Syria: chrześcijanie w oku cyklonu

Dzisiejszy papieski apel o położenie kresu przemocy w Syrii i Libii świadczy o wielkim zatroskaniu Benedykta XVI o ten coraz bardziej zapalny rejon Bliskiego Wschodu - powiedział 7 sierpnia Radiu Watykańskiemu rezydujący w Damaszku melchicki patriarcha Antiochii Gregorios III Laham.

Poinformował też, że od chwili eskalacji przemocy w tym kraju we wszystkich kościołach odbywają się codzienne modlitwy o pojednanie i zgodę.

Z kolei nuncjusz apostolski w Syrii abp Mario Zenari przypomniał, że jest to już drugi apel Benedykta XVI o przerwanie spirali przemocy i rozpoczęcie dialogu. "Aby wyjść z impasu, potrzeba dialogu narodowego, ale niestety napotyka on wciąż na wielkie przeszkody. Konieczne jest więcej dobrej woli, zarówno po stronie władz, jak i opozycji" - podkreślił dyplomata papieski.

Jego zdaniem, w świetle dotychczasowych dobrych stosunków międzyreligijnych w Syrii chrześcijanie mogą odegrać rolę "pomostu" między zwaśnionymi stronami. Nuncjusz zachęcił też wiernych na całym świecie do modlitwy o natychmiastowe zaprzestanie rozlewu krwi na Bliskim Wschodzie.