewicz pragnie zmobilizować katolików, ludzi młodych, zaangażowanych w życie Kościoła, by rozpoczęli w sieci swoistą krucjatę dobra. - Chodzi o to, by komentować dobrze i walczyć ze złymi komentarzami i starać się wpisać dobre posty - wyjaśnia.

- To bardzo dobry sposób na przygotowywanie się do Bożego Narodzenie oraz okazja do jeszcze piękniejszego przeżywania Adwentu, którego znacznie przecież nie ogranicza się do tych 4 tygodni w roku liturgicznym - dodaje duchowny i apeluje: - Postępujmy jak chrześcijanie: wybaczajmy, nieśmy miłość, dobro, a nie zło, którego jest taki ogrom wokół nas. Zacznijmy się przeciwstawiać się temu złu, walczyć z nim dobrem.

Ks. Sadkiewicz w 2005 roku został zwycięzcą ogólnopolskiego konkursu Proboszcz Roku. Był laureatem Nagrody im. Brajana Chlebowskiego za zasługi na rzecz propagowania transplantacji jako nowej formy ewangelizacji, jest także jednym z laureatów nagrody "Miłosiernego Samarytanina 2007". We wrześniu 2009 został Kawalerem Orderu Uśmiechu.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Stop nienawiści, wspierajmy dobro w internecie
Komentarze (9)
AS
ADAM SŁOMA
18 września 2014, 12:23
BARDZO CIEKAWE ŻE TAK PIĘKNIE MÓWI PAN SADKIEWICZ O MIŁOŚCI, ALE PROSZĘ MI ODPOWIEDZIEĆ SKORO TAK TO DLACZEGO PAŃSKIE RELACJE Z WŁASNYM BRATEM SĄ NEGATYWNE WRĘCZ ICH NIE MA!
?
?
3 grudnia 2011, 23:47
Biorę się do roboty i piszę jak najwięcej pozytywów. Gdzie je znajdę?
K
katolik
3 grudnia 2011, 15:03
Należy głosić prawdę a nie tylko dobro. Pan Jezus powiedział o Sobie, że jest Prawdą. Każdy kto się boi prawdy, boi się Pana Jezusa. http://tradycja-2007.blog.onet.pl/
M
Michaś
3 grudnia 2011, 13:40
Biorę się do roboty i piszę jak najwięcej pozytywów.
M
MR
3 grudnia 2011, 12:57
Problem trzeba zbadać to znaczy uzyskać ilościowo znaczną liczbę takich przypadków, a więc wysyłając komentarze polemizujące z pozycji normalnych ludzi, a wyniki nagłośnić w prasie niezależnej. Chętnire się w to włączę.
D
Darek
2 grudnia 2011, 23:09
Idea rzeczywiście wspaniała, ale słudzy Szatana faktycznie usuwają większość pozytywnych wpisów, a pozostawiają wszystkie negatywne. Też to kiedyś sprawdziłem. A celują w tym, jak już słusznie zauważono, największe portale: wp, onet i interia. Nie ma tam moderatorów, są tylko cenzorzy. Bóg, Kościół, wiara, chrześcijaństwo itd. - te słowa są na forach owych portali opatrzane stekiem wyzwisk, bluźnierstw i wyszydzeń. Oczywiście tak prymitywnych, jak ich autorzy i cenzorzy. A już najgorzej, jak padnie słowo typu: ksiądz, biskup, kardynał, zakonnik itd. Z pozostawianych wpisów jasno wynika, że wszyscy duchowni to pedofile, złodzieje, alkoholicy i głupcy. Dlatego reklama dobra to świetna myśl, ale pod warunkiem, że pozwolą nam to dobro reklamować. Bo usuwanie wpisów skutecznie zniechęca do ich zamieszczania.
J
Jadzia
2 grudnia 2011, 22:34
Pomysł super, tylko czy administratorzy (cenzorzy) coś sobie  z tego zrobią? A może warto spróbować i pisać pozytywnie.
GM
Grzegorz Miluski
2 grudnia 2011, 19:30
To ja zdaje sie wiem co to mogły być za portale :DDD ...bo sam zrobiłem dokładnie taki sam test i od wtedy przestałem się bronić rękami i nogami przez teoriami spiskowymi w których może być wiele prawdy. To firmy Wirtualna Polska i Onet czli grupa ITI Holdings stosują znaną skądinąd cenzure dobra i zdaje się, że nawet te same osoby były wynajmowane do propagowania w internecie poglądu, iż "wszyscy już mają tego głupiego zdenominowanego kościoła dość i że teraz będzię nowe, tylko ten pazerny kościół przeszkadza".  I niech tym ludziom Bóg błogosławi i nich wródcą na łono Kościoła bo jak 99% haterów to ochrzczeni ;).
!
!!
2 grudnia 2011, 18:52
Brawo dla ks. proboszcza!